[Mondeo] [MKIII] Grzanie przedniej szyby poniżej 4C - moje rozwiązanie problemu

bluebob, 28.11.2013, 13:39 « poprzedni - następny »

bluebob

Jak większość z nas wie, po wymianie licznika w Mondeo MK3 przedliftowym na licznik poliftowy występuje problem z przednią podgrzewaną szybą, kiedy temperatura spadnie poniżej 4°C, a silnik jest zimny.
Postanowiłem zaradzić temu problemowi, bo jest irytujący, a do tej pory nikt nie wpadł jeszcze jak to ,,naprawić" w jakiś sensowny sposób. Mój ,,patent" polega na odcięciu sygnału od czujnika temperatury zewnętrznej za pomocą przycisku. Jak już wiemy odłączenie czujnika fizycznie od instalacji rozwiązuje problem, bo szyba działa. Było to już opisywane na forum, ale wtedy mamy do wyboru tylko grzanie szyby i brak temperatury. A co gdyby mieć i jedno i drugie? Dlaczego też postanowiłem zrobić wyłącznik, którym będziemy mogli ,,zjeść ciastko i mieć ciastko" :D

Co nam będzie do tego potrzebne?
1. Kabel o odpowiedniej długości (o tym niżej w opisie).
2. Lutownica i cyna (można wcześniej sobie przygotować kabelki z pinami w domu).
3. Przełącznik wł./wył lub np.: od grzanych foteli (o tym też niżej w opisie).
4. Opcjonalnie piny do wtyczek (o tym też niżej w opisie).

Na początek zalecam odpiąć akumulator, tak dla bezpieczeństwa. Następnie otwieramy osłonę skrzynki bezpieczników i namierzamy zieloną wtyczkę C14.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć zdjęcie.



Tu na zdjęciu mamy już wypiętą wtyczkę C14, a obok gotowe kabelki z odpowiednimi pinami. Ja miałem jakieś stare wtyczki, z których wyjąłem odpowiednie pasujące piny. Ta opcja jest o tyle wygodna, że nie musimy dodatkowo ciąć kabli przy wtyczce C14 i mamy mniej lutowania i dla tej opcji będzie cały opis.
Na tym zdjęciu widać też, że przeciągnąłem kabelki między wtyczką, a czarnym bezpiecznikiem i obudową. Łatwo nie było, ale za to bardziej estetycznie to wygląda :).

Teraz jak już mamy wypiętą wtyczkę i mamy odpowiednie piny to wyciągamy taki biały element od wewnętrznej strony wtyczki i wyciągamy pin 10.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć zdjęcie.



Tu pin 10 od wewnętrznej strony wtyczki.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć zdjęcie.



A tu od zewnętrznej strony.

Kiedy pin 10 jest już wyjęty, w jego miejsce wpinamy nasz dorobiony pin na kablu o długości około 6 metra. Dlaczego tak dużo? Bo musimy mieć dwa kabelki i kiedy je przeciągniemy do kabiny do przycisku od awaryjnych to mniej więcej wychodzi po około 3 metry, a lepiej mieć więcej przewodu niż mniej i później bawić się w sztukowanie. A teraz pytanie dlaczego obok awaryjnych? Bo jest tam puste miejsce i można łatwo tam zamontować wyłącznik. Od razu napiszę, że puste miejsce jest mniej więcej od połowy 2002 roku do pierwszego liftu. Starsze modele mają tam ikonkę od poduszki powietrznej pasożyta :D, więc trzeba znaleźć inne miejsce, albo jeśli nie mamy ESP to można tam. Drugi koniec dorobionego kabla łączymy z oryginalnym pinem i odpowiednio izolujemy.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć zdjęcie.



Tak to wygląda jeszcze bez izolacji.

Teraz część najtrudniejsza, bo podłączenie kabelków do wtyczki to pestka, a kabelki trzeba przeciągnąć do kabiny kierowcy. Ja wykorzystałem do tego tą dużą gumową uszczelkę w grodzi. Po przeciągnięciu kabelków doprowadziłem je do miejsca docelowego, czyli tu:

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć zdjęcie.



Jak widać u mnie jest tylko jedna wtyczka od awaryjnych. Ja dorobiłem drugą. Do tego celu wykorzystałem również wtyczkę od awaryjnych, bo akurat taka mi się gdzieś poniewierała. Po wyjęciu przycisku od awaryjnych wydłubałem zaślepkę i tak to wygląda:

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć zdjęcie.



W puste miejsce włożyłem jeden przycisk od grzanych foteli.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć zdjęcie.



Tak to wygląda. Dodatkowo zaznaczyłem oba piny, które odpowiadają za opcję wł./wył (nie sugerujcie się numerami pinów na zdjęciu - nie ma to znaczenia). Następnie wyprowadzone kabelki po prostu wpiąłem we wtyczkę:

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć zdjęcie.



a wtyczkę podpiąłem do przycisków.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć zdjęcie.



Zapomniałem tylko, że od awaryjnych też jest tego samego koloru, ale nie da się ich pomylić, bo od awaryjnych ma więcej kabelków :D. Wkładamy przyciski na miejsce i od tego momentu żadna temperatura poniżej 4°C nie jest nam straszna :D :D :D
Mam nadzieję, że mój zawiły opis komuś się przyda i w jakimś sensie rozwiąże problem grzanej przedniej szyby.
Teraz wystarczy już wyłączyć czujnik, odpalić silnik i cieszyć się z grzania szyby!

UPDATE!

Zauważone problemy/objawy podczas testów:
- odcięcie czujnika powoduje w teście zegarów wystąpienie błędu DTC E201 [(e201 E201 (U2201) Invalid data for ambient temperature (Invalid CAN message)],
- jeśli uruchomimy silnik i zapomnimy wyłączyć wcześniej czujnik to jego wyłączenie nic nie da, szyba nie działa, bo zegary dostały info o temperaturze i kicha,
- wyłączenie czujnika przed uruchomieniem silnika powoduje zapalenie się czerwonej śnieżynki i wyświetleniu ---°C na wyświetlaczu, ale szyba działa. Ponowne włączenie czujnika po zakończonym odmrażaniu powoduje, że temperatura pojawia się na wyświetlaczu po kilku sekundach (przynajmniej u mnie w trakcie testów).
Ford Mondeo III '02r., wersja: liftback. Silnik: 1.8Pb (125KM), kolor: Oyster Silver Sahara. Wystrój wnętrza: Mars.
Midland Alan 78 Multi Plus B + Sirio AS-100 MAG.
Ford jest jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiesz na co trafisz!!!