ST MK2 - opadnięte tuleje cylindrów

Al dente, 25.05.2023, 18:19 « poprzedni - następny »

Al dente

Witam wszystkich serdecznie! To mój pierwszy post na forum, od niedawna jestem posiadaczem Focusa MK2 ST, rok 2007. Przychodzę w potrzebie, waszej rady, gdyż moja przygoda z foką nie zaczyna się szczęśliwie.

Po dwóch tygodniach jazdy doszło do poważnej awarii. System chłodniczy dostał dużego ciśnienia i rozerwało węże w trzech miejscach. Po wymianie oczywiście delikatne testowanie (od początku podejrzewałem uszczelkę głowicy). Auto wróciło na warsztat i moje obawy się potwierdziły - nieszczelność pod głowicą. Minęły kolejne tygodnie i dziś w warsztacie dowiedziałem się, że oprócz remontu głowicy będzie konieczne planowanie bloku, ponieważ jak to ujął diagnosta "blok opadł". Z tym stwierdzeniem się wcześniej nie spotkałem, dopytałem co to znaczy. Pan z warsztatu wyjaśnił, że górna krawędź tulei jest niżej niż krawędź korpusu, dlatego o szczelności po złożeniu nie może być mowy, dlatego konieczne jest zdjęcie, rozłożenie i planowanie bloku.

Tutaj pojawiają się moje pytania. Po pierwsze, jakie mogą być przyczyny takiej usterki? Czy po zdjęciu bloku może się okazać, że jest od spodu popękany i stąd to przesunięcie? W tej chwili koszt naprawy zbliża się do ceny używanego silnika, dlatego muszę rozważać różne opcje.

Po drugie, to o co warto zadbać przy tak głębokiej ingerencji, skoro wszystko będzie na wierzchu? Wiem o skłonności tego silnika do pękania na ściankach cylindra, widziałem też (również na forum) blaszki do wsadzenia między cylindry, żeby te ścianki wzmocnić. Czy polecacie to rozwiązanie? Jakie jeszcze modyfikacje i ewentualnie inne elementy do wymiany przy takiej rozbiórce polecacie?

Nie ukrywam, że martwi mnie, że sytuacja może się powtórzyć po naprawie i bardzo chcę tego uniknąć, dlatego ustalenie możliwej przyczyny jest dla mnie bardzo ważne. Auto dostało ode mnie przez te dwa tygodnie trochę po pedale, ale też bez ostrego wariowania, a modyfikowane nie było. Myślałem, że na fabrycznych podzespołach nie powinno być problemu z przeciążeniami, a teraz jest usterka o której nawet nie słyszałem i nie mam pojęcia skąd się takie rzeczy biorą.

Bardzo proszę o rady i opinie. Z góry dzięki!