Witam !
Pomóżcie proszę, bo nie wiem czy to wina Elma, programu, czy sond...
Kiedy badam sobie czujniki w samochodzie interface wykrywa mi tylko 3 sondy lambda.
Bank 1 Sensor 1
Bank 1 sensor 2
Bank 2 Sensor 1
Nie ma Bank 2 Sensor 2... dlaczego ? Wiem, ze w moim aucie są 4 sondy (ST220). Odczyty robiłem w 2 programach (Scan XL i ScanMaster ELM) Żadnego błędu mi nie wskazuje, Check mi się nie świeci.
Czy wykresy pracy sond lambda (wszystkich 4) powinny być takie same, czy mogą się one różnić ?
Nie pytam o padnięta sondę tylko przy prawidłowej ich pracy.
Pozdrawiam !
Odczyty sond przed katami powinny być takie same (w znaczeniu powiedzmy średniej wartości z jakiegoś okresu, bo to co widać w danym momencie w programie może się oczywiście różnić) i odczyty sond za katami powinny być takie same. Oczywiście odczyty sond przed katami będą inne niż tych za katami.
Dlaczego widać u Ciebie tylko jedną sondę za katem niestety nie wiem, może druga padła? Może oprogramowanie nie do końca radzi sobie z ST220?
Kolega Netoper z MKP poddał pod wątpliwość, czy rzeczywiście są 4 sondy w ST220. Osobiście nie zaglądałem, ale gdzieś na forum wyczytałem, że są 4. Wie ktoś może, ile ich w końcu jest ? :) Bo może mój program pokazuje wszystko OK
W ST220 wydech łączy się dopiero za drugim tłumikiem środkowym, więc jak za katami miałaby być jedna? To by było lekko bez sensu, no ale z fordem nigdy nic nie wiadomo...
Może tu się czegoś dopatrzysz:
(http://i152.photobucket.com/albums/s167/logiclee/exhaust.jpg)