Zlot ogólnopolski 2018

[sseebbaa1]

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.https://www.pixersring.pl/kategoria/open-track

Niezależnie od zlotu sprawdzę ten tor, który podrzuciłeś. Ostatnio mam wyjazdy służbowe w kierunku Wrocławia, wiec będę praktycznie przelatywał w okolicach tej lokalizacji
A cenowo wygląda naprawdę ciekawie!

[MAG]

Zależy jak będę wyglądał w lipcu czasowo, ale obawiam sie, że akurat w weekendy to będę miał najmniejsze szanse na taka eskapadę, chociaz baaaaardzo bym chciał ...

[sseebbaa1]

MAG a jak z wrześniem?

[loockas]

Pixers ma czynne w sumie prawie codziennie z wyłączeniem rezerwacji. Rozważam wyjazd w tygodniu, na pewno będzie mniej ludzi

[T]

Fajnie to wygląda, może faktycznie pierwszy zlot na torze warto zrobić trochę z mniejszym rozmachem? Myślę, że pierwszy zlot (w ogóle) udał się Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.m.in. dlatego, że lokalizacja była wygodna dla wszystkich i nie było presji na koszty czy konieczności zarezerwowania dużej ilości czasu.

[sseebbaa1]

Ale sugerujesz w ogóle zlot w stylu tego, który się udał w 2015 roku (tylko kartingi)? Czy po prostu powinniśmy poszukać tańszego toru, ale z przejażdżką samochodami?
Bo ten Pixersring nie leży centralnie i niektórzy mieliby wyraźnie dalej...


Proszę innych forumowiczów o krótkie wypowiedzenie się czy wolą zlot z wypadem na tor naszymi samochodami, czy może przyjmiemy właśnie jeszcze tańsze rozwiązanie?
Tańsza wersja byłaby zapewne w stylu: jednodniowy zlot od samego rana do wieczora i kartingi dla chętnych (bez specjalnego deklarowania się wcześniej czy ktoś jeździ czy nie). Taki zlot oczywiście zrobilibyśmy z obowiązkowym grillem przy jakichś domkach, bo na pewno znajdzie się kilku, kilkunastu chętnych na przenocowanie i nocne rozmowy

Ja chętnie pojechałbym na tor eSTekiem, ale jak taki wariant miałby spowodować drastyczny spadek frekwencji, to wolę taniej. Wolę po prostu spotkać się z jak największą liczbą koleżanek/kolegów.

[wodzmistrz]

Ja się dostosuję, chyba wolałbym też tańszą opcję i do tej pory nie byłem chętny na wypad na tor ale po zastanowieniu w ostateczności też mogę się pościgać.

Pytanie jeszcze czy chcecie takie wydarzenie utworzyć czy rozreklamować np w grupach na fb, bo coraz mniej ludzi jest na forum a coraz więcej siedzi i obserwuje na fb

[Flower]

Ja jeżeli już miałbym wybrać to też wolałbym tańszą wersje bez toru. Dobrze siebie zanim i wiem ze gdyby był tor to auto raczej o własnych siłach by nie wróciło ...

[loockas]

Ja znowu z opcji grillowej odpadam. Jak już mam zostawić rodzine na weekend to chce poużywać motoryzacyjnie życia

Tak czy inaczej wypad na Pixers można zorganizować poza tematem zlotu. Ja się wybieram raz żeby sprawdzić obiekt, a jak będzie fajnie to na pewno będę się tam pojawiał częściej. Dam znać po prostu jak będę jechał i jak ktoś będzie chętny to zapraszam.

[MAG]

MAG a jak z wrześniem?

Seba - u mnie teraz zwariowany czas nastał i generalnie ciężko z planowaniem - jedno wiem - czekają mnie 3 ciężkie lata ...

[Alek]

Ja się piszę, niezależnie od terminu i miejsca , tylko dajcie znać tak z miesiąc wcześniej to wezmę sobie wolne we w firmie.

[fabio210]

Tak obserwuję watek, i dochodzę do kilku wniosków, zderzenia dwóch podejść do swoich maszyn. Jedni kupują, picują i jeżdżą na zloty aby zachwycać innych, najwyżej przygazówka i szybki start ze świateł, bez obrazy dla tych użytkowników, a drudzy kupują, modzą i podnoszą umiejetności jazdy tym autem, cieżko pogodzić oba podejścia, ale istnieje opcja pogodzenia tego ze sobą. Otóż można zgrać ze sobą jakiś event na torze np w Łodzi, z naszym zlotem.
W moim odczuciu może wyglądać to w ten sposób:
1 jazda na torze track day, np 1,5h ale kazdy na tor przyjezdza, chetni jeżdżą po torze.
2 wyjazd na kartingi
3 dojazd do obozu, noclegu ognisko grill bania nocleg
4 sniadanie, obowiazkowe dmuchniecie w balonik i rozjazd do domu.

[loockas]

Tutaj jest problem taki, że na tym forum udziela się garstka osób. Zrobienie fajnego zlotu z 1/4 mili i oesem nie jest wcale trudne, ale wymaga pewnych funduszy. Obawiam się, że z taką frekwencją to się po prostu nie zamknie finansowo.

Tory zawsze były drogie. Chociaż np Łódź czy Pixers Ring pokazuje, że można się wyszaleć za dobrą kasę. Alternatywą są lotniska gdzie można sobie samemu zorganizować oes czy 1/4 mili (jakby coś to mam zaprzyjaźnioną firmę, która za dobrą kasę ogarnie pomiar czasu). Takich miejsc jest kilka w PL.