Witam jak w temacie zauważyłem jakiś czas temu (gdy pękła guma przy turbo ;) ) że jest tam olej na ściankach po zimnej stronie, w odmie było jeszcze więcej więc wydedukowałem iż olej ten to nic innego jak opary z odmy co gorsze jest też widoczny w innych miejscach. Silnik jest suchy od wymiany do wymiany (co 10 tyś. km) zero ubytków na bagnecie, olej może kiepski bo Mobil jakiś 10w40. Pytania to:
1. Czy warto zainwestować i założyć "oil catch tank" (co daje "osuszenie" dolotu z takich frykasów)?
2. Czy ten olej jest szkodliwy w jakiś sposób bądź pogarsza sprawność silnika?
3. Czy jeśli 10w40 nie ubywa to warto zalać 5w40 powiedzmy Castrola?
Przebieg auta to wg licznika 208tyś. km, jest "mokro" przy rurce która idzie do IC (ta metalowa długa wzdłuż chłodnicy) postaram się wstawić jutro jakieś foto bo nie wiem jak to po ludzku wytłumaczyć.
Bardzo dużo mondeo ma w tych okolicach widoczne ślady oleju, poszukaj na mondeoklubpolska bo z tego co pamiętam sly_PL zakladal taką siatkę ;)
Cytat: linkgrabber w 15.11.2012, 22:01sly_PL zakladal taką siatkę
Faktycznie teraz coś mi się przypomina, zaraz poszukam z tym że on to robił chyba w TDCi a tam jest ciut inna pokrywa zaworów.
Cytat: tomek_mhtn w 15.11.2012, 21:40Czy warto zainwestować i założyć "oil catch tank"....?
warto. ja właśnie szukam miejsca na coś takiego pod maską
miejsca jest dość u mnie catch tank wala się po garażu od ponad 2 lat miał być wstawiany żeby rozwiązać problem pocenia się i oleju z odmy. Ale.... wstawiłem silikonową rurę Forge w miejsce seryjnej i bardziej pancerne opaski. Od wymiany sucho :) wiec skłaniałbym się że przyczyną są jakieś przedmuchy, nieszczelność i kiepska jakość ori części.
U mnie niema wycieków na zewnątrz tylko jest po prostu w dolocie skroplony olej (ze względu na jakość oleju mam pewnie więcej niż inni ;) ) Co do wymiany węży jest taki zamiar razem z wymianą IC ale to wszystko będzie się działo przyszłego roku, na razie praca i portfelik nie pozwalają na więcej :P