na życzenie Tomasz'a założyłem wątek - taki nieluźny !!
dokładnie:
ostatnio jestem bardzo spięty
a spodnie mam ciasne - to taka motywacja do odchudzania się -> udało mi się zżucić już 21 kilo :D
A mi z 15. ;)
Jeszcze trochę i wrócę do mojej zwykłej wagi. ;)
Cytat: Tomasz w 22.02.2011, 22:12
A mi z 15. ;)
Jeszcze trochę i wrócę do mojej zwykłej wagi. ;)
zamknęli ci McDonalda?
Cytat: wilhelm w 22.02.2011, 22:42
zamknęli ci McDonalda?
Nie, ale skoro już jesteśmy przy zamykaniu to słyszałem, że ostatnio przypadkowo zatrzasnąłeś się w kontenerze na odpadki gdy próbowałeś wyłowić śniadanie. :fuck:
a może byście tak podali wagi wyjściowe ??
i co robicie ze tak ... zrzucacie ;)
ja w czasach wożenia swojego tyłka po auta... ważyłem ok 80-82kg.... i to głównie w brzuchu ;)
obecnie w kurierce ... mam gdzieś ok 72- 75 (czyli moją normalną wagę)
przy wzroście 178cm
wieczorami macham sztangą i hantlami (dopiero niestety pierwszy mies) no i brzucha też skłaniam do pracy :)
Ze 112 na niecałe 100, jeszcze 5-10 i wystarczy. ;)
Metoda: mniej jeść. ;)
« Dodane: 08.03.2011, 18:51 »Cytat: Blade w 08.03.2011, 18:46
wieczorami macham sztangą i hantlami (dopiero niestety pierwszy mies) no i brzucha też skłaniam do pracy :)
Od sztangi to chyba ciężko schudnąć. Chociaż nie wiem, może jakoś się da, ja zawsze ćwiczyłem na masę. ;)
potwierdzam: mniej jeść !!
ja miałem na blacie 138 kg (06.2010) przy wzroście 196 cm,
wczoraj był kolejny pomiar wagi -> 114 kg !!!
ale morda mi się cieszy :)
Cytat: Oktan w 08.03.2011, 23:04
wczoraj był kolejny pomiar wagi -> 114 kg !!!
No to już ważysz mniej niż wojo! :wojoo:
Jaki masz cel? ;)
Cytat: Tomasz w 08.03.2011, 18:50
Od sztangi to chyba ciężko schudnąć. Chociaż nie wiem, może jakoś się da, ja zawsze ćwiczyłem na masę. ;)
nie wiem czy na zmniejszenie wagi ale na poprawienie wyglądu, samopoczucia i.... lżej się z paczkami biega ;)
tak przy okazji ;)
http://www.liczyc.pl/obliczenie/bmi/
u mnie jest 22,7 (prawidłowa waga ciała, ryzyko żadne)
przy podanej wadze 72kg (przy 75kg wychodzi 23,7 czyli j.w)
To BMI to wiesz... ja gdybym miał takie jak niby trzeba to wyglądałbym jak z Oświęcimia (wiem, bo kiedyś miałem). To jest baaardzo duże przybliżenie. Tak naprawdę najważniejszy jest procent tłuszczu w organizmie, ale to ciężko zmierzyć. ;)
ja takie sprawy jak to czy "schudnij 14kg w 5 dni " to... ;)
dawno temu (aż prawie nie prawda ;) ) bo lat temu jakieś.... 15 :)
w okresie studiów chodziłem na siłownie i.... wsuwałem białko na wspomaganie ....
z 72kg wskoczyłem na jakieś 85 ..... ale masy ogólnej a nie mięśniowej ....
w trakcie 3 mies wakacji odstawiłem białko i... rower, ruchu dużo i waga wróciła do normy :)
także.. ruch, ruch i jeszcze raz ... aktywność ;)
Oktan co zrobiłeś że tyle kg z dupy ci spadło????
Cytat: Tomasz w 08.03.2011, 23:11
No to już ważysz mniej niż wojo! :wojoo:
Jaki masz cel? ;)
cel ?? wrócić do mojej normalnej wagi czyli 96 kg !! a więc mam o co walczyć
jedros1 - zrezygnowałem z:
1. ryżu, makaronu, ziemniaków (tzn. nie jem takich ilości jak kiedyś, od czasu do czasu mała porcja nie zaszkodzi),
2. fast-foodów (McSyf itp.),
3. nie podjadam wieczorami (kolację staram sie jeść niezbyt późno)
4. obiad: podwójne mięso np. i góra surówek (bez zapychaczy z pkt. 1 !!)
No to Luuuz , robie to samo , jeszcze nie wcinam białego chleba , no i dużo błonnika wcinam.....
I za cholerę z dupy nie złazi ;(
chłopaki .. ale genów nie oszukacie w żaden sposób....
więc żadne anorektyczne zapędy tu nie dadzą rady ;)
dużo zależy od przemiany materii ...
Przy mojej budowie i wzroście 180cm powinienem wazyc około 85kg (90max) a mam 125 :/
też od jakiegoś czasu zacząłem chodzić na siłownię i o tyle o ile z wagi za dużo nie ubyło, to w pasku jedną dziurkę mniej zapinam i kondycha mi znacznie wzrosła - teraz 10-minutowa rozgrzewka na orbitreku (tempo 110-120/min) przed główna serią ćwiczeń nie powoduje już palpitacji serca ;)
W przyszłym tygodniu mam umówionego "doradcę treningowego" :D i będzie mi ustalał indywidualny program ćwiczeń ...
Co do jedzenia to odstawiłem w 90% chleb, prawie całkowicie ziemniaki (ngdy za nimi nie przepadałem) i też głównie jem mięso z ważywami.
Staram się nie podjadać i wcześniej jeść kolację, no i generalnie próbuję jeść mniej - planuję do wakacji zejść do 110-115kg, a do końca roku poniżej setki ...
Na siłowni trudno schudnąć. Proponuję Ci raczej basen. W połączeniu z dietą "mało żreć" ;) schudniesz bardzo szybko i dodatkowo wymodelujesz sylwetkę. Oczywiście chodzi o przynajmniej godzinę solidnego pływania raz na 2-3 dni. Gdy zejdziesz poniżej 100 kg możesz też zacząć biegać, wcześniej nie radzę bo szkoda stawów. ;)
Podstawa to przestać browar walić i jakikolwiek alkohol , raz zaburza przemianę materii a dwa flaki puchną i bebzol wywala , przynajmniej u mnie.
przed ślubem ważyłem ponad 130kg, w ciągu 2 miesięcy schudłem 17kg - siłownia i dieta.
5 dni w tygodniu ćwiczenia na siłowni około 3h:
3 razy w tygodniu bieganie wolnym tempem 9km/h przez 1 - 1,5 godziny
2 razy w tygodniu bieganie interwałowe
Codziennie po bieganiu 30min rozciągania.
Po rozciąganiu na początku (dwa tygodnie) ćwiczenia ogólnie rozwijające wszystkie partie, a później wybranie partie mięśni.
Na koniec 15 minut biegania - trucht.
Teraz przytyłem do 124kg bo nie mam czasu na dbanie o siebie = praca /spanie/praca/spanie....
Ale planuje wsiąść się za siebie, bo jak zrzuciłem parę kg to od razu samopoczucie duuuużo lepsze.
alkohol wysusza ;)
żartowaeeem ;)
Cytat: cichyp w 29.03.2011, 20:23
przed ślubem ważyłem ponad 130kg, w ciągu 2 miesięcy schudłem 17kg - siłownia i dieta.
5 dni w tygodniu ćwiczenia na siłowni około 3h:
3 razy w tygodniu bieganie wolnym tempem 9km/h przez 1 - 1,5 godziny
2 razy w tygodniu bieganie interwałowe
Codziennie po bieganiu 30min rozciągania.
Po rozciąganiu na początku (dwa tygodnie) ćwiczenia ogólnie rozwijające wszystkie partie, a później wybranie partie mięśni.
Na koniec 15 minut biegania - trucht.
Teraz przytyłem do 124kg bo nie mam czasu na dbanie o siebie = praca /spanie/praca/spanie....
Proponuję bieganie za Mondeo - ja tak robię od pewnego czasu jak moja żona uczy się jeździć , a ja za nią truchtam...... Śmiesznie to musi z boku wyglądać ale mam to w dupie.....
Ale planuje wsiąść się za siebie, bo jak zrzuciłem parę kg to od razu samopoczucie duuuużo lepsze.
Cytat: Tomasz w 29.03.2011, 17:39
Na siłowni trudno schudnąć. Proponuję Ci raczej basen. W połączeniu z dietą "mało żreć" ;) schudniesz bardzo szybko i dodatkowo wymodelujesz sylwetkę. Oczywiście chodzi o przynajmniej godzinę solidnego pływania raz na 2-3 dni. Gdy zejdziesz poniżej 100 kg możesz też zacząć biegać, wcześniej nie radzę bo szkoda stawów. ;)
Na siłowni mozna bardzo schudnąć, ale jest jeden podstawowy warunek, że oprócz ćwiczeń siłowych, na koniec robisz minimum 30minut na urządzeniach kondycyjnych (rowerek, orbitrek, "wiosełka" czy "schodki") utrzymując odpowiednie tempo i tętno na poziomie 140-150 na minutę :]
U mnie ze względu na to, że w trakcie przeprowadzki uszkodziłęm sobie kolano, a oprócz tego od kilkunastu lat mam powracające problemy z kregosłupem lędźwiowym, to mam całą serię ćwiczeń stabilizujacych kolana i wzmacniających na mięśnie brzucha i pleców ....
Basen jest oczywiscie również świetny, ale w moim akurat przypadku wygodniej jest z rana biegac na siłkę .... :D
jak tam spodnie ?? :D
bo moje zapinam na ostatnie dziurki w pasku... sam się zdziwiłem jak to zobaczyłem :D
także Panowie... do paczkowożenia zapraszam :)