Hej. W jaki sposób sprawdzić doładowanie turbiny. Zakładam, że nie ma się wskaźnika boost. Mi od jakiegoś czasu wskaźnik wskazuje max ładowanie 0,5 bara. Przy takiej wartości auto raczej jeździłoby bardzo słabo. Ja (chyba) tego nie obserwuje. Ale może to autosugestia. Wczesniej dawał 1,3-1,5 a przy overboscie nawet pod 2,0. więc co jest? Rury zgrubsza sprawdzona i nie ma ubytku powietrza. Co proponujecie? Szlag trafił wskaxnik czy coś innego?
podepnij inny wskaźnik, albo jakiś manometr
Nie sprawdzałem jeszcze, ale już ładuje blisko 0,4bara wg wskaźnika więcej nie chce. Nie sadzę aby była to wina auta tylko wskaźnika. Dziś na wlocie do Katowic 220 licznikowe szedł więc przy takim małym ładowaniu raczej to nierealne. Szlag trafił wskaźnik. Nio chyba że się mylę.
Cześć,
A masz dostęp np. do ELM 327 ?
Wtedy bez kupowania wskaźnika można zobaczyć jakie jest doładowanie. Oczywiście większość odczytów MAP standardowo uwzględnia jeszcze ciśnienie powietrza, więc jest ok. 0.99 BAR na starcie, ale wszystko co powyżej to doładowanie.
PS. Chociaż tak jak napisałeś wydaje się, że to wskaźnik poległ.
Ja podpinam manometr w skali do 2.5 bara mam do tego przygotowane przyłącze przy dolocie. W moim TDDI 115km pokazuje od 1.25 bara do nawet 1.75 bara w szczycie. A jaką masz turbawke ze zmienna
geo czy ze stałą? Sprawdź czujnik doładowania, lubi się wypiąć i wtedy nie ma kopa.