hej
W związku z tym że dopadłem dwoje drzwi w stanie idealnym z końca 2006 roku pochodzące z Italii. Jest na nich absolutny brak jakichkolwiek oznak korozji. Mankament ze są białe więc muszę malować, ale trudno.
U mnie drzwi kierowcy sa niestety już nadżarte oraz prawe TYLNY e również dlatego postanowięłm je zmienić. Owe Białe dopadłem w atrakcyjnej cenie, w sumie sa kompletne z szybami instalacją głośnikami klamkami itp. Acha nie mają już bocznych listew więc moje auto doczeka się w końcu ich pozbawienia.
Teraz pytanie, jak je już pomaluje wszystko poprzekładam to czy podczas wymiany/demontażu starych drzwi będę musiał kupić jakieś nowe części tj (nie iwem) - zawiasy, trzpienie itp. Nigdy nie wymieniałem drzwi dlatego pytam. I jeszcze jedno jak jest ze spasowaniem/regulacją drzwi czy dam radę to zrobić sam czy musi jakiś fachmajster?
Dasz rade sam, trzepienie nowe kosztują 16zł. Jeśli masz prolem z dyganiem drzwi to wymień. Jak nie to olej. J au siebei wsyztskei profilaktycznie wymieniłem.
Ustawić itd. dasz rade sam.
Jedyne co to może Ci się przydać druga osoba do ich założenia - trochę ważą :)
Wiem wiem że ważą bo dźwigałem je sam D:
Z tego co pamiętam to jeszcze nie tak dawno wręcz się kłóciłeś, że u ciebie nie ma ani grama rdzy na drzwiach a teraz już musisz wymieniać na nowe? hmmm ;)
nie wymianiam na nowe upierdliwcu, tylko na używane z 2006 roku, (końcówka) nigdy nie widzące śniegu ani soli. A mam je za półdarmo więc dlaczego niby nie?
Pozatym jest okazja ku temu aby pozbyć sie listew zewnętrznych których w moim przypadku inaczej się pozbyć nie da.
Z resztą w temacie pytałem się co i jak zrobić a nie dlaczego wymianiam.
Cytat: weksla w 03.02.2012, 20:28nigdy nie widzące śniegu ani soli
To wymień od razu całe auto, zaraz będziesz musiał wymieniać kolejne elementy :) no i listew już nie będzie ;)
Te Twoje drzwi są naprawdę w tak kiepskim stanie, że opłaca się je wymieniać i potem malować pół auta, żeby to jakoś wyglądało?
nie sa w tak kiepskim stanie, ale jak mam drzwi z II liftu to się nie zastanawiam. drzwi z II liftu nie rdzewieją wcale.
Wojoo mnie nie stać na wymianę na nowe auto, więc zostawiam swoje bo go lubię i mi się podoba. A poza rantami drzwi nic mu nie dolega.
Cytat: weksla w 03.02.2012, 22:06drzwi z II liftu nie rdzewieją wcale
Wątpie... choć pewnie prawdopodobieństwo jest dużo mniejsze niż w przed liftach
Cytat: weksla w 03.02.2012, 22:06nie sa w tak kiepskim stanie, ale jak mam drzwi z II liftu to się nie zastanawiam. drzwi z II liftu nie rdzewieją wcale.
Ja mam drzwi z 2007 i na jednych już się pojawił lekki nalot na spawie od wewnątrz, co prawda został zabezpieczony i nic się z tym nie dzieje, ale jednak fakt jest faktem. Nowsze drzwi są lepsze, ale nie idealne, do tej pory nie rdzewiały bo po prostu były zbyt nowe. :)
Niestety nasz kolor jest dość perfidny i jeśli chcesz uzyskać estetyczny efekt to oprócz drzwi prawdopodobnie będziesz musiał cieniować sąsiednie elementy (to nie zderzaki, tutaj masz dużą, płaską powierzchnię i drobną różnicę w odcieniu będzie bardzo widać). Naprawdę opłaca Ci się ta zabawa?
jeśli będzie trzeba będę cieniował
u mnie z tego cieniowania wyszło że tylko dach został w oryginalnym kolorze, drzwi po lifcie miały po prostu inne zabezpieczenie na spoinach z tego co wiem