Fordtuning.pl

Tuning mechaniczny i stylistyczny => Tuning silników benzynowych wolnossących => Zaczęty przez: KLUSEK w 08.11.2010, 10:42

Tytuł: Wałki z ST200 - jaka realna korzyść
Wiadomość wysłana przez: KLUSEK w 08.11.2010, 10:42
Chłopy :)

Jakie realne korzyści można osiągnąć po wymianie wałków na STkowe w zwykłej Vce?
Drugie pytanie, są one p'n'p czy coś do tego jeszcze dochodzi?
Tytuł: Odp: Wałki z ST200 - jaka realna korzyść
Wiadomość wysłana przez: T w 08.11.2010, 11:07
Cytat: KLUSEK w 08.11.2010, 10:42
Jakie realne korzyści można osiągnąć po wymianie wałków na STkowe w zwykłej Vce?
Drugie pytanie, są one p'n'p czy coś do tego jeszcze dochodzi?
Jak zrobisz dolot i końcową część wydechu, a do tego dodasz wałki, to będziesz miał 90% ST200. Nie wiem czy jest sens zmieniać wałki bez dolotu i wydechu, chyba nie. Co do samych wałków to były dwa rodzaje. W ostatnich kilku miesiącach produkcji ST200 były takie wałki jak w mk3 (nie chodzi o krzywki tylko o rodzaj wałków) i żeby je założyć do starszych mk2 trzeba zmienić ślizgi i napinacze. Te wcześniejsze powinny pasować bez żadnych przeróbek. Oczywiście jak rozbierzesz górę to powinieneś dać raczej nowe uszczelki co też będzie trochę kosztowało. No i sama zmiana wałków wymaga też pewnej wiedzy albo kosztów. ;)
Tytuł: Odp: Wałki z ST200 - jaka realna korzyść
Wiadomość wysłana przez: KLUSEK w 08.11.2010, 11:20
Dzięki za odpowiedź :)
W takim razie chyba dam sobie spokój, bo na razie większych modów w planach nie ma przy silniku.

No to kto chce kontakt na te wałki po 200zł ? ;)
Tytuł: Odp: Wałki z ST200 - jaka realna korzyść
Wiadomość wysłana przez: T w 08.11.2010, 11:25
Szczerze, to jak masz możliwość kupna za taką kwotę to kup, bo potem będziesz szukał i nie znajdziesz. Ciężko to dostać. A dolot można czasami w bardzo dobrej cenie znaleźć (kilkaset zł), do tego końcowa część wydechu i byś miał już ST200. ;)
Tytuł: Odp: Wałki z ST200 - jaka realna korzyść
Wiadomość wysłana przez: KLUSEK w 08.11.2010, 11:30
Szczerze to nie bardzo chce mi się ten silnik robić :) Ale jak zawsze przez chwilę zapaliła mi się lampka, aby modować :D

W planach mam zrobienie zawieszenia kompletnie i już tylko sobie jeździć.

Wyścigówka i tak z tego nigdy nie będzie, a do odpychania się do przodu starcza :)
Tytuł: Odp: Wałki z ST200 - jaka realna korzyść
Wiadomość wysłana przez: T w 08.11.2010, 11:33
Cytat: KLUSEK w 08.11.2010, 11:30
Szczerze to nie bardzo chce mi się ten silnik robić :) Ale jak zawsze przez chwilę zapaliła mi się lampka, aby modować :D
Tylko musisz pamiętać, że jak nie umiesz sam wymienić wałków albo nie masz znajomego co to zrobi to jest to koszt w okolicach 500-1000 zł za robociznę + uszczelki.
Tytuł: Odp: Wałki z ST200 - jaka realna korzyść
Wiadomość wysłana przez: KLUSEK w 08.11.2010, 11:37
Ooo Panie :) Raczej samych walków się nie opłaca wymieniać przy takiej robociźnie. Pewnie bardziej sensownie byłoby zmieniać np przy wymianie uszczelek pod głowicami czy coś.
Tytuł: Odp: Wałki z ST200 - jaka realna korzyść
Wiadomość wysłana przez: T w 09.11.2010, 05:29
To jest dużo roboty. Praktycznie tyle co przy wymianie rozrządu i demontażu całego dolotu. Do tego dochodzi demontaż/montaż samych wałków. No i trzeba z tym pojechać do mechanika który potrafi ustawić rozrząd w V-ce, a nie do takiego, któremu wydaje się, że potrafi.
Tytuł: Odp: Wałki z ST200 - jaka realna korzyść
Wiadomość wysłana przez: Schem w 14.11.2010, 10:30
A dolot od st200 to ja mam na zbyciu, tylko nie wiem ile chcę. Cały. Airbox, przepływka, gumy - wszystko od nadkola do przepustnicy (bez niej) z odnogami.