Witajcie
Wiem, że kilku z Was ma zrobione black eyes w mk3. Generalnie sprawa nie wydaje się trudna, jest w sieci wiele howtos, ale w żadnym nie znalazłem wyczerpujących informacji dotyczących samego lakierowania. :/
Pytanie jest takie -- jak przygotowaliście powierzchnię, czy stosowaliście jakiś podkład, a jeśli tak, to jaki no i przede wszystkim -- jakiego lakieru użyliście? ;)
Cytat: Tomasz w 27.05.2010, 12:41
jakiego lakieru użyliście? ;)
chyba czarnego ;)
ja przed malowaniem zmatowiłem je papierem wodnym, później podkład do plastików i czarny mat, jak się przyłożysz do roboty i dobrze zmatowisz to myślę że dało by się bez podkładu
Tomasz - masz mój obszerny step by step ze zdjęciami :)
proszę - jakby cos - pytaj :D
http://www.mondeoklubpolska.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&p=1021486&highlight=#1021486 (http://www.mondeoklubpolska.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&p=1021486&highlight=#1021486) - lampy
http://www.mondeoklubpolska.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&p=1022003&highlight=#1022003 (http://www.mondeoklubpolska.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&p=1022003&highlight=#1022003) - halogeny do kompletu :)
i wszystko stało się jasne:)
Nie wiem czy bardzo plastik w Mk3 rożni sie od tego z Mk2, ale jak robiłem u siebie to po papierze wodnym 850 mozna bylo bez lakierowania składac (plastik jest fabrycznie czarny). Bez zadnego podkladu psiknalem dobrze kryjącym czarnym matem i to było najlepiej udane moje ręczne lakierowanie w życiu ;)
No w mk3 ten plastik wlasnie nie jest czarny a szarawy :) więc malować trzeba było. Ale fakt - ja malowałem bez podkładu matem duuuzo razy i wyszło też super :) i ciągle się trzyma
Ja chce dla odmiany zrobić black eyes z połyskiem. Widziałem coś takiego na aucie i wyglądało bardzo dobrze. ;)
z połyskiem możesz mieć problem....nawet chromowany plastik jest "matowiony" tymi karbowaniami...wydaje mi się, że polakierowanie z połyskiem bedzie światło na wszystkie strony odbijać i działać jak dodatkowy odbłysnik, nie sądzisz?
Też mi sie wydaje, że mat, bardziej rasowy ale .... kto ma uto ten rządzi ;)
rasowy czy nie - połysk może też super wyglądać ale ja mam wątpliwości co do tego odbijania światła...
A subiektywna opinia? Matowe blackeyesy sa genialne :D
Cytat: GaBB w 27.05.2010, 22:37
z połyskiem możesz mieć problem....nawet chromowany plastik jest "matowiony" tymi karbowaniami...wydaje mi się, że polakierowanie z połyskiem bedzie światło na wszystkie strony odbijać i działać jak dodatkowy odbłysnik, nie sądzisz?
Będzie odbijał i właśnie o to chodzi. Ale przecież w seryjnych światłach jest tam coś a la chrom, więc czarny bardziej odbijał na pewno nie będzie.
Wszystko ładnie pięknie i tanio tylko ja bałbym sie otwierac lampe w obawie ze peknie klosz a jakby pęknąl to masakra a nie wiem ile 2 nowe by kosztowaly. Też wlasnie zastanawiam sie nad black eyes tylko nie wiem kto by mi to zrobil GaBB chyba ze podesłac reflektory do Ciebie ;)
Jak bywasz czasem w oswięcimiu to mozemy sie spotkac po prostu :D nie ma sprawy - za drobne piwo i materiały mogę Ci lampki zrobic :) może sie i na dotol zkusisz :D
Cytat: Cinkciarz w 28.05.2010, 10:45
Wszystko ładnie pięknie i tanio tylko ja bałbym sie otwierac lampe w obawie ze peknie klosz a jakby pęknąl to masakra a nie wiem ile 2 nowe by kosztowaly. Też wlasnie zastanawiam sie nad black eyes tylko nie wiem kto by mi to zrobil GaBB chyba ze podesłac reflektory do Ciebie ;)
Przeciez to nie tak latwo "pęknąć" ten klosz :)
Zeby popękał trzebaby się bardzo postarac :D solidne tworzywo! prędzej się może stopic jak sie za dlugo w piekarniku potrzyma :D
Klosz musi być mocny, w końcu powinien przez wiele lat wytrzymać uderzenia kamieni itp. Ja się natomiast obawiam czy lampa po powtórnym sklejeniu nie straci na szczelności i czy nie zacznie np. parować. Jak to jest u Was? Nie ma żadnych problemów tego typu?
u mnie nie ma problemu parowania. A lampe kleilem na tym samym kleju co bym - po uprzednim rozgrzaniu. zeszło się ładnie i jest szczelnie :)
U mnie tak samo, sklejone ponownie i jak fabryka :)
U mnie w jednej lampie pojawił sie przez kilka dni (w trakcie tych ulew) problem z parowaniem szyby, ale podejrzewam, ze powodem jest wyszczerbione mocowanie tego "dekielka" zakrywającego tył lampy ...
Rozmawialiśmy o tym ostatnio GaBB i jeżeli na aucie jest pakiet chrom to Black Eyes niestety nie pasuje. To trochę postarza auto moim zdaniem.
Ja używałem samej opalarki - żadnego piekarnika. BANALNA sprawa z rozklejaniem i sklejaniem tych lamp.
A bałem się jak cholera. Sztywny nożyk - podważasz ranty po uprzednim nagrzaniu opalarką i odchodzi jak ta lala.
Po wszystkim ogrzewasz opalarką klej na kloszu i na obudowie reflektora - składasz Z POWROTEM.
Klej wulkanizuje się ze sobą bajecznie, stygnie w oczach i reflektor gotowy. Nie ma prawa być nieszczelny, parować itd.
Można rozklejać i sklejać ile dusza zapragnie.
Ja odbłyśniki przejechałem papierem - nie za dokładnie przyznam.
Na to bezpośrednio mat, bez żadnego podkładu. Mat ma to do siebie, że można nim narobić zacieki,
dosłownie zalać przedmiot farbą, a wszystkie niedoskonałości (zacieki) po wyschnięciu znikają.
Z połyskiem to już się tak nie da. Dla tego tak lubię malować matem.
Prawie wszystko wybacza i efekt końcowy jest super.
Jeśli ktoś będzie chciał zrobić u siebie takie lampy, to również służę pomocą.
Teraz zastanawiam się, czy nie dorzucić sobie ringów...
Tutaj fotki jak to u mnie wyszło:
(http://a.imageshack.us/img826/3462/img5540s.jpg)
(http://a.imageshack.us/img810/7845/img5541c.jpg)
(http://a.imageshack.us/img695/3196/czarnex.jpg)
co za żarówka siedzi?
H1 - zwykłe "żółte"
H7 - HID 6000K (miało być 4300, przysłali mi takie i tak już zostało)
W5W - zmienione na 4xled
Wrzuć tam normalne soczewki, jechałem kilka razy przed Mondeo z czymś takim i szlag mnie trafiał mimo przyciemnianego lusterka. Wali po oczach jak szperacz na helikopterze.
Cytat: Tomasz w 31.10.2010, 22:52
Wrzuć tam normalne soczewki, jechałem kilka razy przed Mondeo z czymś takim i szlag mnie trafiał mimo przyciemnianego lusterka. Wali po oczach jak szperacz na helikopterze.
Przyznaję, że z początku mrygali mi w kółko po montażu.
Pojechałem na stację diagnostyczną, wyregulowałem światła i od tej pory nikt mi nie mryga, że go oślepiam.
A jeżdżę tak już 2 rok. Dla pewności i tak obniżam je jeszcze bardziej.
Tylko nocą na pustej trasie sobie podniosę czasem.
Po oczach to dopiero wali (jeśli jedzie za tobą) jak inteligient sobie założy HIDy do ... Landcruisera albo czego innego uterenowionego. Lampy są na wysokości oczu/lusterka wstecznego i dopiero po gałach dają. A na trasie to faktycznie masakra jak taki za tobą jedzie.
Cytat: hashenty w 31.10.2010, 23:24
Przyznaję, że z początku mrygali mi w kółko po montażu.
Pojechałem na stację diagnostyczną, wyregulowałem światła i od tej pory nikt mi nie mryga, że go oślepiam.
To, że nikt nie miga, nie znaczy, że nie oślepiasz. Jeździłem pół roku ze źle ustawionymi fabrycznymi xenonami (pozdrowienia dla ASO, gdzie nawet świateł nie potrafią ustawić poprawnie) i nikt nie migał, a lewy walił zdecydowanie wyżej, niż powinien i na pewno oślepiał. Jeśli już migali to znaczyło, że oświetlałeś korony drzew.
Nie ma możliwości poprawnego wyregulowania takich świateł! Reflektory odbłyśnikowe nie mają ostrej granicy światła i cienia, jeśli włożysz w nie 3x mocniejsze źródło światła to 3x więcej światła będzie rozpraszane gdziekolwiek. A w praktyce więcej bo taki reflektor jest bardzo wrażliwy na geometrię źródła światła, a palnik xenonowy to zupełnie co innego niż żarówka H7. Jedyna sensowna opcja konwersji do xenonów w przypadku mk3 (a także Focusa i innych aut z podobnymi reflektorami) to zainstalowanie odpowiednich soczewek.