Jak w tytule...czy ktoś z Was orientuje się jak wygląda przekładka Focusa st mk2?Mam tutaj bardzo fajny dobrze trafiony egzemplarz i troche mi żal sprzedawać angolom co i tak nie docenią bo dla nich nie wazne jaki złom byle przebieg ponizej 100 tys mil reszta nieważna.Ale mniejsza z tym chciałbym żeby wrócił ze mną do POLSKI. Ktoś coś wie,ma jakieś doswiadczenia,coś slyszał,zna jakąś firme,czy grodż jest uniwersalna,i w końcu co Wy myślicie o takiej akcji?
Postaram się czegoś dowiedzieć w najbliższych dniach - temat jest interesujący, bo jest ogromna oferta angolskich ST-ków za bardzo przyzwoite pieniądze.
Hehe, ja przez moment miałem wizje kupienia C-Maxa z padnietym 1,8 flexifuel (u mnie w mieście był taki za cirka 5tysi) i do tego albo rozbitka albo Angola 2,5ST i zrobic swapa, ale ze sie sytuacja unormowala, to kupiłem bez cudowania swojego Smoka
...już mam jasność,przekładanie nie ma sensu.Jest trudne i nieopłacalne w przypadku normalnej wersji a juz st...lipa.Kurcze szkoda tak bym go chciał sobie wywieżć do Polski ehh
Ale powiedz coś więcej - dlaczego nie ma to sensu? Z czym jest największy problem?