Mondeo mk3 ST220 hatchback po drugim lifcie

sseebbaa1, 18.09.2013, 21:47 « poprzedni - następny »

sseebbaa1

Ale że jak?! :D

Szprejem z puszeczki?
:o

« Dodane: 01.09.2014, 17:50 »

Jak dobieraliście kolor?
ST220 3.0 V6 226 KM ---> 265 KM  /  S-Max mk2 2.0 TDCi PowerShift 150 KM ---> 200 KM  /  Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.moje wcześniejsze Fordy

weksla

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.http://www.ford-esklep.pl/pl_PL/p/Lakier-spray-150ml-PLATINUM-Metalik-FORD/2441
taki zestawik przyjacielu odpowiadający Twojemu nr lakieru załatwia sprawę.
Zaslepka nowa fabrycznie juest w podkładzie. Więc najpierw kolor potem bezbarwny ze 2 razy
Ford Mondeo 2.0 TDCI 130ps ------> 160ps<br />Ford Focus ST225--------------------> 450ps

sseebbaa1

Dzięki weksla za podpowiedź, chociaż mam spore obawy przed robieniem tego samemu.
Jeszcze się zastanowię, bo w sumie to oprócz zaślepki muszę też polakierować przedni zderzak (od czasu stłuczki ma drobne rysy) i zaślepki progów. Więc może jednak zlecę sprawę fachowcowi?



Wraca kwestia stuków w przedniej części samochodu.
Wygląda na to, że poprawienie mocowania zacisków hamulcowych nie wyeliminowało wszystkich dziwnych dźwięków. To znaczy zaciski wydawały jakieś stuki, ale jest coś jeszcze co hałasuje i to dużo mocniej.

Prawdopodobną przyczyną są tylne tuleje przedniej ramy pomocniczej (sanek).
W trakcie ostrej jazdy z mocnymi przeciążeniami raz kiedyś można usłyszeć pojedynczy stuk.
Mam pewność, że to nie są zaciski hamulcowe ponieważ ten dźwięk potrafi pojawić się też przy ostrym przyśpieszaniu, gdy koło trafi na nierówność i jest mocniejsze szarpnięcie kół do przodu. A wtedy nie ma w zawieszeniu żadnych przeciążeń związanych z hamowaniem, więc to nie zaciski.

Niepokojące dźwięki było nie tylko słychać, ale i wyraźnie czuć na karoserii. Uderzenia czułem tak jakby pod piętą :) więc mniej więcej w miejscu tylnego mocowania sanek.
Zapieczętowanie tylnych tulei niewielką ilością kolorowego lakieru pokazało też, że tam właśnie coś się dzieje i mocno pracuje. Widoczne były też ślady minimalnego przesunięcia (nie więcej niż 1 mm). Przednie tuleje przykładowo nie naruszyły takiej lakierowej pieczęci.

Same tuleje sanek są elementami gumowo-metalowymi, w których gwint śruby opiera się o wewnętrzne metalowe wypustki. Natomiast ja po stłuczce montowałem używane sanki i zapewne tuleje były wyrobione od śrub w poprzednim samochodzie -dawcy. Później może wstawię zdjęcia, które lepiej pokażą o co chodzi.

Zamówiłem więc dwie nowe oryginalne tuleje ze śrubami.
To powinno rozwiązać ostatecznie problem.

ST220 3.0 V6 226 KM ---> 265 KM  /  S-Max mk2 2.0 TDCi PowerShift 150 KM ---> 200 KM  /  Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.moje wcześniejsze Fordy

sseebbaa1

10.09.2014, 23:35 #468 Ostatnia edycja: 26.09.2019, 22:05 by sseebbaa1
Wygląda na to, że zagadka stuków w moim ST220 została wyjaśniona!
Rozwiązanie okazało się proste, wręcz prostackie :)

Ale po kolei.
Już miałem zakupione tuleje mocujące sanki:

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć zdjęcie.



Mechanik przystąpił do ich wymiany, lecz po odkręceniu śrub i lekkim opuszczeniu sanek stwierdził, że tuleje są bardzo sztywne i ich twardość jest w zasadzie identyczna z tymi nowymi.
(tutaj mała ciekawostka - tuleje mocujące przednią ramę pomocniczą czyli tzw. sanki można wyginać przód-tył, a nie da się wyginać lewo-prawo; dlatego istotne jest ich ustawienie)

Powstrzymaliśmy się od wymiany tulei, ale zabrałem mechanika na pokład samochodu i go przewiozłem.
W trakcie gwałtowniejszych manewrów było ze dwa razy czuć wyraźne uderzenia w karoserię. Ja wyczuwałem uderzenie lewą nogą na podłodze koło sprzęgła, a mechanik mówił, że poczuł to samo z prawej strony!
Czyli jak nic miejsca mocowań tych tylnych tulei od sanek.

Mnie natomiast zaczęło zastanawiać dlaczego oba punkty mocowania sanek w tym samym momencie powodowały/przenosiły uderzenie, a nie na przykład tylko jedna strona. Przeciążenie było w zakręcie z dohamowaniem, a mimo to obie strony waliły.
Zaczęliśmy więc szukać czegoś co mogło uderzać w sanki i mechanik w końcu znalazł!

Było to ledwie widoczne. Niewielki błyszczący fragment opaski na rurze wydechowej blisko silnika!
Błyszczący, bo świeżo uderzony.
Mimo że był oddalony o ponad 1 cm od sanek, to jednak na skutek przeciążeń cały silnik przesuwał się nawet o taką odległość.
Na samych sankach w ogóle to nie było widoczne i musieliśmy użyć lusterka inspekcyjnego, żeby zobaczyć ślad (sanki były uderzane od góry).

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć zdjęcie.



Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć zdjęcie.




Samej opaski nie odkręcaliśmy, bo było ryzyko, że urwie się zardzewiała już śruba.
Newralgiczny narożnik twardej opaski zaciskowej został zeszlifowany fleksem.
(na zdjęciu poniżej czerwona kreska pokazuje linię szlifu)
A na koniec miejsce operacji zostało popryskane farbą, żeby było lepiej widoczne ewentualne miejsce kontaktu tych dwóch elementów.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć zdjęcie.



Po dzisiejszej jeździe mogę powiedzieć, że nic nie stuka!

Sama rura wydechowa powodowała bardzo mocne uderzenia, gdyż była to część przymocowana na sztywno do silnika. Masa całego silnika przekładała się na te porządne łupnięcia wyczuwane poprzez sanki i mocowania sanek na karoserii.

Cieszę się, że to okazało się takim drobiazgiem. Wróciła mi wiara w ten samochód :D


ST220 3.0 V6 226 KM ---> 265 KM  /  S-Max mk2 2.0 TDCi PowerShift 150 KM ---> 200 KM  /  Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.moje wcześniejsze Fordy

caqerr


sseebbaa1

Przyjdzie jeszcze czas, żeby zająć się tym delikatnym wyciekiem :)
Coś mi podpadają łożyska przy półosiach, więc może jak za to się zabiorę, to i uszczelnię silnik.
Wydaje się jednak, że poczekam z tym co najmniej do wymiany opon na zimowe, bo zimówki na pewno nie są wyząbkowane, a chcę sprawdzić czy ten dźwięk niby łożyska nie jest czasem od obecnych opon letnich.
ST220 3.0 V6 226 KM ---> 265 KM  /  S-Max mk2 2.0 TDCi PowerShift 150 KM ---> 200 KM  /  Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.moje wcześniejsze Fordy

bishop

Nie zamieniałeś opon przód na tył? Tak niby można zobaczyć czy to wina opon czy to jednak łożysko.
ps. Weteran forum? brzmi poważnie. :evil:
Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.https://syntethic.artstation.com/
Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.http://fordtuning.pl/index.php/topic,6207.0.html

sseebbaa1

Przekładałem opony, ale robiłem to bez wiary w powodzenie.
Tylne też jakoś są wyząbkowane. Po zmianie przód na tył nic się nie zmieniło w dźwiękach :(
Poczekam do sezonowej zmiany opon.

A określenia pod nickiem to już sprawka ustawień forum i ewentualnie Tomasza :)
ST220 3.0 V6 226 KM ---> 265 KM  /  S-Max mk2 2.0 TDCi PowerShift 150 KM ---> 200 KM  /  Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.moje wcześniejsze Fordy

sseebbaa1

ASO w Gorzowie poprosiło mnie o wstawienie do ich salonu na całą sobotę mojego ST220, aby przy okazji premiery Mondeo mk5 mogli pokazać ładne modele z wcześniejszych generacji Mondeo.

Dzisiaj jak zawoziłem im samochód, to mogłem troszeczkę podejrzeć pod płachtą stojącego już w salonie nowego Mondeo :)

ST220 3.0 V6 226 KM ---> 265 KM  /  S-Max mk2 2.0 TDCi PowerShift 150 KM ---> 200 KM  /  Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.moje wcześniejsze Fordy

bishop

Cytat: sseebbaa1 w 19.09.2014, 19:51ASO w Gorzowie poprosiło mnie o wstawienie do ich salonu na całą sobotę mojego ST220
Ubezpieczyłeś przed wypadkiem? Np. Jak jakiś bachor siądzie z colą i wyleje?  :evil: :evil: :evil:
ps. a zaślepkę kupił?  :pig:
Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.https://syntethic.artstation.com/
Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.http://fordtuning.pl/index.php/topic,6207.0.html

sseebbaa1

Odpicowałem i odglancowałem, ale zaślepki nie kupiłem :(

Tak na szybko nie dało się tego zrobić niestety.
ST220 3.0 V6 226 KM ---> 265 KM  /  S-Max mk2 2.0 TDCi PowerShift 150 KM ---> 200 KM  /  Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.moje wcześniejsze Fordy

MAG

A dostałeś jakaś testówkę w zamian ;-)
Kwatery na lato w Gdańsku: <br />Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.http://fordtuning.pl/index.php?topic=4735.0

sseebbaa1

Hehe!
Nie mieli niestety nic konkurencyjnego dla mojej bryki.

Pytałem się tylko jakie największe silniki benzynowe będą w mk5. Człowiek powiedział mi, że największy jak na razie będzie EcoBoost 240 KM, czyli to już znany silnik z mk4.
Mówił, że może później pojawi się EcoBoost o mocy 300 KM, a to moim zdaniem oznacza 2.3 z Mustanga. Tak myślę.
ST220 3.0 V6 226 KM ---> 265 KM  /  S-Max mk2 2.0 TDCi PowerShift 150 KM ---> 200 KM  /  Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.moje wcześniejsze Fordy

sseebbaa1

20.09.2014, 21:33 #478 Ostatnia edycja: 26.09.2019, 22:08 by sseebbaa1
Jak już pisałem - z okazji premiery Mondeo mk5 zaprezentowałem w Gorzowie przed salonem też swojego rumaka :)

Pokażę więc i tu :

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć zdjęcie.



Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć zdjęcie.




8) 8) 8)
ST220 3.0 V6 226 KM ---> 265 KM  /  S-Max mk2 2.0 TDCi PowerShift 150 KM ---> 200 KM  /  Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.moje wcześniejsze Fordy

wild_weasel

20.09.2014, 23:10 #479 Ostatnia edycja: 20.09.2014, 23:11 by wild_weasel
Cytat: sseebbaa1 w 19.09.2014, 20:29Pytałem się tylko jakie największe silniki benzynowe będą w mk5. Człowiek powiedział mi, że największy jak na razie będzie EcoBoost 240 KM, czyli to już znany silnik z mk4.
Czyli silniki z Mk4, skrzynie z Mk4... po cholerę w takim razie tak późno nastąpiła premiera nowej generacji? Różni się tylko nową karoserią, wyświetlaczami zamiast zegarów i gadżetami? Tyle czasu trwało zaprojektowanie i skonstruowanie nowej (nie tak znowu różnej od Mk4) budy i dodanie siedemnastu asystentów drapania się po lewym uchu? :/ Mk3-->Mk4 to była ogromna różnica i widać to na pierwszy rzut oka, natomiast przy Mk4-->Mk5 jakoś tego nie odczuwam...

Aha, no i oczywiście gratuluję docenienia Twojego Mondeo :D Nasze eSTeki to chyba niestety ostatnie sztuki Mondeo robiące szau :)