Cześć,
Od niedawna przy ostrzejszym przyspieszaniu czy to z miejsca czy w czasie jazdy oraz ostrzejszym hamowaniu słychać stuk z prawej strony w okolicach amortyzatora - wszystko w momencie ostrzejszej zmiany położenia budy.
U mechanika nie znaleziono żadnych luzów (ciężko o nie skoro prawie wszystko nowe). Amortyzatory też ok, te Bilsteiny mają dość mały przebieg. Wymieniłem górne mocowanie amortyzatora (według mechanika było trafione) i bez zmian. Co to może jeszcze być?
Mechanik przejrzał od spodu cały spód auta, całe zawieszenie i brak jakichkolwiek śladów czegokolwiek niesprawnego.
Sprawdź czy rura wydechowa nie uderza o coś.
U mnie chyba ta rura uderza czasami o przednią ławę (tzw. sanki), a przez to uderzenie czuć i słychać w całkiem innych miejscach - bo sanki są mocowane w czterech odległych od siebie punktach.
Może być potrzebne lusterko inspekcyjne, bo rura może uderzać o górną część ławy, w sposób niewidoczny od spodu nawet gdy podniesiesz auto.
Sprawdzone już, to nie to. To nawet nie jest stuk a takie jakby "strzyknięcie" i nie pojawia się zawsze. Tak jakby coś z prawej strony zmieniało swoją pozycję.
Sprawdz dobrze prawy przedni amortyzator. Ja też miałem amortyzatory bilstein z niedużym przebiegiem i był luz na "ladze" Objawiało się to stukaniem spod auta. Ciężko mieli fachmany zdiagnozować. Wymieniałem łożyska górnych mocowań amorków, wymieniałem maglownice bo tam szukali winy. Po długich bojach sam to zdiagnozowałem. Podczas bujania budą auta lewo-prawo zaczelo się tłuc tak jak podvzas jazdy. Wymieniłem amory i problem zniknął
Wiesz co, nie wiem już jak go sprawdzać. Po rozebraniu prawej strony cisza, przy bujaniu cisza, przy kopaniu w koło cisza, przy waleniu, gruchaniu i co być jeszcze nie wymyślił cisza. Gaz do dechy i zgrzyt!
Na postoju już go w czterech facetów bujaliśmy tak, że żadne szarpaki nie dadzą rady w ten sposób.
Zastanawiam się czy mocowania silnika i skrzyni nie warto sprawdzić.
U mnie w sumie podobnie to się objawia, ale sposób przyśpieszania lub hamowania musi być naprawdę ostry, aby to wywołać.
Też sprawdzone, dźwięk wydobywa się ewidentnie z prawego zawieszenia. Chyba odpuszczę na razie temat i przyzwyczaję się do dźwięku. Mam ciche wrażenie, że może to być amortyzator ale nie widzę sensu jego wymiany przy sprawności 75% zwłaszcza, że działa idealnie.
Albo wahacz też tak miałem i to prawy :)
Dopiero w przyszłym tygodniu jadę do mechanika. Wstępna diagnoza to poduszka silnika. W tym tygodniu czeka mnie walka z LPG. Najprawdopodobniej padł jeden wtrysk także chyba wszystkie pójdą do wymiany.
A jakie masz obiawy z lpg?
Wypadanie zapłonu na 4 cylindrze. Od razu check i trzęsie budą. Dzisiaj jadę do gazownika.
Tutaj http://spam/jak-zadbac-o-uklad-kierowniczy/ piszą że stuki z komory silnika to może być wina układu kierowniczego.
Wymieniony magiel ze względu na wyciek, poduszka silnika i dalej stuka. Mechanik przejrzał już wszystkie drążki, gumy, tuleje i wszystko co może stukać i wszystko jest ok. Poza faktem, że dalej stuka...
Cytat: alibizi w 15.02.2016, 18:26Wymieniony magiel
Regenerowany czy nowy? Jakie ceny są?
Regenerowany. Mechanik ma kogoś sprawdzonego w Częstochowie - ponoć nigdy nie było zastrzeżeń. Koszt regeneracji 800 zł.
Sprawdź zawieszenie wydechu - miałem kiedys zerwaną gume mocującą rure wydechową i stukanie pochodziło właśnie z uderzania wydechu o tunel w podłodze. Druga rzecz, może i głupia, ale dawno temu w Escorcie miałem poluzowane mocowanie aku i jak sie przesuwał to uderzał o podstawę - przypadkiem zlokalizowalismy ten problem. W Smokusie miałem tez pękniete mocowanie IC, który sie opuscił i czasami obijał się pas przedni - stukanie było takie jakby cos w MacPersonie sie obluzowało ...