Fordtuning.pl

My, nasze auta i nasze inicjatywy => Nasze Fordy => Zaczęty przez: Flaman w 12.08.2014, 08:57

Tytuł: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: Flaman w 12.08.2014, 08:57
   Chciałby zaprezentować swojego mondka. Choć chwalić się póki co nie ma czym, bo czysta seria ;)
St-eka kupiłem w lutym tego roku, a już nim nabiłem prawie 15 tysięcy. Kupiony za małe pieniądze z mankamentami, ale drobnymi z którymi już prawie sobie poradziłem.

- Brakowało przycisku w pilocie
- nie działał centralny zamek
- nie było rolety
- czasem zawiesza się rozrusznik(gdy jest gorąco, trzeba parę razy zakręcić)
- zdeformowany tylny zderzak(dość duże szczeliny między zderzakiem a tylnymi błotnikami).

Jako, że jeszcze do połowy roku posiadałem dwa rozbite mondki, to roletę przełożyłem, pilota naprawiłem, centralny nie działał, bo się przednie siłowniki uszkodziły, więc przełożyłem z jednego z mondków, ale będę musiał naprawić te z ST, ze względu na podwójny rygiel, którego brakowało w mondku z którego je pobrałem. Rozrusznik naprawię, ale z tym się nie spieszę, bo to naprawdę rzadko się zdarza i póki co są ważniejsze sprawy do zrobienia. Zderzak jak się okazało tak ma, z wiekiem się wygina aż w końcu pęka. Zdemontowałem go ostatnio i wyciąłem uszkodzoną piankę oraz ustaliłem co należy zrobić by znów zaczął przylegać jak trzeba. Ponadto auto zostało już zabezpieczone przed korozją(czyli skasowany efekt błotnika :) ) oraz wyłożony baranek na spodzie. Została jeszcze naprawa przy przednik kole, ale to już we wrześniu. Doszła jeszcze dość nie miła sytuacja, gdyż maiłem stłuczkę, nie z mojej winy czego wynikiem jest delikatnie cofnięty przedni zderzak, lekki wgniot na masce oraz podrapany zderzak z grillem. Problem polega na tym, że ubezpieczalnia chce mi jedynie zwrócić 50% za malowanie zderzaka, bo sobie wymyśliła, że maska jest uszkodzona z innego zdarzenie i tu się będę procesował, więc nie wiem kiedy zlikwiduje brzydką zadrę :/

A co chciałbym jeszcze przy nim zrobić poza sprawami eksploatacyjnymi, to:
- wymienić hamulce na bardziej sportowe, te mają to do siebie, że szybko się przegrzewają i tracą siłę na hamowaniu.
- zmienić kolor podświetlenia całej deski rozdzielczej na białe, choć z radiem nie będzie to łatwe, bo będę musiał je rozebrać, czy komputerem pokładowym(zobaczymy czy to w ogóle możliwe).
- przyciemnić szyby
- założyć maskę czarny metalik z wlotem powietrza do airboxa wraz ze sportową wkładką.
- wyciąć katalizatory i zmienić tłumiki końcowe, by je wyeksponować spod zderzaka.
- chip tuning(a w zasadzie wystroić po modyfikacjach).

Autko jeździ na 17 calowych alu o szerokości koła 235 i profilu 40, zimowe już też czekają również alu fordowskie 16 cali 205/50. Na dniach został zchamowany w celu sprawdzenia ile mu uciekło i się dość rozczarowałem, może nie mocą, bo czytałem, że tak te modele mają, tylko tym, że ewidentnie coś go dławi, a w zakresie 3-4 tysiące ma znaczny spadek momentu, ponadto najwyższy moment wynosi 217 i to na 2800 :/ zamiast tych 5,5 tys. Do tego mam problemy z za[płonem silnik delikatnie drży na obrotach jałowych i potrafi nim szarpnąć na 1500-2000. Świece zostały wymienione, ale najprawdopodobniej należy wymienić jeszcze cewkę, to już wymienię wraz z przewodami WN, by mieć już pewność, że jest ok. Po wymianie świec odczuwalna poprawa u dołu i to znaczna.  To tyle co mogę napisać na dzień dzisiejszy o mojej strzale :D

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=347889685360588&set=a.281192895363601.1073741827.100004186773386&type=1&theater (https://www.facebook.com/photo.php?fbid=347889685360588&set=a.281192895363601.1073741827.100004186773386&type=1&theater)

Się rozpisałem ;)
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: iparts w 25.08.2014, 15:00
Bardzo ładne mondeo, szerokości :)
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: sseebbaa1 w 25.08.2014, 15:33
Gratuluję samochodu.
Każde ST ma coś w sobie! :)

Mimo że taki model felg nie jest moim ulubionym wzorem, to musze przyznać że jednak bardzo dobrze pasuje do Twojego auta.
Ale zimowe stalówki na jednym ze zdjęć, to wiadomo - tragedia jeżeli chodzi o wygląd.
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: Flaman w 25.08.2014, 17:19
Dzięki :) Też nie przepadałem za takim wzorem, ale pasują idealnie, szerokość kół robi dodatkową robotę, z przodu zwiększając wrażenie dzikiego kocura

Na stalówkach przyjechałem jak go kupiłem i jeździłem na nich do wiosny. Nawet nie pamiętam co z nimi zrobiłem, najprawdopodobniej poszły z rozbitym mondeo :D
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: Flaman w 03.10.2014, 10:16
Rozrusznik w ostanie chłodne dni odmawiał mi praktycznie przy każdym uruchamianiu auta, więc w końcu go wyjąłem i oddałem do regeneracji. Teraz autko znacznie ciszej odpala i przestał klekotać jak diesel.

Na dniach naprawię wahania napięcia, które najprawdopodobniej wynika z brakującej masy, gdyż nie ma jednej śruby na mocowaniu alternatora.

Został również naprawiony układ zapłonowy, silnik już nie szarpie w dolnych obrotach, ale jak się go nagrzeje to jeszcze potrafią występować wahania mocy w górnych partiach obrotów.

Szukam wlotu na maskę, by ją zmodyfikować i pomalować.

Na aucie znalazła się również nowa wlepka z toru Nurburgring, na którym byłem z żoną.
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: smaisbur w 05.10.2014, 16:12
Ooo  piękne auto i widzę że zostało zabrane na chrzest bojowy w teren :)
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: Flaman w 09.10.2014, 12:24
Się trochę pozmieniało. Szkoda mi pojazdów na wyczyny, ale taki tor może być. Kiedyś jeździłem na różne kzk, ale szkoda mi już aut. Przeciążenia jakie występują przez taką jazdę są masakryczne dla stanu technicznego, zwłaszcza dla układu kierowniczego jak i ogumienia, które zmieniałem raz w miesiącu na oś.
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: Flaman w 13.02.2015, 23:47
W grudniu stek miał poważną awarię. Uszkodzony napinacz paska pompy wody doprowadził do tego, że pasek spadł, a to z kolei doprowadziło do przegrzania silnika :/ Skończyło się wymianą uszczelki pod głowicą i oczywiście naprawą układu chłodzenia. Przy okazji kat został zastąpiony tłumikiem przelotowym( rura wsadzona do kata). Został również wymieniony filtr powietrza na sportowy słychać powietrze aż miło :D
Okazało się również, że uszkodzone przewody WN doprowadziły do uszkodzenia nowych świec i tak poszło do kosza 250zł :/ ale wymieniłem jeszcze raz świece wraz z kablami i jest ok.

Mondek po naprawie został z hamowany i muszę przyznać, że jestem w miarę zadowolony, bo w zakresie 3000-4000 jest straszny spadek momentu, co prawda nie jak wcześniej poniżej 200Nm, ale widoczna dziura. Mam nadzieję, że winowajcą okaże się moduł IMRC.

Po naprawie autko generuje 189 kucy przy 6300 obr./min. oraz 234Nm przy 5200obr./min.

Jeszcze wyprostować dołek na wykresie i powiedzmy, że będę w pełni zadowolony :P
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: T w 14.02.2015, 00:34
Cytat: Flaman w 13.02.2015, 23:47Mondek po naprawie został z hamowany i muszę przyznać, że jestem w miarę zadowolony, bo w zakresie 3000-4000 jest straszny spadek momentu, co prawda nie jak wcześniej poniżej 200Nm, ale widoczna dziura. Mam nadzieję, że winowajcą okaże się moduł IMRC.
Lekki dołek w okolicach 3500 rpm zawsze będzie -- wtedy przełącza się IMRC. Taki urok tego silnika.

Wrzuć wykres, to będzie można ocenić, czy przebieg momentu jest taki, jak być powinien.
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: Flaman w 14.02.2015, 10:30
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/da23f2e3d83961dc.html (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/da23f2e3d83961dc.html)

Auto również przetestowałem. Stało się narywiste, wcześniej jak komputer wykrył dynamiczniejszą jazdę to załączał podtrzymanie obrotów, teraz wystarczy tylko wcisnąć gaz i już załącza podtrzymywanie( trochę mniej ekonomicznie wyjdzie w czasie), ale szybko się normuje.

Przyspieszenie jest bardzo ładne. Od 140 do 180 na 4 biegu przyspiesza równomiernie, dopiero na 5 widoczne zmniejszenie przyspieszenia. Prędkości maksymalnej nie udało mi się sprawdzić, maksymalnie wyciągnąłem 220 km/h.

Co do IMRC, to sobie sprawdzę prąd na silniczku otwierającym kolektor dolotowy.
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: TAM w 14.02.2015, 12:34
Flaman, z tego co pamiętam z czasów fascynacji ST200, przełączanie dolotów zostało tam zrobione zdecydowanie lepiej niż w zwykłym 2.5 - prawie nie było charakterystycznego dołka, a moment obrotowy trzymał się do samego końca i to właśnie powodowało przyrost mocy w stosunku do standardowego V6. Ponoć mniejszy dolek załatwił soft i jego odpowiednie dopasowanie do zmienionych wałków. Naoglądałem się wtedy sporo wykresów, które to potwierdzały. Dlatego nie do końca podoba mi się wykres, który zamieściłeś. Maks. moment jest ok, ale potem zaczyna za szybko spadać, a dołek jest zbyt głęboki. Wygląda to coś jak ST200 na sterowniku od zwykłej V-ki. To byla hamownia obciążeniowa? Może dmuchawa za słaba?
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: Flaman w 14.02.2015, 14:10
Zgadza się hamownia obciążeniowa, wątpię by to była kwestia dmuchawy. Też uważam, że moment w górnej partii obrotów spada za szybko i za wcześnie. Póki co mam teorię taką, że silniczek otwierający w module IMRC stawia za duży opór w czasie początkowej pracy( ze względu na wiek i inne), co prowadzi do zbyt wolnego przełączenia dolotu. Sprawdzę sobie prąd silniczka na oscyloskopie, wyczytałem że prąd pracy silnika wynosi 5A zobaczymy ile wyjdzie. Co do programu, nie wiem jaki jest soft. Jestem pierwszym właścicielem auta w kraju, jeżeli to kwestia softu to moim zdaniem jedyna możliwość, to że był wymieniany komputer ze zwykłej V-ki po sprowadzeniu, ale to już trochę teoria spiskowa.

A takie pytanie dotyczące softu. Czy wystarczy, że ktoś będzie miał go na kompie i kwesta wgrania, czy to trudniejszy temat? Być może zamiast się doszukiwać wziąć od kogoś soft i wgrać go do mojego. Wiem, że mondek jest leciwy, ale na mkIV brak funduszy, a mkIII mi się nie podoba, a focus nie wchodzi w grę, bo za mały, dlatego jest mdo mkII :D

Wyliczyłem, że by mieć te 205 koni, to przy obrotach 6500 obr./min. moment powinien wynieść 221Nm, a u mnie jest 205Nm. Czyli jak by charakterystyka silnika kończyła się o 500 obr./min. za wcześnie z prawej strony od 6000 obr./min.
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: T w 14.02.2015, 20:49
Wynik mocowy masz bardzo dobry, kilkunastoletnie ST200 mają zwykle ok. 180 KM. Wyższa moc u Ciebie jest prawdopodobnie spowodowana usunięciem, niedrożnych już zapewne, katalizatorów.

Co do dołka przy przełączaniu IMRC to rzeczywiście jest on trochę zbyt duży, aczkolwiek nie ma tu jakiejś tragedii. Czyściłeś ostatnio mechanizm przepustnic w LIM? Jeśli jest on mocno zabrudzony, to ten dołek w momencie się powiększa.

Jeśli nie masz dwóch lewych rąk, to możesz łatwo poprawić nieco przebieg momentu (zarówno przy tych 3500 rpm jak i na górze), wymieniając śruby w LIM na płaskie i ścinających ich końce, robiąc "thin-blade" w przepustnicy oraz wykonując porting całego dolotu.
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: Flaman w 14.02.2015, 22:09
Dzięki Tomasz, wiem jakie są średnie wyniki ST-ków ich główny problem to moment na poziomie 215-220Nm, ale widzę, że osiągnięcie serii jest na wyciągnięciu ręki zwłaszcza, że moment jest na właściwym poziomie, tylko jeszcze trochę wydłużyć charakterystykę i oczywiście ten dołek( co prawda przy przyspieszaniu jest praktycznie nie odczuwalny, no ale to są już dość pokaźne części sekundy :P ). Natomiast odczuwalny jest spadek powyżej 6000 tys., biorąc pod uwagę, że na niższych biegach po redukcji spadek obrotów jest znaczący, to zmiana poniżej 6k skutkuje wpadnięciem w dołek. Co do dołka to moim zdaniem spadek nie powinien wynieść powyżej 10 Nm, a tu jest aż 25 :/

Co do moich rąk, to raczej mam 1 lewą i 1,5 prawej :D więc zapewne dam sobie spokojnie radę, tylko jakbyś mi przetłumaczył na język polski co Ty do mnie powiedziałeś jeszcze raz o dolocie, bo mało z tego zrozumiałem. Nie jestem mechanikiem, w większości dłubie mechanik, ja sobie wybieram raczej proste sprawy, by coś zrobić ale się nie narobić, bo moja pasja, to jeżdżenie, a nie dłubanie.
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: T w 14.02.2015, 22:48
Cytat: Flaman w 14.02.2015, 22:09Dzięki Tomasz, wiem jakie są średnie wyniki ST-ków ich główny problem to moment na poziomie 215-220Nm
Moc to moment razy obroty, wiec to się rozumie samo przez się. :) Generalnie słabe wyniki ST200 biorą się głównie z przytkanych katalizatorów i brudnego dolotu, ew. niesprawnego IMRC i/lub EGR.

Cytat: Flaman w 14.02.2015, 22:09Co do moich rąk, to raczej mam 1 lewą i 1,5 prawej Cheesy więc zapewne dam sobie spokojnie radę, tylko jakbyś mi przetłumaczył na język polski co Ty do mnie powiedziałeś jeszcze raz o dolocie, bo mało z tego zrozumiałem. Nie jestem mechanikiem, w większości dłubie mechanik, ja sobie wybieram raczej proste sprawy, by coś zrobić ale się nie narobić, bo moja pasja, to jeżdżenie, a nie dłubanie.
Z punktu widzenia chodzi o to, żeby zmniejszyć opory w dolocie. To pozwoli osiągnąć lepsze wartości przepływów zarówno przy zamkniętych dolotach, tuż przed otwarciem dodatkowych (czyli w okolicach 3500 rpm), jak i na samej górze -- na tej samej zasadzie.

Porting to po prostu dopasowanie do siebie poszczególnych elementów dolotu (przy czym trzeba uważać, żeby nie przedobrzyć i nie zrobić sobie progu działającego "naprzeciw" przepływowi powietrza). Przeróbkę przepustnicy opisałem tutaj: http://fordtuning.pl/index.php/topic,1945.0.html (http://fordtuning.pl/index.php/topic,1945.0.html)
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: sseebbaa1 w 14.02.2015, 22:54
Cytat: Flaman w 14.02.2015, 22:09Nie jestem mechanikiem, w większości dłubie mechanik, ja sobie wybieram raczej proste sprawy, by coś zrobić ale się nie narobić, bo moja pasja, to jeżdżenie, a nie dłubanie.
Mam tak samo :)
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: Flaman w 14.02.2015, 23:19
Cytat: Tomasz w 14.02.2015, 22:48
Z punktu widzenia chodzi o to, żeby zmniejszyć opory w dolocie. To pozwoli osiągnąć lepsze wartości przepływów zarówno przy zamkniętych dolotach, tuż przed otwarciem dodatkowych (czyli w okolicach 3500 rpm), jak i na samej górze — na tej samej zasadzie.

Jedynie co robiłem przy dolocie, to wymieniłem rurę od wlotu z pod lampy do airboxa na rurę z zeteca, bo u mnie guma była już sparciała. Rożnica między rurami jest taka, że w zetecu jest jeszcze jeden otwór, który zaślepiłem pianką montażową i szmatą, z braku laku i wymieniłem wkładkę filtru powietrza na sportową. Co do reszty układu dolotowego, to przepływomierz nie wyglądał na zabrudzony wraz z czujnikiem przepływu oraz wyczyściłem sam airbox, więc nie wiem co tam można jeszcze zrobić.

Co do katów, to tylko jeden wycinałem i szczerze mówiąc wizualnie nie wyglądał na przedmuchany, ale w sumie pierwszy raz widziałem katalizator od środka. Pozostałe dwa katy są nietknięte, najpierw chciałem zobaczyć różnicę przy wycięciu końcowego, jak się zdecyduje na pozostałe, to wymienię cały kolektor wylotowy, na a...gro jakaś firma Brytyjska sprzedaje kolektory bez puszek katalizatorów. Jednak to zostawię jak już to na sam koniec, bo zapewne wydech zrobi się już głośniejszy.

Dzięki za linka zaraz sobie przestudiuję :)
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: steveno w 14.02.2015, 23:26
Gratuluje zakupu kolejny St na forum i o to chodzi.zrób na lale i ciesz się jak najdłużej autem.Szerokości i bez awaryjności.
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: weksla w 15.02.2015, 11:55
Wrzuć fotki.
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: Flaman w 15.02.2015, 15:04
Cytat: weksla w 15.02.2015, 11:55
Wrzuć fotki.

Jakie fotki, czego? stevano dzięki, moje oczko, ale bez sadyzmu, choć chciałbym by był trochę mocniejszy, bo się człowiek szybko przyzwyczaja i z każdym kilometrem chce tylko więcej mocy :D
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: weksla w 15.02.2015, 15:16
no raczej samochodu, przeciez nie swoje:D
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: Flaman w 15.02.2015, 16:17
Cytat: weksla w 15.02.2015, 15:16
no raczej samochodu, przeciez nie swoje:D

Hehe

Wygląda jak czysta seria, felgi zimowe bez dekielków, bo gdzieś wsadziłem i nie mogę znaleźć. Na pierwszej stronie jest link do fb mojego profilu i tam jest fotka mondka na letnich laczkach :D A tak nawiasem mówiąc, to brzydki nie jestem, przynajmniej tak mówi żona :P
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: Flaman w 16.02.2015, 23:36
Na życzenie weksla wrzucam trochę fotek mondzia z wypadu na tor Nurburgring w tamtym roku.

https://plus.google.com/u/0/107087928507959422484/posts/UvZrf9mtZ5R?pid=6116562469476107570&oid=107087928507959422484 (https://plus.google.com/u/0/107087928507959422484/posts/UvZrf9mtZ5R?pid=6116562469476107570&oid=107087928507959422484)

Generalnie to bardzo lubię mk2 wrzucam link do filmu z porównaniem jak jeździł mój wcześniejszy mondek 2.0 vs mk2 V6
https://www.youtube.com/watch?v=wb-jjBCZCMs (https://www.youtube.com/watch?v=wb-jjBCZCMs)
I jeszcze z jakieś KZK ;)
https://www.youtube.com/watch?v=e0IMEdeP1zA (https://www.youtube.com/watch?v=e0IMEdeP1zA)
Teraz to mi już szkoda aut na takie zabawy.
Kiedyś to się jednak człowiek bawił :/
https://www.facebook.com/video.php?v=140679612748264&set=vb.100004186773386&type=3&permPage=1 (https://www.facebook.com/video.php?v=140679612748264&set=vb.100004186773386&type=3&permPage=1)

To jak już się pochwaliłem starym zetec'iem to wrzucę chociaż filmu z toru :P
Część I połowa przejazdu. W 3:28 widać moją żoneczkę jak jedzie :D
https://www.facebook.com/video.php?v=361550467327843 (https://www.facebook.com/video.php?v=361550467327843)
Część II
https://www.facebook.com/video.php?v=361897830626440&pnref=story (https://www.facebook.com/video.php?v=361897830626440&pnref=story)

Niestety trafiliśmy na niekorzystną pogodę, nawet nie zdawałem sobię sprawy jaka może byś śliska nawierzchnia na torze i trzeba było jechać ostrożnie jak się chciało wrócić do domu na kołach, a nie na lawecie.

Mam nadzieję, że nie przynudzałem swoją pasją? :P
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: MAG w 17.02.2015, 07:42
U panie, nudaaa ;)

Tutaj takimi rzeczami nie przynudzisz - wszyscy mają podobną pasję i ja osobiście uwielbiam o tym czytać i takie filmiki oglądać ;)


Btw - gdyby nie inne problemy, to prawdopodobnie odkupilbym swojego starego ST200, bo koleś który go odemnie kupił 5-6 lat temu, sprzedaje go akurat teraz.
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: bishop w 17.02.2015, 08:19
Kiedyś ST200 mi się nie podobały ale chyba się starzeję bo zmieniłem zdanie. Niebieski wygląda świetnie.
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: Flaman w 17.02.2015, 09:22
Wczoraj chciałem zdemontować moduł IMRC, by go sobie sprawdzić w pracy, ale problemem stała się obudowa złącza, przez którą nie mogłem wyjąć płytki by się dostać do linki, a nie chciałem demontować jej na bandytę, bo później miałbym problem z jej założeniem. Jednakże po pracy oplotu widać, że linka pracuje i z modułem raczej nie ma problemów. Natomiast muszę zlikwidować te wahania napięcia, bo jak puszczałem gaz i obroty spadały, to miałem dyskotekę, tak światła przygasały. He akurat teraz jak nie mam za bardzo gdzie auta wstawić :/

MAG kilka lat temu jak poznałem moją obecną żonę to było bum na robienie zdjęć i nagrywanie filmów( głównie z wypadów ulicznych), bo wcześniej nigdy nie myślałem o gromadzeniu materiału, liczył się tylko but i do przodu :D
Na allenietanio są tylko dwa ST wystawione i to sprowadzone, człowiek który je sprzedaje godny polecenia, od niego zresztą kupiłem mojego.

bishop z tym, że jeżeli mkII, to tylko kombi, choć w sedanie lepiej wydech wyeksponowany w ST :P
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: Flaman w 24.06.2015, 08:13
W mondku poleciały wszystkie amortyzatory, najlepszego sprawność wyniosła 54%, a najgorszego 5%. Wymieniłem na gazowe sachsa. Po wymianie okazało się, że z tyłu są jeszcze do wymiany sprężyny, dziś jadę je odebrać, lądują wzmacniane.

Z innej beczki, Subaru po naprawie, kompletny remont silnika, gdyby nie dojście do TANIO części koszt spokojnie wyniósłby około 8 tys. Póki co jest wszystko dobrze( tyle, że muszę jeszcze przez kilkaset km jeździć delikatnie).

A na Świat w między czasie przyszedł synek :D
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: yayko w 24.06.2015, 08:36
gratuluje syna :) i życzę wytrwałości :D
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: sseebbaa1 w 24.06.2015, 09:18
Również gratuluję syna!

Podoba mi się w jaki sposób dbasz o ST - z rozmachem i bez półśrodków :)

Zastanawia mnie co się stało z tym jednym amortyzatorem, że miał 5%?
Musiała być chyba jakaś przygoda?
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: Flaman w 24.06.2015, 10:00
Dzięki chłopaki :D

Cytat: sseebbaa1 w 24.06.2015, 09:18Podoba mi się w jaki sposób dbasz o ST - z rozmachem i bez półśrodków
Już się nauczyłem, że tanio to bogatego stać. Poza tym z prędkościami i sposób w jaki jeżdżę nie mogę sobie pozwolić na kompromis. A z drugiej strony tak często coś się robi przy autach, że i części są taniej :P

Cytat: sseebbaa1 w 24.06.2015, 09:18Zastanawia mnie co się stało z tym jednym amortyzatorem, że miał 5%?
Musiała być chyba jakaś przygoda?

Taa, ta przygoda nazywa się Polska :D Dostały po 16 latach nasze drogi i się zużyły powyższe wartości były na przodzie, z tyłu sprawność była 34% i 17%. Amorek wylał się pewnie o jedną dziurę było za dużo, niestety nie wszystkie da radę ominąć.
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: bishop w 24.06.2015, 10:25
Cytat: Flaman w 24.06.2015, 08:13Z innej beczki
A czemu Subaru przeszło taki remont? Znasz przyczyny?
ps. Gratuluję syna.
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: Flaman w 24.06.2015, 10:38
Subaru było kupowane jako auto rodzinne do gazu, bo szkoda było ST gazować. Na autostradzie w drodze na forumowy spot przy prędkości 200 per godzinę auto straciło na mocy, a wcześniej zapalała się kontrolka engine( co było w trakcie diagnozy), na kompie wyskakiwał czujnik ciśnienia, ale nie wiadomo było o jakie ciśnienie chodzi i czego. U mechanika okazało się, że motor nie ma ciśnienia na garach. Po rozebraniu wyszły dziurawe zawory. Po głębszej diagnozie wyszło również, że silnik już miał problem i zapewne został poremontowany na sprzedaż, a że została założona instalacja LPG i moja ciężka noga szybko doprowadziła motor do zgonu i tak naprawa wyszła nas zakup względnie dobrego ST mk2 :/

Cytat: bishop w 24.06.2015, 10:25ps. Gratuluję syna.
Dzięki :D
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: Flaman w 01.07.2015, 13:30
Po wymianie sprężyn tył od razu poszedł do góry. Teraz przynajmniej przód nie pieje w stosunku do tyłu. Sprężyny założyłem firmy KILEN, są grubsze od tych co miałem na aucie. Nie wiem jak się jeździ, bo żona nim jechała :/ ale sobie przetestuje gdzieś na krętej drodze :D
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: sseebbaa1 w 01.07.2015, 13:50
Cytat: Flaman w 01.07.2015, 14:30Sprężyny założyłem firmy KILEN, są grubsze od tych co miałem na aucie.
A ta większa grubość nie powoduje innej charakterystyki? W najgorszym razie może nawet prawie w ogóle się nie uginać i co wtedy? Będziesz jeździł z workami cementu w bagażniku, żeby było troszkę komfortu?
:)

Oczywiście to żart, ale czy dobrze to sprawdziłeś?
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: Flaman w 01.07.2015, 14:11
Ja się częściami nie zajmuję. Mam kolegę pracującego w sklepie z częściami do francuzów i Forda. On od kilku lat zajmuje się zamówieniami, bo ja to o mogę pojeździć. Co do twardości, to odczucie mam wręcz przeciwne. Co prawda za często mondka z tyłu oglądać w czasie jazdy nie miałem okazji, ale miałem wrażenie, że tył właśnie mocno pracuje, nawet żonę pytałem, czy nie czuje przechyłów na strony na zakrętach, więc za twarde na pewno nie są :D
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: Flaman w 02.07.2015, 14:47
Cytat: sseebbaa1 w 01.07.2015, 13:50W najgorszym razie może nawet prawie w ogóle się nie uginać i co wtedy? Będziesz jeździł z workami cementu w bagażniku, żeby było troszkę komfortu?

Zawieszenie pracuje rewelacyjnie, bardzo dobrze auto się zachowuje na zakrętach, a co do komfortu to nie mam zastrzeżeń. Być może dlatego, że w Probie nie ma z tyłu w ogóle zawieszenia :P Teraz przynajmniej bez obaw mogę ciągnąć przyczepkę bez obaw, że oponą będę tarł o nadkole.
Tytuł: Odp: Mondeo ST200 [mondi w kombi]
Wiadomość wysłana przez: Flaman w 31.08.2015, 10:53
Byłem w Wawie MDO i stwierdzam, że zawieszenie pracuje obłędnie. Przy 100 per hour nie jestem wstanie wybić auta z toru jazdy. Jednak opony stwierdzam, że są za szerokie i jak je skończę, to zakładam maks. 225.