http://allegro.pl/focus-st-rs-r-387km-bezwyp-zadbany-salon-pl-i5710738261.html
« Dodane: 08.10.2015, 13:18 »
to chyba Bartiego ST i dostał gratis 25 kucy
Już się znudził nowemu nabywcy ??
Jakoś nie wierze w tą moc bez wzmocnionego bloku :)
Ja też nie
Gościu władował w niego ponad 40 tys. a i tak jest to dalej ST i w dodatku w starej budzie...
Sensowniej było go sprzedać bez żadnych przeróbek, dołożyć te ponad 40 tys. (włożone w modyfikacje) i można kupić prawdziwego RS-a za ok. 70 tys. i to z 2009/10 roku. I ta czarna maska z dachem - mnie do tego koloru w ogóle nie pasuje.
ST idąc tropem Twojego rozumowania to całe "nasze" forum nie ma sensu :)
A co do starej budy to np. mnie się bapodoba... Co ma piernik do wiatraka?
No właśnie, na tej zasadzie tuning w ogóle nie ma sensu (może poza chiptuningiem), a nawet nie tylko tuning, co w ogóle każde hobby. :)
Oj tam :) Tuning ma sens, dlatego ośmieliłem się zameldować na tym ciekawym forum (sam też już coś zacząłem modzić) ale w tym konkretnym przypadku jak dla mnie koszty przekroczyły pewne granice rozsądku. Wartość modyfikacji sporo przekroczyła wartość samochodu. Licząc teoretycznie aktualną wartość tego pojazdu - to przynajmniej ok. 65 tys. Gdyby jeszcze w tych włożonych ponad 40tys. była modyfikacja nadwozia zbliżająca jego wygląd do RS-a, to dla mnie byłby wówczas w tym jakiś sens. Bo sam tylny spoiler z RS-a niczego tu nie zmienia.
Mnie przód tego ST z przed liftingu - zdecydowanie się nie podoba...No ale są różne gusta...
I wydaje mi się, że wcześniej w tamtym ogłoszeniu był podany przebieg ok. 160tys. - ale potem zniknęła ta informacja... Ale za to w opisie: elektryczne szyby tylne. Ciekawe jak w modelu 3D się opuszczają? :D
Ponadto po wpisaniu nr. VIN:WF03XXGCD36S65104 pokazuje się informacja, że pojazd nie posiada ABS!
W ABS akurat nie wierze, bo chyba wszystkie focusy miały go już w standardzie.
No właśnie, ja miałem do niedawna salonowego Focusa MK I-2003 rok (1.8 TDci) i miał ABS w standardzie...
bez ABS=u masakra jak by było to prawda.Tuning ma ogromny sens bo sprawia mega przyjemność ,ale nigdy nie odzyska się tej kasy .Dobrze ,że są fora to czasem można znalezć zapaleńca co do ceni.Myśle ,że jeszcze nie było Rs-ów jak Barti modził St-ka.
Ale o co chodzi w tej dyskusji, tuningujesz samochód według własnego uznania. Każdy z nas ładuje kasę i swój czas w samochód aby ten był wyjątkowy. Sam wiem po sobie, że w swojego stejka wrzuciłem tyle kasy, że spokojnie kupiłbym młodsze auto z klasy premium o lepszych osiągach. Ale dlaczego tego nie zrobiłem? Bo lubię ten samochód, jego właściwości jezdne powalają, bynajmniej mnie, dźwięk silnika jest muzyka dla mych uszu, praca przy samochodzie, modzenie go sprawia tyle przyjemności, że jest to warte każdych pieniędzy. Modzimy samochody aby były jedyne w swoim rodzaju, niepowtarzalne, zaskakujące. A o sprzedaży samochodu to wiadomo, nigdy nie odzyskasz kasy. Tak już jest i trzeba się z tym pogodzić, lecz dobrze, że są na świecie tacy oszolomy motoryzacji jak my, którzy się wspierają, radzą.
Fabio dobrze prawisz :D Poleję Ci :D
ST tuning w wielu przypadkach nie opiera sie na kalkulacjach kosztowych. To pasja, realizacja marzeń, hobby, ambicja.
Pokaże ci przyklad:
Długo szukałem Escorta 5D z najmocniejszym silnikiem w pełnym wyposażeniu (ABS, TCS, elektryka, podgrzewanie, itd) i dobrym stanie - dałem 5 tys zł
(http://s10.postimg.org/9idqrmow5/Zdj_cie005.jpg) (http://postimg.org/image/9idqrmow5/)
(http://s10.postimg.org/z2g0y2a9x/Zdj_cie006.jpg) (http://postimg.org/image/z2g0y2a9x/)
Nastepnie przystąpiłem do modyfikacji wnętrza, zewnętrza, podwozia, wszystkich układów i silnika. Łącznie przez 3 lata prac na pewno wydałem również około 40 tys, ale efekt był taki:
(http://s22.postimg.org/3wtulpz1p/IMG_0083.jpg) (http://postimage.org/)
(http://s22.postimg.org/50dyxojot/IMG_0084.jpg) (http://postimg.org/image/50dyxojot/)
Ze 115 koni i 180 Nm zrobiło się 150 koni i 200 Nm, pełen ocynk, kompletnie nowe zawieszenie, wnętrze Recaro, nowy lakier, nowe koła, hamulce, no wszystko porobione.
No i gdy skończyłem to stwierdziłem, że dążenie do celu daje większą satysfakcję niż radość z posiadanego cacka. To jest wartość dodana, realizacja marzenia, nieustępliwość do końca. Dlatego też zmieniłem auto na inne, aby ponownie czuć te emocje w dążeniu do celu ;) Nie ma mowy po żałowaniu kasy, przeliczaniu czy się opłaca czy jakiś kalkulacji. Jak się da zrobić to trzeba robić ;)
Piekny ja bym dał jeszcze lotkę z Cosowortha.
Nie... Lotka z cossworth'a jest brzydka. Nie pasuje mi ona do bryły escorta.
Skrzydlo z Cossiego pasuje tylko do Cossiego - zakladanie go do zwyklej wersji i to na dodatek 5D to absolutny bezsens
daj te fotki do kalendarza
Cytat: ST w 11.10.2015, 13:52
Oj tam :) Tuning ma sens, dlatego ośmieliłem się zameldować na tym ciekawym forum (sam też już coś zacząłem modzić) ale w tym konkretnym przypadku jak dla mnie koszty przekroczyły pewne granice rozsądku. Wartość modyfikacji sporo przekroczyła wartość samochodu. Licząc teoretycznie aktualną wartość tego pojazdu - to przynajmniej ok. 65 tys. Gdyby jeszcze w tych włożonych ponad 40tys. była modyfikacja nadwozia zbliżająca jego wygląd do RS-a, to dla mnie byłby wówczas w tym jakiś sens. Bo sam tylny spoiler z RS-a niczego tu nie zmienia.
Mnie przód tego ST z przed liftingu - zdecydowanie się nie podoba...No ale są różne gusta...
I wydaje mi się, że wcześniej w tamtym ogłoszeniu był podany przebieg ok. 160tys. - ale potem zniknęła ta informacja... Ale za to w opisie: elektryczne szyby tylne. Ciekawe jak w modelu 3D się opuszczają? :D
Ponadto po wpisaniu nr. VIN:WF03XXGCD36S65104 pokazuje się informacja, że pojazd nie posiada ABS!
Auto ma ABS i cały czas je miało. Rozmawiałem z nowym właścicielem jakiś tydzień temu i nic nie wspominał o sprzedaży, a raczej pytał co można jeszcze udoskonalić.
Mocowo to chyba przekłamanie hamowni. U mnie miał 360Ps i 500Nm przy temp pomiaru 26 stopni. Tutaj niższa temp otoczenia i zasysanego powietrza mogła poprawić wynik ale zapewne hamowany na inercji wiec wynik bardziej optymistyczny.
Co do sensu modyfikacji wtedy nie zwracałem na to uwagi że mody przekraczają wartość auta chciałem takie graty to je montowałem i cieszyło mnie to. Teraz mam inne priorytety motoryzacyjne. Ale nadal uważam że były to dobrze wydane pieniądze, frajda z auta oraz modyfikacji niesamowita. Chyba na tym to polega. Tak jak pisał kolega wyżej najfajniejsze jest dążenie do celu jak go osiągniesz to szukasz dalej.
Tyle w temacie Pzdr
No ja w sumie też zacząłem przeginać z wydatkami na modernizację i to więcej niż się spodziewałem. Oczywiście przy moim minimalnym przebiegu (ok 8600km) nie porwę się na wymianę turbo, czy wtrysków, żeby zyskać dodatkowe 50PS. Aktualnie zamówiony kolektor dolotowy A.S z UK. Ale zastanawiam się nad jednym: każdy dąży do jak najlepszych osiągów. Tylko jak się ma wykorzystanie powiedzmy tych 360PS na przednim napędzie na I i II biegu, nawet montując szperę to i tak nie jesteśmy w stanie pozbyć się mielenia- uślizgu kół... Oczywiście RS-y mają jeszcze większe możliwości i spokojnie robią je do ponad 400 PS ( a i 600 koników też gdzieś w sieci widziałem), ale czy jesteśmy w stanie przełożyć tą moc bez uślizgów na asfalt np.? Bo jeżeli nie, to mamy tą moc tylko dla własnej satysfakcji...
Ponoć w Niemczech jakaś firma adoptuje napęd 4x4 z Kugi do Focusa ST i RS, ale nie słyszałem, aby u nas ktoś się na to porwał, bo wówczas to dążenie do niebotycznej mocy i NM miałoby szansę być wykorzystane.
Pozdrawiam.
Cytat: ST w 11.10.2015, 13:52ale w tym konkretnym przypadku jak dla mnie koszty przekroczyły pewne granice rozsądku. Wartość modyfikacji sporo przekroczyła wartość samochodu.
To nie działa w ten sposób. Gdyby człowiek wiedział, że upadnie, to by usiadl... to po pierwsze. Poza tym ST było wcześniej niż RS, to dwa. Po trzecie, co innego wyłożyć na raz 120 tysi w 2009 roku za RS-a, niż 35 tysi za ST-ka przykładowo w 2008 i potem dokładać co roku kilka tysięcy. Po czwarte... koledzy już napisałi :-)
« Dodane: 20.11.2015, 19:37 »Cytat: ST w 28.10.2015, 20:29nie porwę się na wymianę turbo, czy wtrysków, żeby zyskać dodatkowe 50PS
Dlaczego? 50 PS to bardzo dużo. Co do Twojego pytania, to nie chodzi o wykorzystanie 400 KM na 1. czy 2. biegu, tylko na 4. i wyższych (super komfort i bezpieczeństwo wyprzedzania!). Wtedy jak najbardziej ma to sens, oczywiście z dobrą szperą. Ponadto ST/RS ma ograniczenie momentu obrotowego na pierwszym i drugim biegu, więc nie jest tak źle (choć oczywiście i tak można bez trudu zerwać przyczepność) – jak ktoś ma z tym problem to pozostaje nauka jazdy ;-)
No właśnie - czy poza wolfem ktoś w końcu oferuje konwersje AWD do RS Mk2 ? Widziałem jakieś angielskie wynalazki ale na razie ani widu ani słychu działającego zestawu AWD.
Efekt powalający, ekstra :)
Jest jedna / dwie osoby na tym forum które wiedzą jak ogarnąć temat 4x4 w ST / RS "lepiej" niż to zrobił Wolf.
Zdradzić póki co nie mogę, chyba że prędzej się ujawnią :)
Zgadnę: TAM? Gizard ?
No Panowie, odwagi... Co z tym coming outem ;)
To nie ja... :-)
Cytat: KrisSz w 23.11.2015, 19:45
Zgadnę: TAM? Gizard?
No Panowie, odwagi... Co z tym coming outem ;)
Zapomniałem dopisać "które znam osobiście" ;)
To żeś mi pomógł :-P
Ale "wiedzą" czy już to zrobiły? :)
Skrzynia, wał, most od kugi, szpera, bak, przeróbka wydechu, nowy tylny wózek (przerobiony) ?
Projekt aktualnie stoi w punkcie "szukamy odpowiedniego dawcy" ;)
Niekoniecznie musi to byc Kuga :P
Pyrshal, pochwal się kto takie coś ogarnia. Krzysiek się chyba napalil na 4x4, zresztą przy mocy jego rs'a wypadałoby.