tak sobie myślę, czy nie dałoby się w st220 zastosować modułowych cewek zapłonowych od jakiegoś innego auta
np http://allegro.pl/cewka-zaplonowa-mazda-5-6-mx-5-1-8-2-0-16v-i3216929573.html (http://allegro.pl/cewka-zaplonowa-mazda-5-6-mx-5-1-8-2-0-16v-i3216929573.html)
oczywiście to tylko przykład i trzaby poszukać czegoś o odpowiedniej długości złącza cewki, lub odpowiednio je zmodyfikować.
Trzebaby wtedy odpowiednio spreparować połączenia po stronie niskiego napięcia.
Zakładam, że dla uproszczenia elektryki działa to tak, że "iskrzą" po dwie świece?
Co myślicie o tym? Można by wtedy powiedzenie "szarpałby jak vałka na starych kablach" odesłąć do lamusa.
Ciekawe czy główka takiej cewki zmieści się pod kolektorem dolotowym...
edit
takie się zmieści http://allegro.pl/cewka-zaplonowa-vw-audi-077905115g-i3191138695.html (http://allegro.pl/cewka-zaplonowa-vw-audi-077905115g-i3191138695.html)
trzaby pewnie zmodyfikować konektor świecy, ale wydaje się, że nie powinno to być problemem.
Zastanawiam się po kiego grzyba w tej cewce aż 4 piny. 2 na niskie napięcie i 2 na jakiś czujnik czy co?
Dałoby się i to nawet bez wielkiej rzeźby, bo istniała wersja tego silnika z "coil on plug". :) Oczywiście nie w Mondeo, tylko w jednym z amerykańskim modeli. Takie mody były robione przez amerykanów, ale nic szczególnego w sumie nie dawały.
dawać by to miało rozwiązanie problemów z pękającą cewką i kablami- raz zrobić i zapomnieć. Pokombinuję ;)
To raczej nie ma sensu, poza tym z cewką i kablami nic się nie powinno dziać jeśli silnik jest sprawny (i wymienisz to naraz, bo te elementy psują się wzajemnie).