Ford Mondeo mk3 srebrny z czarnym dachem ? ;D

DamianxX, 12.03.2013, 21:46 « poprzedni - następny »

DamianxX

Siemka
Mam w planie pomalowac w moim fordziku dach na czarno co wy na to ? Fajnie by to wygladalo ? Moze ma ktos juz to zrobione lub widział prosze o doradzenie czy warto? Mysle ze by sie wyroznial na tle tysiecy innych i takich samych fordzikow ;D

sseebbaa1

Niektórzy koledzy bawią się w wizualizacje komputerowe w Photoshopie.
Podrzuć zdjęcie swojego Mondeo na forum i może ktoś zrobi Ci taki obrazek na bazie Twojego zdjęcia. Będziesz miał wtedy możliwość sam odpowiedzieć na swoje pytanie.
ST220 3.0 V6 226 KM ---> 265 KM  /  S-Max mk2 2.0 TDCi PowerShift 150 KM ---> 200 KM  /  Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.moje wcześniejsze Fordy

wilhelm

Chyba lepiej okleić folią niż malować.

sseebbaa1

Cytat: wilhelm w 13.03.2013, 10:02
Chyba lepiej okleić folią niż malować.

Mądra rada. Wtedy najlepiej na żywo zobaczysz efekt, a eliminujesz ryzyko jeżdżenia z nietrafionym malowaniem. No i będziesz miał otwartą drogę do zmieniania kolorów, czy zmiany pomalowanych elementów. A wydaje się, że chcesz przyciągnąć tym uwagę. Okresowe zmiany malowania na pewno dadzą taki efekt.
Pozdrawiam.
ST220 3.0 V6 226 KM ---> 265 KM  /  S-Max mk2 2.0 TDCi PowerShift 150 KM ---> 200 KM  /  Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.moje wcześniejsze Fordy

pietia25

Ja w swoim aucie mam 'pryśnięty' dach na czarno. Jeżeli chodzi o zdjęcia to poniżej (po kliknięciu w miniaturę zdjęcia w dużej rozdzielczości)
Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć zdjęcie.



Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć zdjęcie.



PS. Nie wiem jak doświadczenia z folią innych forumowiczów, ale ja nie mam dobrych wspomnień. Kiedyś w innnym aucie zachciało mi się okleić dach folią. Wszyscy zapewniali, że można w dowolnym momencie zerwać ją bez jakichkolwiek konsekwencji. Wstawiłem do zakładu, w którym panowie okleili autko - niestety po odbiorze okazało się, iż na przednim fragmencie dachu znajduje się rysa. Panowie stwierdzili, że to usuną. Wiązało się to z zerwaniem folii i naklejeniem nowej. Przy kolejnym odbiorze pech chciał, że padało, a autko wystawione było z garażu, więc nie mogłem ocenić pracy. Następnego dnia, kiedy wyszło słońce moim oczom ukazały się wgłębienia na dachu. Oczywiście udałem się z reklamacją. Po długich sporach i twierdzeniu 'speców', iż taka była struktura dachu przekonałem panów, którzy instalowali folię, iż przy zrywaniu musieli naruszyć warstwę klaru. Autko miało kolor srebrny metalik. Szybka wizyta u lakiernika potwierdziła moje przypuszczenie. Zakład poniósł koszt lakierowania -oczywiście na czarno-, a ja po tym incydencie oraz rozmowie z lakiernikiem stwierdziłem, że nigdy więcej folii.

Cenowo folia wraz z montażem wychodziła na tamten czas drożej niż malowanie. Plusem, który widziałem był wtedy fakt, że mogę ją zdjąć np. przy sprzedaży, jednak rzeczywistość zweryfikowała to w nieco inny sposób.

Pozdrawiam


linkgrabber

te listwy na dachu szkoda, że odrazu nie prysneli na czarno bo tak to takie matowe/wyblakłe sie wydają

Andrzejek

@pietia25

Wybacz szczerość, ale to wcale nie wygląda ładnie - oczywiście to tylko moja subiektywna opinia :)
Dobre i tanie Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.ubezpieczenie samochodowe zawsze w cenie!

pietia25

Rozumiem - każdy ma swoje zdanie. Nie każdemu musi się podobać :)
Jeden lubi blondynki, drugi brunetki, a trzeci rude :D
Pozdrawiam