Od kilku tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem ST220, autko śmiga bez zastrzeżeń, jednakże jest jedna rzecz która mnie strasznie irytuje, a mianowicie wrzucanie wstecznego biegu (wersja poliftowa, sześciobiegowa skrzynia biegów). Jeżdżąc na co dzień Fordem Transitem, by wbić wsteczny muszę dźwignąć kołnierz wchodzący w gałkę, w mondeo, niestety wsteczny jest bez kołnierza, jeżdżąc raz jednym, raz drugim, muszę cały czas się pilnować, zwłaszcza w mondeo, by zamiast jedynki nie wbić wstecznego (w transicie, do siebie i do przodu i nie ma opcji wrzucenia niechcący wstecznego). Pytanie moje jest takie, czy ktoś próbował, zaadoptować mechanizm wybieraka, z innego forda sześciobiegowego do sześciobiegowego mondeo ? Jeśli tak to prosił bym o opisanie całego zabiegu.
Cytat: Perun77 w 07.11.2014, 18:36wrzucanie wstecznego biegu (wersja poliftowa, sześciobiegowa skrzynia biegów)
(...)
w mondeo, niestety wsteczny jest bez kołnierza
(...)
muszę cały czas się pilnować, zwłaszcza w mondeo, by zamiast jedynki nie wbić wstecznego
U mnie w ST220, przy 6-biegowej skrzyni jest kołnierz/pierścień, który należy podnieść, aby wrzucić wsteczny.
U Ciebie tego nie ma?
U mnie też tak jest-widocznie w I polifcie nie było pierścienia :)
No to mamy już wstępną odpowiedź dla kolegi na jego pytanie :)
Cytat: Perun77 w 07.11.2014, 18:36Pytanie moje jest takie, czy ktoś próbował, zaadoptować mechanizm wybieraka, z innego forda sześciobiegowego do sześciobiegowego mondeo?
Dawcą części może być zatem Mondeo ST220, ale po drugim lifcie.
Nie wiem czy ktoś to przerabiał, ale to wydaje się najprostszą drogą skoro są to części od tego samego modelu, a tylko ulepszonego.
Zrobiłem specjalnie zdjęcia i u mnie wygląda to tak:
(http://i92.photobucket.com/albums/l8/sseebbaa11/20141118_144522_zps08d4f699.jpg) (http://s92.photobucket.com/user/sseebbaa11/media/20141118_144522_zps08d4f699.jpg.html)
(Mondeo ST220, 2nd lift, MMT6 gearbox reverse lock-out ring)Bez podniesienia tego pierścienia nie można wrzucić wstecznego (w lewo i do przodu; koło "jedynki").
Aż z ciekawości sprawdziłem fotki swojego starego ST220 i rzeczywiście - wychodzi na to, że pierwszy lift ma dźwignię bez tego pierścienia.
btw - mi osobiście nigdy to nie przeszkadzało i sytuacje które opisuje Perun nigdy mi sie nie zdarzały (a przynajmniej nie zapamiętałęm takowej).
Też jestem zaskoczony - ja akurat w pozytywnym sensie :)
Później postaram się zrobić zdjęcia mechanizmu mojego lewarka. Porównacie sobie do Waszych i być może znajdzie się odpowiedź czy można to w prosty sposób dołożyć do pierwszego polifta.
Cytat: MAG w 19.11.2014, 08:26btw - mi osobiście nigdy to nie przeszkadzało i sytuacje które opisuje Perun nigdy mi sie nie zdarzały (a przynajmniej nie zapamiętałęm takowej).
Ja celowo usunąłem u siebie ten pierścień w przedlifcie. Wyjątkowo irytująca rzecz. ;)
U mnie to jest o tyle kłopotliwe, że więcej jeżdżę Transitem niż Mondeo i już się przyzwyczaiłem do rozwiązania z pierścieniem. Teraz przynajmniej wiem, czego mam szukać, oczywiście nie wydam ekstra kilku stówek dla odrobiny wygody, ale czasem trafiają się okazje :).