Hamulce ST225

[decol]

Witam wszystkich. Mam pytanko, założyłem nowe hamulce. Klocki plus tarcze, wszystko ATE. Tarcze gładkie więc nie powinny hałasować, ale ku mojemu zdziwieniu przy skręcaniu, szczególnie w lewo (bez użycia hamulca) coś buczy w kołach. Czy jest możliwe, żeby tak docierały się hamulce (przejechałem już na nich 700 km) czy to raczej łożysko? Miał może ktoś tak w swojej foczce? Dzięki wielkie za pomoc i pozdro

[Jendrekmak]

ciężko powiedzieć, trzeba zweryfikować

[NeroN]

Raczej łożysko.

[T]

Moim zdaniem BARDZO mało prawdopodobne, żeby to były hamulce. Tłoczek musiałby nie odbijać czy coś takiego.

[Ry2y]

No i przy skręcaniu raczej elementy układu hamulcowego nie zmieniają swojej pozycji relatywnie wobec siebie.
Albo łożysko, albo coś z przegubami zewnętrznymi może.  Opona ci nie obciera przy skręcie?

[decol]

Jade jutro we wtorek na geometrie, bo przy skreceniu w miejscu w lewo, kierwonica wykonuje ok. 1/4 pelnego obrotu wiecej, wiec mozliwe,ze moze opona ocierac o nadkole

[NeroN]

W którąś strone da się więcej skręcić ponoć - taku urok przekładni podobno - tak słyszałem.

[wilhelm]

Jade jutro we wtorek na geometrie, bo przy skreceniu w miejscu w lewo, kierwonica wykonuje ok. 1/4 pelnego obrotu wiecej, wiec mozliwe,ze moze opona ocierac o nadkole

Sprawdzę dzisiaj u siebie

[decol]

to daj znać Wilhelm jak u Ciebie, bo jestem ciekawy

[carlosc]

witam mailem tak samo takze mam ate tarcze plus klocki;p ustalo po okolo 1000km ale pozniej znajomy pwo ze lozysko sie sypie wyminilem i bajka:) tylko teraz nieiwem czemu jak przy duzej predkosci zaczyna hamowac to delikatnie mi bije kierownica NIE WIECIE chlopaki czym to moze byc spowodowane?nie sadze zeby tarcze byly krzywe?;/

Proszę, staraj się pisać po polsku, bo strasznie trudno się to czyta.

Witam. Miałem to samo, też mam tarcze i klocki ATE. Ustało po około 1000 km, ale później znajomy powiedział, że łożysko się sypie, wymieniłem i bajka. Tylko teraz nie wiem dlaczego delikatnie bije mi kierownica gdy przy dużej prędkości zaczynam hamować. Nie wiecie, chłopaki, czym to może być spowodowane? Nie sądzę, żeby tarcze były krzywe...

Widzisz drobną różnicę? W Twoim poście nawet słownik wbudowany w przeglądarkę podkreśla co drugi wyraz. I co to za słowo "pwo" albo "nieiwiem"? Wiadomo, to nie forum ortograficzne, ale są jakieś granice. Jak chcesz, to zedytuj ten post i usuń moje komentarze, tylko żeby potem wyglądał jakoś normalnie...

[Ry2y]

W mondeo czasem okazuje się, że to piasty mają delikatne odstępstwa w krzywiznach... (przez nieodpowiednie ściąganie starych tarcz) Podobno przetoczenie hamulców na kołach naprawia ten problem...

[NeroN]

raczej tarcze

[T]

Przy wymianie łożyska stosunkowo łatwo uszkodzić piastę. Albo na odwrót -- jeśli piasta jest krzywa, to łożysko może szybko paść. Krzywa piasta krzywi też tarcze. U siebie walczyłem z "biciem przy hamowaniu" przez rok, po zmianie tarcz niby było w miarę dobrze, ale niezbyt długo. Po zmianie piasty spokój od dwóch lat.

[carlosc]

Tomasz sluchaj no wlasnie mi ostanio mechanik wymienil piaste bo podobno byla hu...a juz i ok bylo i teraz od jakiegos czasu jest kupa hamuje to bije :-( zmieni kapcie na letnie zrobie geometrie jak to nei pomoze bede myslal heheh

[sseebbaa1]

Ja miałem podobną sytuację. Bardzo krótko po wymianie tarcz hamulcowych i klocków (komplet Zimmermanna) w Mondeo (MK3 TDCi 115km B5Y po lifcie) zaczęło hałasować jedno koło. Pierwsze podejrzenie to oczywiście - wada fabryczna hamulców lub zły ich montaż. Ale okazało się to coś innego. Było to poluzowanie się łożyska na piaście, tzn. wewnętrzny pierścień łożyska obracał się (ślizgał się) względem osi, co powodowało dziwne dźwięki. Było to trudne do zdiagnozowania, gdyż w warsztacie po wjeździe na podnośnik i zakręceniu ręką kołem nic nie było słychać (bo samo łożysko było cichutkie). Ręką nie dało się mocno rozpędzić koła. Dopiero eksperyment z uruchomieniem silnika na podnośniku i ostrego rozpędzenia koła na wyższym biegu ujawniło ten hałas. Po rozebraniu wyszło właśnie to ślizganie się łożyska. Po naprawie nastała cisza.

Trzeba więc słuchać, szukać, nie poddawać i nie upierać się przy pierwszym wrażeniu czy podejrzeniu. Ja sam początkowo byłem wręcz pewny, że to hamulce, bo przecież po wymianie hamulców prawie od razu zaczęło hałasować. Jednak wymiana hamulców i być może jakieś tam poruszenie łożyska ujawniło tylko inną usterkę.

Obecnie już nie martwię o swoje wspomniane TDCi, bo dopiero co kupiłem Mondeo ST220 2005r B5Y. Teraz non stop jeżdżę z bananem na twarzy!

A odnosząc się do głównego wątku, to sam zastanawiam się nad zamontowaniem większych hamulców  do ST220. W rachubę wchodzą tarcze i zaciski od Focusa ST. Ciągle nad tym myślę i jeszcze mam czas, bo obecne standardowe rozmiary z tarczami ATE PowerDisc i klockami ATE dają w sumie radę. Ale jeszcze będę je obserwował, bo ST220 mam od około miesiąca.