Cześć,
wczoraj przy 40C w cieniu wylałem trochę wody ze studni głębinowej na samochody... dziś widzę, że jest na nich taki minimalny nalot brązowy (żelazo). Nie jestem w stanie tego niczym zmyć. Spotkał się ktoś z tym i zwalczył? :)
Internet mówi o Iron-X, ale mu nie wierzę :)
I jeszcze na słońcu? To gratuluję najlepiej spróbować glinka i pozniej spolerować czymś :)
W cieniu, ale chyba i tak zadziałało. Człowiek głupi jest, że ojapier... :)
Próbuj :)
No co, teraz jest perła ;))
A pisali, że to black pearl, w specu odnośnie koloru :)
--
W sumie to foki mi nie zalało, ale rs4, 911, golf i superb wyglądają jak osikane :)
Jezeli ni wierzysz w Iron-X to uwierz ;) Tanszym, rozsadnym rozwiazaniem moze byc Prix firmy Tenzi.
Chyba będę musiał przetestować na golfie:)
Smialo testuj na aucie docelowym ;)
Zgadzam się z kolegą wyżej :D
Uuu najgorzej, jeżeli jeszcze wystawiłeś samochód na promieniowanie to może być ciężko, spróbuj go oczyścić glinką, ale uważaj aby nie zrobić rys
iałem podobny problem z brązowym nalotem na moim samochodzie po używaniu wody ze studni. Użyłem Iron-X, i muszę przyznać, że działa to zaskakująco dobrze. Produkt jest łatwy w użyciu i nie tylko usunął nalot, ale także przywrócił oryginalny wygląd lakieru.
Cytat: DigitalDruid w 12.04.2024, 13:16iałem podobny problem z brązowym nalotem na moim samochodzie po używaniu wody ze studni. Użyłem Iron-X, i muszę przyznać, że działa to zaskakująco dobrze. Produkt jest łatwy w użyciu i nie tylko usunął nalot, ale także przywrócił oryginalny wygląd lakieru.
jakiej marki? jak się używa ten środek