Mam czwóreczkę takich pacjentów. Operacja rozłożona w czasie, pierwszy pacjent dziś.
Felgi nie ruszane od nowości, czyli 3 lat/sezonów. Myte, ale wiadomo jak, bez wnikania w szczegóły.
Zmobilizowałem kilku ochotników (bezwolnych co prawda i mających mało do powiedzenia :lol: ) do pomocy. Nadadzą się? Na zdjęciu nie ma glinki, która powiedziała, że źle wychodzi na fotografii grupowej, wszyscy tacy kształtni a ona rozlazła, nieumyta, trala lala... :lol: Szczotka druciana też się wyrywała ale krótko było: Leżeć!
Na początek umyję szamponem z brudu. Żeby odkazić. Lekarze na filmach tak robią ^:)^
Ekipa: DG Ultimate orange APC, Rubachem 2000 gel, Motorradreiniger Gel JMC, PB S+R, Nielsen T+G, Nielsen naac.
(http://www1.picturepush.com/photo/a/5413684/640/5413684.jpg) (http://picturepush.com/public/5413684)
(http://www3.picturepush.com/photo/a/5413686/640/5413686.jpg) (http://picturepush.com/public/5413686)
Pacjent leży (tylna łapa, ta ładniejsza), już po zabiegu anestezjologa 8-x :
(http://www5.picturepush.com/photo/a/5413683/640/5413683.jpg) (http://picturepush.com/public/5413683)
Nie ruszał się, więc udało podejść się bliżej... :-$
:shock: migawka sama się uruchomiła...
(http://www2.picturepush.com/photo/a/5413680/640/5413680.jpg) (http://picturepush.com/public/5413680)
(http://www4.picturepush.com/photo/a/5413677/640/5413677.jpg) (http://picturepush.com/public/5413677)
(http://www3.picturepush.com/photo/a/5413676/640/5413676.jpg) (http://picturepush.com/public/5413676)
No więc tak:
Jak pierwszy był Nielsen NAAC z marolexa w stężeniu 1: 5. Czas pracy (praca=zostawienie samemu sobie) ok 5 min. Efekt - trochę odpuściło, żółte się zmiękczyło. Woda.
(http://www2.picturepush.com/photo/a/5415175/640/5415175.jpg) (http://picturepush.com/public/5415175)
(http://www3.picturepush.com/photo/a/5415191/640/5415191.jpg) (http://picturepush.com/public/5415191)
(http://www2.picturepush.com/photo/a/5415195/640/5415195.jpg) (http://picturepush.com/public/5415195)
(http://www1.picturepush.com/photo/a/5415209/640/5415209.jpg) (http://picturepush.com/public/5415209)
(http://www3.picturepush.com/photo/a/5415216/640/5415216.jpg) (http://picturepush.com/public/5415216)
(http://www5.picturepush.com/photo/a/5415223/640/5415223.jpg) (http://picturepush.com/public/5415223)
Drugi w akcji Motorradreiniger JMC. Czas pracy (jak u NAAC) ok 10 min. Zajarać chciałem. W stężeniu jak z butelki oryginalnej. Spłynęło jeszcze trochę, ale już było widać, że bez mojej pomocy ręcznej nic z tego dalej nie będzie. Woda.
(http://www1.picturepush.com/photo/a/5415234/640/5415234.jpg) (http://picturepush.com/public/5415234)
(http://www2.picturepush.com/photo/a/5415235/640/5415235.jpg) (http://picturepush.com/public/5415235)
Trzeci: PB Spray and Rinse + pędzelek malarski. Pół godziny pędzlowałem, polewając pędzelek S+N co jakiś czas. Efekt - już widać, schodzi całkiem ładnie "żółte", pozostają kropy smoły. Oprysk Duraglossem Orange, pędzelek, 5 minut. Woda.
(http://www3.picturepush.com/photo/a/5415251/640/5415251.jpg) (http://picturepush.com/public/5415251)
(http://www4.picturepush.com/photo/a/5415272/640/5415272.jpg) (http://picturepush.com/public/5415272)
(http://www5.picturepush.com/photo/a/5415288/640/5415288.jpg) (http://picturepush.com/public/5415288)
(http://www4.picturepush.com/photo/a/5415292/640/5415292.jpg) (http://picturepush.com/public/5415292)
Ta szczotka jest super, zapomniałem o nie wspomnieć. Szoruje z siłą wodospadu.
(http://www3.picturepush.com/photo/a/5415296/640/5415296.jpg) (http://picturepush.com/public/5415296)
(http://www2.picturepush.com/photo/a/5415305/640/5415305.jpg) (http://picturepush.com/public/5415305)
(http://www4.picturepush.com/photo/a/5415387/640/5415387.jpg) (http://picturepush.com/public/5415387)
Czwarty: Nielsen Tar and glue remover na szmatce (kawałek starego prześcieradła frotte). Wytamponowałem porządnie, zostawiłem na kilka minut. Potem jeszcze raz szorowanie szmatką z T+G. Po wewnetrznej stronie kawałki smoły musiałem zeskrobać nożem! Mozolnie, wciskając szmatkę w zakamarki, potem gąbkę nasączoną T+G jakoś pozbyłem się smoły i kleju po odważnikach. Na koniec rubachem 2000 - chemia, wcale nie żel (Monika tej firmy już u nas nie ma). Jescze z jakichś zakamarków popłynęło trochę brudu. I na koniec DG orange i pędzelek. Woda. Szmatka-suszenie.
(http://www1.picturepush.com/photo/a/5415429/640/5415429.jpg) (http://picturepush.com/public/5415429)
(http://www1.picturepush.com/photo/a/5415469/640/5415469.jpg) (http://picturepush.com/public/5415469)
(http://www4.picturepush.com/photo/a/5415482/640/5415482.jpg) (http://picturepush.com/public/5415482)
Na oponę Mothers reflections i na felgę SW20 scholla.
Efekt - widać. Są uszkodzenia mechaniczne. Brudu praktycznie się pozbyłem.
(http://www3.picturepush.com/photo/a/5415491/640/5415491.jpg) (http://picturepush.com/public/5415491)
(http://www4.picturepush.com/photo/a/5415492/640/5415492.jpg) (http://picturepush.com/public/5415492)
(http://www4.picturepush.com/photo/a/5415502/640/5415502.jpg) (http://picturepush.com/public/5415502)
(http://www4.picturepush.com/photo/a/5444052/640/5444052.jpg) (http://picturepush.com/public/5444052)
Dziękuję za cierpliwość przy czytaniu. ;) Wiem, nie stawia się butelek na lakierze. :f
masz moze jakis srodek do czyszczenia felg polerowanych :)?
marc świetnie:D a gdzie ty się właściwie podziewałeś tyle czasu hmm??
gratuluję samozaparcia :)
efekt jest wzorcowy wręcz :)
tylko co robi "NABITY" odważnik na rancie felgi od wewnątrz ??
zdejmnij mnie to - to nie stalowa felga ;)
Wojtek - na polerowane - woda demineralizowana + szampon neutralny (to mi powiedział dość co siedzi w felgach po uszy)
Sławek - no miałem trochę zajęć (widzę awatar fajny zmieniłeś ;)) ale ja w politykę na forum już nie wchodzę :D
Cobretti - nie poradzę nic. Fele szwagra.
dobra robota Tylko gdzieś ty Mariusz był tyle czasu???
Cytat: Cinkciarz w 14.04.2011, 11:39
dobra robota Tylko gdzieś ty Mariusz był tyle czasu???
Jak gdzie polerował felgi ;)
good job !!
PS.: lepszy efekt porównawczy jest, gdy robi się te same ujęcia przed/po
a ten klej po odważnikach czym zszedł ??
Taśmę musiałem podcinać nozykiem. Reszta kleju zlazła po nielsenie tar and glue remover, namoczona i szczotką (powinna być na zdjęciu, taka gąbkowata -twarda.
gut :)