Witam,
pytanie głównie do posiadaczy focusów st mk3 i dotyczy fordowskiego wynalazku pt. sound symposer. Jak to powinno poprawnie działać? czy od jakiś określonych obrotów "ten" dzwięk powinien się załączać? Nie ukrywam, że ten symposer co raz bardziej mnie irytuje włączając się już przed 3tyś obrotów...
pzdr.!
Zdemontuj, zaślep....
On się ,,nie włącza", działa cały czas. To zwykła rura z membraną. Nie bardzo wiem, jak może przeszkadzać...
Mała poprawka - w ST mk3 jest też sterowany elektronicznie zawór, który normalnie odcina dźwięk, a przepuszcza przy dużych obciążeniach (niezależnie od obrotów).
Zapytaj Heko, też ma st mk3, dogłębnie przebadanego :)