Witam. dziś odpalając pierwszy raz mondeo był mały problem...zaciągł jak przy słabym aku. za drugim razem po jakichś 5h było jeszcze gorzej:( po przejechaniu 10km zgasiłem go i próbowałem odpalić ale już bez skutku:((( i teraz do meritum: akumulator czy alternator?? i czy alternator jest taki sam jak w np w 2.0 czy do ST220 musi być jakiś mocniejszy???
Pierwszy raz pisze na forum wiec jeśli było już to poruszane proszę o wyrozumiałość ale nie znalazłem.
Byłeś na diagnostyce? Podjedź chociażby tutaj (http://www.motomagic.pl/) i Ci za grosze powiedzą co boli forda.
W ST220 fabrycznie jest inny alternator, z większym chwytem powietrza i o trochę innych parametrach. Ale trudno mi powiedzieć, czy zwykły sprawiałby problemy, w swapach z 2,5 na 3,0 nikt nie zmienia alternatora i nic się nie dzieje.