Witam !
Czy ktos z Was wyjmowal rozrusznik ze swojego STka 220 ?
Nie mam kanalu ani podnosnika wiec dostep tylko od gory...
Czy jest mozliwe jego wyjecie ?
Piszczy mi na zimnym silniku przy starcie i pomyslalem, ze go troche odswierze i nasmaruje :D
Cytat: Piotrek_rr w 16.10.2010, 18:37
Witam!
Czy ktos z Was wyjmowal rozrusznik ze swojego STka 220?
Nie mam kanalu ani podnosnika wiec dostep tylko od gory...
Czy jest mozliwe jego wyjecie?
Piszczy mi na zimnym silniku przy starcie i pomyslalem, ze go troche odswierze i nasmaruje :D
Tak bez problemu, musisz tylko odlaczyc przewod z plynem i caly dolot zdemontowac. W ST 220 masz sruby od gory jest trudny dostep do tej od przegrody ale przedluzka i dasz rade. Ja u siebie mialem wymieniac ale po demontazu okazalo sie ze wystarczy przesmarowac i wszystko jest ok.
No lepiej z nim zrobić przed. Ja przy okazji sprzęgła oddałem na czyszcznie i okazało się że typowa jest tylko jakaś tulejka i szczotki i to wymienili. Reszta była w OK stanie więc tylko przesmarowali.