Letnie opony

[T]

Te wartości to jakiś absurd, tak zaleca instrukcja do Mondeo:

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć zdjęcie.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć zdjęcie.

« Dodane: 11.01.2016, 20:07 »

PS Ja osobiście robię trochę więcej -- 2,5-2,6 z przodu i z tyłu.

[TAM]

Też uważam to za absurd, ponadto niebezpieczny. Ale rzeczywiście na stronie V. np. do RS-a zalecają 2.8/3.2. Już samo to, że zalecają na tył więcej niż na przód wskazuje na jakiś horrendalny błąd. Według mnie są to wartości ciśnień maksymalne dopuszaczane dla pełnego obciążenia, na których jeszcze da się jechać nie niszcząc natychmiast opony.

[st-power]

Zastanawiam się nad Vredestein Ultrac Sessanta lub Toyo Proxes T1-R

Vredesteiny szczerze polecam - jest ładna, ma rant ochronny na felgę, dobrze spisuje się na mokrym, stosunkowo wolno się zużywa i  najwiekszy atut tej opony to są mega ciche
Co do Toyo T1R to oprócz pięknego bieżnika i dobrych właściwości trakcyjnych to nie polecę,że względu na głośność tej opony - pierwszy sezon jest ok, ale już w drugim zacząłbyś się zastanawiać, czy Ci łożyska nie padają

Co do ciśnienia, to jeżdżąc w dwie osoby zawsze utrzymuję 2,4 przód, 2,3 tył. Co roku obserwuję stopień zużycia opony i nigdy nie zauważyłem aby ścierały się bardziej na środku czy po bokach co mogłoby świadczyć o nieodpowiednim dopasowaniu ciśnienia do obciążenia.

W przypadku 4 osób i bagaż dopompowuję tył do 2,6 i jest dobrze. Nie cierpi na tym ani komfort podróży, ani zawieszenie, ani opony.

Pompowanie tak dużych wartości zapewne ma sens gdy jeździ się na torze i opona ma mieć jak najmniejsze ugięcia i przesunięcia.

[tomekka]

Panowie,

Planuję już małymi krokami zakup letnich opon do Mondeo ST220. 225/40R18. Czy macie jakieś typy w budżecie około 400 zł za sztukę?
Zastanawiam się nad Vredestein Ultrac Sessanta lub Toyo Proxes T1-R. Może ktoś z was miał te opony i może coś o nich powiedzieć. Na stronie Vredstein jest info że przy tym rozmiarze należy dawać do opon wyższe ciśnienie - może ktoś potwierdzić?

Za taka kwotę myśle ze ogarniesz dunlopa czy nokiana. Szukając opon patrz na etykiety czyli opory toczenia i hałas. Z tego co zauważyłem najlepszy rant ochronny mają michelin, dunlop i goodyear. Nokian zLine wydaje się całkiem Ok.

[bmarcin]

. Nokian zLine wydaje się całkiem Ok.

Na wiosne zakładam, dam znac co i jak. Z tego co wiem nie jest najcichsza ale daje rade na mokrym (dla mnie prio 1).

[TAM]

zLine to bardzo dobre opony, ale nie mają rantu ochronnego i są drogie (w każdym razie były, teraz nie wiem).

[alibizi]

Rant ochronny to priorytet. Samochód jest u mnie typowym daily carem więc mimo ostrożności czasem jestem zmuszony podjechać gdzieś na krawężnik, szybsze zakręty też się zdarzają. Chyba wybór padnie na Vredestein Ultrac Sessanta, nastawiałem się na nie od dawna.

[bmarcin]

nie mają rantu ochronnego

Ciekawe, co innego usłyszalem do sprzedawcy.... dobrze wiedziec.

zLine to bardzo dobre opony, ale nie mają rantu ochronnego i są drogie (w każdym razie były, teraz nie wiem).

okolo 400pln /szt. wiec raczej w dolnej granicy dla 225/40/18.

Vredestein Ultrac Sessanta

Tych nie brałem pod uwage, ale cenowo wyglądają ok.

[T]

W tej cenie brałbym Dunlop albo Bridgestone (Potenza). Generalnie warto wybrać jak najlepszą markę przeglądając kilka sklepów (często w jednym jest promocja, w innym nie, a to tylko kilka minut roboty).

[alibizi]

W budżecie mieści się jeszcze Bridgestone Potenza Adrenalin RE002. Ktoś ma, posiada?

[sseebbaa1]

na mokrym (dla mnie prio 1).

Jeżeli dla Ciebie głownym kryterium jest przyczepność na mokrym (i słusznie!), to najlepszym wyborem będzie:
Goodyear F1 Eagle Asymmetric 2
lub
Continental Conti Sport Contact 5

Inne opony nie dadzą takiej przyczepności na mokrym. Twierdzę tak na podstawie wielu testów jakie widziałem.
A te konkretnie GY sam ujeżdżam w ST i widzę o ile szybciej mogę w deszczu pojechać od innych aut w zakrętach czy na rondach

« Dodane: 13.01.2016, 12:39 »

Te GY mają na pewno rant ochronny.

[alibizi]

sseebbaa1 Obie podane przez Ciebie opony przekraczają mój budżet. Staram się ostatnio jeździć w miarę możliwości delikatnie ze względu na ilość punktów karnych więc nie potrzebuję opon o super przyczepności na mokrym. Nawet bym powiedział, że lekkie uślizgi są mile widziane.

[sseebbaa1]

Odpowiadałem koledze bmarcin, bo on zaznaczył to jako priorytet

Ale myślę, że i Ty możesz zastanowić się na GY, ponieważ one dopuszczają lekkie uślizgiwanie się opony w zakresie granicznym. Jest to fajne zarówno z punktu widzenia bezpieczeństwa (możliwość jeszcze zareagowania, a nie kompletne pobocze), ale i z punktu widzenia przyjemności z jazdy -- co zresztą sam sygnalizujesz w ostatnim zdaniu.

[ethernal]

W budżecie mieści się jeszcze Bridgestone Potenza Adrenalin RE002. Ktoś ma, posiada?

Miałem je w zeszłym roku (235/45/17) i pozbyłem się z 2 pwoodów:
- duże opory toczenia (większe spalanie);
- są głośne;

Jeżeli dla Ciebie głownym kryterium jest przyczepność na mokrym (i słusznie!), to najlepszym wyborem będzie:
Goodyear F1 Eagle Asymmetric 2
lub
Continental Conti Sport Contact 5

Inne opony nie dadzą takiej przyczepności na mokrym.

Dodałbym jeszcze Miśki PilotSport3 - najlepsze opony letnie jakie dotychczas miałem (przyczepność w każdych warunkach, głośnosć), a powyższe Conti nad wyraz szybko znikają.

[alibizi]

Widzę, że ile ludzi tyle opinii o oponach. Zostanie mi chyba rzut monetą. Orzeł: Vredestein, reszka Bridgestone Adrenaline.