Focus ST MK2 300bhp+

deannn, 20.07.2016, 16:13 « poprzedni - następny »

deannn

Witam,

Rozglądam się za dobrze zrobionym ST MK2 o mocy 300bhp+. Znalazłem ciekawy egzemplarz w sieci, czy może ktoś go zna, widział? Zastanawia mnie jego moc w połączeniu ze standardowym blokiem i ładowanie powyżej 2b. Czy możecie doradzić, czy warto się tym interestować?

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.http://otomoto.pl/oferta/ford-focus-focus-st-387km-515nm-rs-r-ID6yqj23.html

PyRsHaL

Hmm... Niedawno kupiony, a już sprzedaje.
Stawiam, że tuleje cylindrów wyje****e :)
Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.Focus ST MK2 "monSTer" | 352KM 495NM by Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.FSV-Performance

deannn

Tego się obawiam. Samochód znany?

PyRsHaL

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.http://fordtuning.pl/index.php/topic,1655.msg43867.html#msg43867

Poprzedni właściciel
Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.Focus ST MK2 "monSTer" | 352KM 495NM by Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.FSV-Performance

deannn

Dzięki. Biorę się za czytanie.

weksla

To auto z tego co obserwuję bardzo czesto zmienia własciciela
Ford Mondeo 2.0 TDCI 130ps ------> 160ps<br />Ford Focus ST225--------------------> 450ps

deannn

Z tego co wyczytalem w sieci i po rozmowie z paroma tunerami, to jakiś fuks, że to jeszcze jeździ z taką mocą, momentem, na doładowaniu ponad 2b. To wszystko na ori bloku ST. Chyba jest to kwestią czasu kiedy blok się posypie..?

weksla

No chyba że jest jakoś mega dobrze wystrojone na niskim EGT
Ford Mondeo 2.0 TDCI 130ps ------> 160ps<br />Ford Focus ST225--------------------> 450ps

deannn

Już odpuściłem temat. Przez ostatnie 2 lata 2x zaryzykowałem i w obu skończyło się to remontem silnika. Dzięki za pomoc i znikam zakuwać silnik.  :D

Monti

Fabio ma na sprzedaż
Było: Mondeo HB mk4 2.5L, opony 225x35r19 na feldze 19"8,5", zawieszenie gwintowane KW
Jest: BMW f34 328ix M-Pak

fabio210

Zgadza się, jak coś odezwij się na pw.

T

Cytat: deannn w 21.07.2016, 12:02Z tego co wyczytalem w sieci i po rozmowie z paroma tunerami, to jakiś fuks, że to jeszcze jeździ z taką mocą, momentem, na doładowaniu ponad 2b. To wszystko na ori bloku ST. Chyba jest to kwestią czasu kiedy blok się posypie..?
Może trafił się wyjątkowo dobry egzemplarz, a dodatkowo właściciel nie korzysta z osiągów.
Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.Fordtuning.pl
Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.Samochody.club

TAM

Nie ma dobrych egzemplarzy ze standardowym blokiem wytrzymującym 2 bary. Zresztą to jakaś ściema – gdyby miał rzeczywiście doładowanie 2 bary, to albo miałby grubo ponad 515 Nm albo grubo ponad 387 KM. Ja przy 1.6 bara musiałem walczyć z momentem 540 Nm.

bdaras

01.08.2016, 09:48 #13 Ostatnia edycja: 01.08.2016, 09:50 by bdaras
Tak się składa, że ja jestem właścicielem tego ST.
Uwielbiam opinie typu
Cytat: PyRsHaL w 20.07.2016, 17:31
Hmm... Niedawno kupiony, a już sprzedaje.
Stawiam, że tuleje cylindrów wyje****e :)
albo
Cytat: weksla w 21.07.2016, 09:31
To auto z tego co obserwuję bardzo często zmienia właściciela

Szkoda, że macie takie opinie nie widząc kompletnie auta. Wielu z was zna to auto. Kupiłem je rok temu od Bartiego z forum. Sami wiecie ile włożył pracy i pieniędzy w ten samochód. Ten samochód był jego oczkiem w głowie i wielu z was mu pomagało radami przy modyfikacjach. A teraz tak piszecie? Częsta zmiana właścicieli? Bartek miał go chyba z 5-6 lat. Ja mam go rok, zmieniłem parę rzeczy, zmodyfikowałem hamulce, założyłem nowe opony, itd.
Wystawiłem auto tylko z prostego powodu a w zasadzie dwóch. Ze względu, że jeżdżę sporadycznie i nie mam kiedy się nim cieszyć a żona chciała kupić sobie inne auto to postanowiłem sprzedać i jej dołożyć do czegoś lepszego. Ot taki zwykły powód.
Jak słyszę teksty zacytowane powyżej to mnie szlak trafia.
Co do silnika i mocy. Wszystko zależy od wystrojenia i dbania o silnik.
Wiele osób nie rozgrzewa silników przed ostrzejszą jazdą i nie studzi ich po zatrzymaniu tylko wyłącza mocno rozgrzany silnik co powoduje, że występują nagłe zmiany temperatury bloku silnika, turbo, itp. Wiadomo, przy tej mocy jest większe ryzyko uszkodzenia silnika przy braku dbania o niego, szczególnie jak niektórzy zapaleńcy wciskają ciągle gaz do podłogi. Takiego traktowania to wiele silników nie wytrzyma. Poza tym duże znaczenie ma też wystrojenie. Nie sztuka wystroić auto aby miało jak największą moc i moment. Co do mocy i momentu to mam wykresy.

Tak w ogóle auto żonie już kupiliśmy, swoje ściągnąłem z ogłoszenia bo nie mam ciśnienia, żeby go sprzedać i teraz przymierzam się do dalszych modyfikacji mojego ST z "walniętym" silnikiem.
Liczyłem na pomoc z waszej strony przy niektórych tematach jakie będę chciał zrobić, chociażby zmiana zawieszenia o którym pisałem w weekend. Dbam o auta i staram się aby w nich wszystko było porządnie zrobione a nie półśrodkami. Ale teraz to już pewnie nie mam co liczyć na waszą pomoc.

pozdrawiam

P.S. oczywiście nie są to zarzuty do wszystkich. Spotkałem się już z życzliwością i fachową poradą paru forumowiczów.

AIRTEC GEN3, Oil cooler RS, Bosch 550, Miltek Sport 3", K&N, Eibach B12 Pro Kit, Ford Racing, Quaife, Helix 1, Dreamscience block mod,Brembo + DS UNO, Yokohama Advan Sport v105 19/235/35

TAM

bdaras, na pewno nikt nie chce tutaj uprawiać jakiegoś za przeproszeniem ,,hejtu". Samochód bartiego był doskonale znany, i tak jak napisałeś, większość dobrze wie ile pracy i pieniędzy zostało w niego włożone. Jednak bardzo często taki samochód trafia w nieodpowiedzialne ręce, a wtedy nietrudno go zniszczyć. Moim zdaniem wątpliwości co do jego stanu spowodował fakt, że historia auta może wydawać się podejrzana z prostego powodu – gdy barti wystawił ST-ka na sprzedaż, samochód miał określone parametry, które wszyscy mniej więcej znali. Jednak w krótkim czasie samochód ponownie był wystawiony na sprzedaż, tym razem z podkręconymi i trochę mało wiarygodnymi parametrami. A taka sytuacja budzi zrozumiałe wątpliwości. Ja osobiście zrozumiałem to tak, że po bartim było jeszcze co najmniej 2 właścicieli. Zrozum też punkt widzenia kogoś, kto kupił wymarzone auto i wkrótce wylano mu na głowę kubeł zimnej wody w postaci popękanych tulei.