Witam Wszystkich, to mój pierwszy post na tym forum. Chciałem się szanownego grona zapytać ile powinien kosztować mnie Ford Mondeo Tdci 2005/2006 roku, w dobrym stanie? Oczywiście szacunkowo.
Chciałem też zapytać się na co uważać przy oglądaniu takiego samochodu i jakie objawy, oprócz oczywistych powinny zwrócić moją uwagę.
Czy za 28 tyś zł można kupić zadbanego Tdci?
pozdrawiam
nie kupuj z dpf w tych rocznikach:D
Kosztować może różnie, przede wszystkim sprawdź przed zakupem czy nie był mocno walony, a także:
- wtryski
- dwumasę i sprzegło
- rdzę (dolne ranty drzwi, klapa, podwozie)
Co do pierwszych dwóch to oczywiście nie musi to być powód do rezygnacji z kupna, ale np. do obniżenia ceny. Co do rdzy to jakiś nalot gdzieś znajdziesz na prawie każdym, ale nie powinno być tego dużo. Bardzo wiele aut miało malowane drzwi na gwarancji z powodu korozji rantów, także zwiększona grubość lakieru w tych okolicach zwykle nie oznacza naprawy powypadkowej.
idąc tym tropem należy sprawdzić też stan turbosprężarki,
A ja gdybym mógł się cofnąć w czasie i kupowałbym tdci w budzie mk3 to pierwsze co pojechałbym na hamownie, kształt wykresu powie prawie całą prawdę o aucie pod względem stanu silnika i podzespołów.
chyba że był strojony na "idealną serię" :D
Dzięki za pomoc. Czy DPF'y były montowane w każdym z tych silników/roczników? Jak poznać, czy on jest, czy też go nie ma?
Hamownia, to w sumie dobry pomysł. Rdza mnie trochę martwi po mojej rdzo odpornej A4 B5. Kuraq, czemu ocynk, to nie jest standard w każdym aucie?
Czy stan wtrysków i dwumasy da się sprawdzić na stacji kontroli pojazdów?
Czy DPF'a da się usunąć, bo widziałem, że firmy oferujące chiptuning często też wywalają dpf'a na zamówienie.
ZA 28 tysi mogę ci sprzedać mojego RS-a ;)