Fordtuning.pl

Codzienna eksploatacja => Silniki benzynowe wolnossące => Zaczęty przez: satan220 w 06.11.2011, 21:45

Tytuł: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: satan220 w 06.11.2011, 21:45
Witam, zauważyłem że nie ma nic o tych specyfikach a to ciekawy temat.
Każdy coś słyszał, nikt się nie przyznaje że wlewał do swojego cacka. Ale moze ktoś miał okazje przejeździć dłuższy dystans tak wzbogaconym silnikiem/skrzynią biegów/dyfrem.
Zapraszam do wypowiedzi.

« Dodane: 06.11.2011, 21:46 »

Dokładnie "ot Ci ciekawostka" 
Co do ceramizera to faktycznie działa tak jak motodoctor i inne tego typu. Mam znajomego który ma komis i faktycznie wycisza prace silnika, ale nie wiem jak zadziała na dłuższą metę, za czasów BMW na forach pisali ze moze zatykac szklanki do regulacji luzu zaworow, z kolei jakies 15 lat temu był na rynku cudowny środek slick40 który był na bazie teflonu, rzekomo stosowany w amerykańskiej armii, Mój ojciec wlal go do swojej ciężarówki i po 2 tys km tlok przebił blok silnika.
Tytuł: Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: T w 08.11.2011, 00:38
Myślę, że jednak trzeba tu oddzielić środku typu "motodoktor" od ceramizerów. Te pierwsze po prostu zagęszczają olej i w ten sposób potrafią na krótko przywrócić do życia silnik będący w stanie agonalnym. I do niczego innego zasadniczo się nie nadają.

Ceramizery z kolei tworzą niby powłokę ceramiczną, na zasadzie jakichś reakcji chemicznych. Szczegółów nie znam. Faktem jest, że z testów wynika, że faktycznie zastosowanie ceramizera w wyeksploatowanym silniku wyrównuje kompresję w cylindrach. Krytycy mówią jednak, że ceramizer może wypełnić też ślady honowania, co w konsekwencji może doprowadzać do zrywania filmu olejowego. Kto ma rację — trudno powiedzieć. Raczej nie wlałbym ceramizera do silnika w dobrym stanie, ale do takiego, który już i tak nie trzyma za bardzo kompresji, czyli de facto zaczyna nadawać się już do remontu — czemu nie.

Jeszcze osobną kwestią jest ceramizer do skrzyń biegów. Z opinii moich znajomych wynika, że działa i to dobrze. W skrzyni nie ma też zasadniczo problemu, który opisałem powyżej, bo jej konstrukcja jak i zastosowany olej są inne niż w przypadku silnika. Jak wspomniałem w innym wątku zamówiłem taki ceramizer do skrzyni biegów. Moja skrzynia działa idealnie, niestety po wymianie oleju dochodzące z niej odgłosy stały się bardziej wyraźne. Myślę, że to dobra okazja, żeby wypróbować ten środek i przekonać się czy daje jakiekolwiek odczuwalne efekty.
Tytuł: Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: eng w 08.11.2011, 10:07
Cytat: Tomasz w 08.11.2011, 00:38

Moja skrzynia działa idealnie, niestety po wymianie oleju dochodzące z niej odgłosy stały się bardziej wyraźne.

Dlaczego? Musi być tego jakaś przyczyna.
Tytuł: Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: T w 08.11.2011, 15:51
Cytat: eng w 08.11.2011, 10:07Dlaczego? Musi być tego jakaś przyczyna.
Pewnie naturalne zużycie. :)

Co prawda nie jestem na 100%, że to skrzynia, ale na pewno nie jest to silnik jako taki, więc opcji pozostaje niewiele. Chodzi o taki szum w sytuacjach, gdy skrzynia jest najbardziej obciążona.
Tytuł: Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: KLUSEK w 08.11.2011, 16:06
Najbardziej obciążona czyli na bardzo niskich obrotach czy  bardzo wysokich ?

Pytam, bo ja mam coś podobnego na niskich, poniżej 1000 obrotów i wyokim biegu :)
Tytuł: Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: T w 08.11.2011, 16:12
Na bardzo niskich i wysokim biegu oraz przy mocnym hamowaniu silnikiem. Taki szum częściowo pochodzi w naszych V-kach z LIM, ale u mnie oprócz tego słychać go wyraźnie z lewej strony, czyli z okolic skrzyni. Czy ten odgłos jest także przy ostrym przyspieszaniu -- nie wiem. Nawet jeśli, to sam silnik go zagłusza.
Tytuł: Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: wilhelm w 08.11.2011, 16:23
U mnie słychać lekkie wycie jak się przyspiesza z niskich obrotów (około 1500) na biegach od 4 w górę. Nie mówię o butowaniu tylko normalnym wolnym rozpędzaniu. A odgłos przypomina ttrochę ten z aut WRC, tylko dużo ciszej ;)
Tytuł: Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: KLUSEK w 08.11.2011, 18:02
@Tomasz to u mnie chyba jest podobnie.

Wysoki bieg, niskie obroty i przyśpieszanie = krótkie szorowanie z lewej strony
Do tej pory myslalem, że to zawirowania w airboksie ;) bo szybko mijają jak złapie odrobinę obrotów. Gdzies tak powyżej 1k

Natomiast na wysokich nic takiego nie zauwazyłem, ale wtedy jest głośno, wieć może poprostu nie słyszę.
Tytuł: Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: nokitel w 09.11.2011, 10:48
Cytat: wilhelm w 08.11.2011, 16:23
U mnie słychać lekkie wycie jak się przyspiesza z niskich obrotów (około 1500) na biegach od 4 w górę. Nie mówię o butowaniu tylko normalnym wolnym rozpędzaniu. A odgłos przypomina ttrochę ten z aut WRC, tylko dużo ciszej ;)

Ja z tą sprawą byłem kiedyś w aso i tam jeździłem z mechaniorem po mieście by pokazać o co chodzi i na koniec dostałem informację że to odgłosy ze skrzyni i v-ki tak mają ... akurat mieli w naprawie inną v-ke i pozwolili mi się nią przejechać i porównać faktycznie było identycznie. Podobno taka bydowa
Tytuł: [Mondeo] Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: sseebbaa1 w 21.12.2013, 08:48
Ja mam zdrowy silnik w Mondeo ST220. W momencie jak miał 7 lat i ok.75.000 km przebiegu zdecydowałem się wlać ceramizera.
Przekonał mnie fakt, że ceramizer zostawia powłokę utrzymującą się na elementach silnika nawet wtedy, gdy olej spłynie. Chodzi mi o moment uruchamiania silnika i pierwsze minuty pracy. To wówczas tak naprawdę dochodzi do największych uszkodzeń silnika.

Zainteresowałem się ceramizerem Liqui Moly Ceratec‎, bo to dobra firma.
Przed wlaniem tego ceramizera czytałem dużo opinii. No i opinie wiadomo były różne. Jedni byli zachwyceni i mówili wręcz o przyrostach mocy, inni mówili że może tylko trochę lepiej jeździ, a jeszcze inni nie zauważali absolutnie żadnej różnicy. Ale żadna opinia nie wskazywała na jakieś negatywne konsekwencje - i to był, jak dla mnie, argument przesądzający. Wiedziałem już że może pomoże, ale na pewno nie zaszkodzi.

Przed wlaniem ceramizera nie miałem jeszcze dużego doświadczenia z ST220, bo był to wtedy dosyć świeży nabytek, ale po jakimś czasie (potrzebnym do związania się preparatu z elementami silnika) zauważyłem troszeczkę łatwiejsze wchodzenie na obroty. Tak jakby silnik rzeczywiście trochę lżej chodził.
Zastanawiałem się czy to nie jest efekt placebo, ale raczej nie.

Pewnym potwierdzeniem może być też fakt uzyskania na hamowni wyniku 220 KM przy całkowicie seryjnym silniku. Co więcej jakiś dziwny wcześniejszy kombinator wsadził za długie śrubki do motylka przepustnicy, które chyba ograniczają przepływ powietrza, a mimo to wynik 220 KM.
Właściciel hamowni był zaskoczony, choć mówił, że może to być też spowodowane moim stylem jazdy - delikatnie mówiąc "nie zamulaniem" oraz paliwem Shell V-Power (zwykły, nie Racing).

Po tych moich doświadczeniach zdecydowałbym się następnym razem na wlanie Liqui Moly Ceratec‎ nawet do nowego silnika (no może nie w okresie docierania).

Tytuł: Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: caqerr w 21.12.2013, 16:41
ST220 zdrowe nie ma problemu z wypluciem serii. To nie ST200 ;)
Więc wątpię żeby to była zasługa tego preparatu :)
Wrozka,Juzka, Mava wypluwały po 220+. Nawet 224-226...
Wila też wypluł ~220 a ma 200k km przebiegu.
Tylko katy muszą być w dobry stanie. To potrafi ładnie uciąć moc w ST220...
Tytuł: Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: sseebbaa1 w 21.12.2013, 17:50
Gościu z hamowni w Szczecinie (V-Tech) twierdził, że inne ST220 wypluwały u niego max. 210 KM.
Nie potrafię zweryfikować tej informacji, ani zobaczyć w jakim stanie były te inne eSTeki.
Mogę tylko powtórzyć co mi mówił.

Sam chętnie porównałbym swój samochód do innych aut na jednej konkretnej hamowni.
Tytuł: Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: bishop w 21.12.2013, 18:22
OFFTOPIC
Cytat: sseebbaa1 w 21.12.2013, 16:50Sam chętnie porównałbym swój samochód do innych aut na jednej konkretnej hamowni.
Jestem za. Może w końcu pomyślimy o jakimś spocie. Jeden weekend, same ST. Połowa lata.
Tytuł: Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: caqerr w 21.12.2013, 18:52
To patrz gdzie Heko jeździ. Może akurat pojedzie w Twoje okolice :P
A większość ST220 z MKP było tam hamowane :)
Tytuł: Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: T w 29.12.2013, 20:30
Cytat: sseebbaa1 w 21.12.2013, 07:48Zainteresowałem się ceramizerem Liqui Moly Ceratec‎, bo to dobra firma.
Ja także niedługo będę to robił, z tym, że zdecydowałem się na oryginalny Ceramizer, ze względu na to, ze jest po prostu najlepiej przetestowany i wiadomo raczej, że nie zaszkodzi. Z testów które znalazłem wynika, że Ceramizer zwiększa mierzalnie wytrzymałość sprawnego silnika, co wydaje się istotne biorąc pod uwagę nieszczególną trwałość panewek w 3-litrowych V-kach.

Jeśli chodzi o opisy wrażeń dźwiękowych, do których dotarłeś, to nie przywiązywałbym do tego szczególnej wagi. Człowiek nie jest w stanie obiektywnie zaobserwować niewielkiej zmiany natężenia dźwięku, która nastąpiłaby na przestrzeni kilku tygodni, a już szczególnie, gdyby działo się to stopniowo. To po prostu autosugestia, a o tym, czy taka zmiana występuje, czy nie, można by się przekonać tylko dokonując pomiarów.
Tytuł: Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: sseebbaa1 w 30.12.2013, 00:19
Cytat: Tomasz w 29.12.2013, 20:30
(...) co wydaje się istotne biorąc pod uwagę nieszczególną trwałość panewek w 3-litrowych V-kach.
Też mam nadzieję na uchronienie panewek w silniku dzięki temu preparatowi. Zacieranie/przecieranie się panewek nie jest w rzeczywistości problemem wynikającym z samej panewki, lecz z kwestii odpowiedniego smarowania i utrzymywania filmu olejowego (warstewki oleju) pomiędzy obracającymi/ślizgającymi się częściami.
Taki ceramizer tworzy niejako dodatkową warstewkę umożliwiającą poślizg nawet przy tymczasowym przerwaniu filmu olejowego.
Tytuł: Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: Thorgal w 30.12.2013, 23:56
Można jeszcze zastanowić się nad nanodatkami. Obecnie wyszedł ciekawy specyfik od Archoila AR9300 z nanoceramiką. Z tego co kiedyś czytałem preparaty te oparte są o dwusiarczek wolframu, znany nauce środek smarny redukujący tarcie. U siebie we wrześniu wraz ze zmianą oleju zalałem zwykły WS2, z zauważalnych i mierzalnych zmian odnotowania godny jest trwały spadek spalania o ok. 0,4 l.
Tytuł: Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: Venomus w 02.01.2014, 16:02
Też myślałem o różnych ceramizerach (do silnika jak i skrzyni), ale moim zdaniem jak się daje porządny olej (ja polecam 0W40 Mobil1) i wymienia się go maks co 10 tyś, to chyba wszelakie dodatki są zbędne. Oczywiście mówię tu o zdrowych i zadbanych silnikach lub silnikach po remoncie.
Tytuł: Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: T w 02.01.2014, 17:34
Moim zdaniem, jeśli już, to ceramizer ma sens właśnie w sprawnym silniku -- tak na wszelki wypadek. Jeśli silnik jest uszkodzony, to nic to nie da, ew. ponoć niekiedy pomaga na jakiś czas w silnikach mocno wyeksploatowanych, ale nie jest to takim wypadku oczywiście docelowe rozwiązanie.

Co do oleju, to myślę, że wszyscy tu lejemy przyzwoite, osobiście polecam Valvo VR1 Racing 5w50 -- bardzo dobrze wypadł w teście "na zacieranie", a przy tym ma bardzo racjonalną cenę.
Tytuł: Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: TAM w 30.03.2014, 00:15
Ponieważ temat nie jest jeszcze bardzo stary, a zagadnienie dość ciekawe, to opiszę moje doświadczenia z ceramizerami itp. - może komuś się przyda.
Jeśli chodzi o ceramizer i silnik, to potwierdzam to, co napisał Tomasz. Ceramizer skutecznie zapobiega suchym startom, które są szczególnie fatalne w zimie i przy stosowaniu oleju przeciętnej jakości. Faktem jest też, że rzeczywiście skutecznie niweluje honowanie, ale to akurat nic nie szkodzi, gdyż w zamian tworzy warstwę ceramiczną, której efekt działania jest lepszy od honowania. Użyłem go w moim pierwszym Cougarze i efekt był bardzo dobry łącznie z niewielkim spadkiem zużycia paliwa.
Ceramizer do skrzyń biegów stosowałem w kilku autach, i było tak jak pisał Tomasz - zawsze powodowało to znaczne wyciszenie, wyraźnie lepszą i precyzyjniejszą pracę skrzyń.
Do zeteców 1.6 i 1.8 16V stosowałem też zupełnie inny środek: Bilstein R2000 Engine Treatment. Oba auta jeździły po jego użyciu lepiej niż przed. To jest naprawdę ciekawy specyfik. Można go i dzisiaj kupić, chociaż niełatwo go znaleźć (kiedyś bywał w prawie każdej benzyniarni). W przeciwieństwie do ceramizerów nie tworzy wastwy ceramicznej, lecz metalową i w ten sposób regeneruje zużyte elementy. A że tak jest naprawdę, przekonałem się naocznie. Pacjentem był silnik z jakiejś cytryny (standardowa popierdółka), który właściwie nadawał się na złom. Po jego rozebraniu rysy w cylindrach było widać z odległości kilku metrów. Znajomy, do którego należała cytryna stwierdził, że nie ma nic do stracenia. Oczyścił z grubsza co się dało, złożył silnik, po czym auto zostało odpalone na pych (inaczej już się nie dawało go uruchomić). Po rozgrzaniu silnika i przerzedzeniu się kłębów gęstego, czarnoniebieskiego dymu, specyfik został dolany i samochód pojechał w 150 km trasę. Podczas drogi powrotnej prawie już nie dymił, a następnego dnia rano dał się uruchomić rozrusznikiem! Wobec takiego obrotu sprawy, nie tylko że nie został zezłomowany, ale pojeżdził dobre 50000 km i silnik znowu został rozebrany. A cylindy - gdybym sam tego nie widział, to chyba bym nie uwierzył - po rysach nie było śladu. Na tym historia się nie skończyła. Wkrótce potem cytryna została sprzedana znajomemu "za czteropak" i według jego relacji pojeździła następne 30000km zanim... została sprzedana za podobną cenę jak cena zakupu. To taka ciekawostka.
Jeśli ktoś miał jakiekolwiek doświadczenia z tym specyfikiem, to fajnie byłoby usłyszeć o tym na forum.
Tytuł: Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: radzio75 w 28.07.2014, 09:19
Używałem ceramizer do silników benzynowych do kilku aut począwszy od leciwej corsy 1.2 8V rocznik 95 , przez punto 02 , mondeo 97 i mondeo 2001 ... po zastosowaniu specyfiku apetyt na olej znikł , silnik pracował ciszej i troszkę poprawiła się  dynamika na niższych obrotach , generalnie same pozytywy . Jedyny minus to nie należy stosować tego specyfiku do silników z hydrauliczną regulacją luzu zaworowego...niestety w Mondeo 97 ( silver top )  po pewnym czasie zaczęło być słychać szklanki ...może to przez przebieg ( 220tys ) może tylko to był zbieg okoliczności... nie wiem. Generalnie jak auto ma już ze 100tys to warto wlać .
Tytuł: Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: sseebbaa1 w 28.07.2014, 12:06
Cytat: radzio75 w 28.07.2014, 10:19Używałem ceramizer do silników benzynowych do kilku aut
A jaki konkretnie to był specyfik?
Potrafią się one różnić składem, więc to istotna informacja.
Tytuł: Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: radzio75 w 28.07.2014, 22:52
Za każdym razem ceramizer marki ceramizer
Tytuł: Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: TAM w 29.07.2014, 01:36
Ceramizer do silników i ceramizer do skrzyń biegów - Auto Repair firmy Vidar.
Tytuł: Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: mikeyst w 20.08.2014, 21:14
Jako że to mój pierwszy post na forum witam wszystkich.
Ja osobiście mam wlałem do swojego mondeo specyfik firmy Liqui Moly stop wyciekom z silnika i jestem zadowolony. Sam specyfik rozkurcza gumowe uszczelki (sprawdzone po godzinie w specyfiku urosły ok 20%)i nie zmienia konsystencji oleju (testowane w proporcji 1/1 z olejem zarówno zimnym jak i po podgrzaniu prawie do zapalenia). Po zastosowaniu spadło zużycie oleju, nie ma już oleju w przepustnicy - od wlania prawie 4tys km i żadnych negatywnych objawów. A i silnik chodzi ciszej. 
Tytuł: Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: iparts w 03.06.2015, 11:50
Odwieczny problem, Ceramizer szkodzi czy pomaga. Według mnie jest to bardzo dobre rozwiązanie, czyści jednostkę napędową z tzw. "nagaru" i wpływa pozytywnie na komfort pracy silnika. Nie chcę nikogo obrazić, ale czasami mam wrażenie, że najwięcej negatywnych opinii ten produkt zdobywa od osób które nie miały z nim styczności.

Butelkę 300ml firmy Liqui Moly kupicie za 79zł (dla zainteresowanych http://www.iparts.pl/dodatkowa-oferta/oleje-i-plyny,uszlachetniacze-do-plynow,dodatki-do-oleju-silnikowego,65-158-160.html ). Naprawdę można się zdziwić tym, ile różnego rodzaju zanieczyszczeń wypluje silnik.
Tytuł: Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: tomi w 03.06.2015, 15:48
Tam,  auto na pycha odpala a na rozrusznik nie?  i pomógł w tym ten środek a możesz mi wytłumaczyć w jaki magiczny sposób :D  

Druga sprawa, po wlaniu silnik był malina wszystko piękne i ktoś dla ciekawości rozbierał sobie znowu tego citroena?  wydając kasę na nowe uszczelki i czas aby to poskładać?    

Historie skrypty jak dla mnie.  
Tytuł: Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: TAM w 03.06.2015, 21:06
To nie jest aż tak magiczne... Skoro auto odpalało tylko na pych, to był problem z elektryką (rozrusznik powodował zbyt duże spadki napięcia). Po wlaniu ceramizera prawdopodobie na tyle zmalało tarcie podczas rozruchu, że rozrusznik nie stanowił już tak dużego obciążenia i elektryka dawala sobie radę. Mogło tak być szczególnie w przypadku średniej jakości oleju. Co do cytryny - tak, rozebrany był dla ciekawości (przez właściciela i jego przyjaciół) i dla podjęia decyzji co dalej z nim robić. To były trochę inne czasy :-)
Tytuł: Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: Thombike w 03.05.2016, 17:31
Z takich cudów co się leje do silnika lub paliwa to byłem ostatnio zmuszony do zakupu i użycia 2. Po kłopotach z zapłonem i ich wyeliminowaniu 9po ponad 2 miesiącach) dla własnej spokojnej głowy włałem do paliwa Liqui Moly Ventil Reiniger, czyli cos co czysci zawory. Głownie dlatego, że na zimnym silniku nadal praca nie była idealna i potrafił niedopalić lub puścić czarny dymek. niewiele to pomogło. Za to między czasie padł wtrysk lub wtryski, generalnie zaczeły lac, co odbiło sie i na spalaniu i na dostaniu sie paliwa do oleju. Po zatankowaniu na ful dolałem całą puszke Liqiu Moly Injector Reniger. Odpukać, generalnie pomogło i to niemal od ręki. mimo wszystko nie jest idealnie, co oznacza, ze wtryski sa do wymiany tak czy inaczej. Ale Injector Reiniger działa generalnie wprost cudownie, bo z 15-16litró spalanie zesżło mi na niecałe 11 (norma to w granicach 10 powinno być). Więc polecam. Producent pisze nawet, że zaleca regularne stosowanie tego srodka...hmm...w PL jak najbardziej, bo w trasie nigdy nie wiesz co lejesz :D
Tytuł: Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: ethernal w 03.05.2016, 19:17
^^
Ale jakie masz auto, jaki silnik itd.?
Tytuł: Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: Thombike w 03.05.2016, 19:57
obecnie jeszcze Opel Vectra B 2.5 V6 doprowadzona do stanu fabrycznego po druciarstwie poprzednika. Niestety lejące wtryski dyskwalifikują ten samochód z dalszego używania i odratowywania. Mam dosyć. Mozliwe, że dzięki Liqiu Moly dostanie TUV, co nie mzienia faktu, że zasadzam sie na solidnie zrobionego ST :)
Tytuł: Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: detka1 w 17.06.2016, 15:24
podobno działa :)
Tytuł: Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: krzysztof33 w 01.12.2017, 13:15
 Na taki prawdziwy test Ceramizera i tego na ile konserwuje silnik to będę musiał poczekać i jeszcze sporo km wyjeździć ale pierwsze odczucia są dobre. Silnik równo chodzi, lekko jakby ciszej te tłoki pracują.
Tytuł: Odp: Stosowanie Ceramizera, MOTODOCTORa i innych uszlachetniaczy
Wiadomość wysłana przez: wwonlas w 18.01.2023, 14:59
Do silnika powyzej 250k na blacie zestaw od LW tylko i wylacznie czyli, Najpierw plukanka (ta czarna, nie biala ona jest slabsza), potem olej LM type F + ceramizer. Olej wychodzi drogo bo ponad 400zl zale warto i zauwazysz roznice wzgledem innych olejow.