Wybory 2010

[weksla]

Rankingi rankingami. Rankingi są oparte na ludziach, Komor ma większe poparcie więc wygrywa rankingi - proste. Poza tym bekał całą debatę heheh

[eng]

Beknął 2 razy a Kaczor mlaskał cały czas ;>

[marctwain]

Dajmy sobie spokój, bo atmosfera sie popsuje. Rankingi rankingami. Robi się je na zamówienie. Znajomy ma firmę PR sporą od 11 lat. I coś niecoś wiem jak to się odbywa. Sami widzicie, kto zamawia takie dostaje wyniki. Nie przekonamy się, a prędzej czy póżniej dojdzie do obraźliwych tekstów. Po co na to tutaj? Zostańmy Kolegami od fordziaków.

[weksla]

marctwain dodam jeszcze to (bo nie mogę się powstrzymać)

PRAWDZIWE KORZENIE BRONISŁAWA KOMOROWSKIEGO

    Na swojej stronie internetowej Bronisław Komorowski pisze brednie o swoich
hrabiowskich korzeniach, sięgających czasów króla Ćwieczka. Ale może i jest w
tych bredniach szczypta prawdy: Ten rezun oddelegowany przez Sowiecki
Rewolucyjny Komintern do dywersji na terenach po-zaborczych, odebranych Rosji
Traktatem Wersalskim - prawdziwy dziadek Bronisława Komorowskiego, miał
wytatuowany na grzbiecie znak przypominający polski herb szlachecki Korczak.
Jak wiadomo, herbu tego był Franciszek Ksawery Branicki, symbol zdrady
narodowej i pychy magnackiej, pogromca konfederacji barskiej, współtwórca
konfederacji targowickiej, którego W czasie insurekcji kościuszkowskiej Sąd
Najwyższy Kryminalny skazał na karę śmierci przez powieszenie, wieczną
infamię, konfiskatę majątków i utratę wszystkich urzędów. Udało mu się zbiec
do Rosji i tam w roku 1781 poślubił Aleksandrę von Engelhardt, nieślubną córkę
carycy Rosji Katarzyny II, która podobno była garbata. Nic więc dziwnego, że
przebywając w Białej Cerkwi, nadanej mu za zasługi w zwalczaniu patriotów
polskich, zgwałcił tam piękną córkę miejscowego popa i miał z nią syna,
niejakiego Osipa Szczynukowicza. Branicki oczywiście nie uznał swego dziecka,
lecz zapobiegliwa matka wytatuowała synowi na plecach herb Korczak, żeby nie
zaginęła pamięć o jego magnackim pochodzeniu. Dalsze losy Szczynukowicza są
nieznane, aż do momentu pojawienia się prawdziwego dziadka Bronisława
Komorowskiego, rezuna oddelegowanego przez Sowiecki Rewolucyjny Komintern do
dywersji na terenach po-zaborczych, odebranych Rosji Traktatem Wersalskim. Skąd
wiadomo o tym tatuażu na plecach? Otóż w czasie wojny polsko-bolszewickiej,
gdy dziadek Komorowskiego był już czekistą w armii Tuchaczewskiego, po
sromotnym laniu w bitwie pod Niemnem w 1920 r. dostał się do polskiej niewoli
i zachowała się jego kartoteka jeńca wojennego. W październiku 1920 dziadkowi
Komorowskiego udało się zbiec z niewoli i osiadł w Kowaliszkach na Litwie,
podając się za Juliusza hrabiego Komorowskiego h. Korczak, bo znajdował się
tam zrujnowany dwór znanego rodu Komorowskich h. Korczak, nie mającego żadnych
powiązań ze zdradzieckim rodem Branickich.

Tam w roku 1925 narodził się Zygmunt Leon Komorowski, ojciec Bronisława Marii.
Po wyparciu Niemców z Litwy przez Armię Czerwona pod koniec roku 1944 Zygmunt
Leon Komorowski wstępuje na ochotnika do Ludowego Wojska Polskiego, służy w 12
Kołobrzeskim Pułku Piechoty i błyskawicznie awansuje na stopień oficerski.

Ciekawą informację podaje nasz bredniopis Bronek na temat swojego ojca na
swojej stronie, pisze:
"Zygmunt Komorowski, mój ojciec (1925 – 1992), za czasów tzw. pierwszej
okupacji sowieckiej i za okupacji niemieckiej działał w konspiracji (ps.
,,Kor"), a od jesieni 1943 roku był w AK. Pod koniec wojny ojciec przebijał się
do Polski razem z Łupaszką. Złapali go bolszewicy z bronią w ręku, ale nie
rozstrzelali jak stu innych, tylko wsadzili do więzienia. Za złoty pierścionek
babuni strażnik wyprowadził go z celi, z której więźniowie trafiali ,,pod
stienku" do takiej, w której siedzieli rekruci do armii Berlinga."

Bronek łga jak najęty, bo chce umniejszyć fakt, że jego ojciec był oficerem
LWP, jakby to było czymś wstydliwym. A z tym Łupaszką to już całkiem przegiął
pałę, niech Bronek poda szczegóły tego "przebijania się" i niech wytłumaczy
ten cud nad cudami, że oto żołnierz AK z oddziału Łupaszki, śmiertelnego wroga
Sowietów i polskich zdrajców, złapany przez bolszewików z bronią w ręku, w
ciągu paru miesięcy zostaje oficerem LWP. Jeżeli fakty podane przez Bronka, że
jego ojciec był w oddziale Łupaszki są prawdziwe, to jedynym wyłumaczeniem
tego cudu jest to, że Zygmunt Leon Komorowsk, ojciec Komorowskiego Bronisława,
był sowieckim agentem.

Tak więc jak i dziad Komorowskiego był zdrajcą, jak i ojciec, tak i wnuk
poszedł w ich ślady. I wszystko wskazuje na to, że choć może mieć rację na
temat swoich magnackich korzeni, to płynie w jego żyłach krew nie hrabiego
Komorowskiego lecz Franciszka Ksawerego Branickiego, symbolu zdrady narodowej
i pychy magnackiej, pogromcy konfederacji barskiej, współtwórcy konfederacji
targowickiej, którego W czasie insurekcji kościuszkowskiej Sąd Najwyższy
Kryminalny skazał na karę śmierci przez powieszenie.

[marctwain]

Wystarczy poczytać raport NIK o polskiej armii. Krótko mówiąc sprawa kryminalna. A wczoraj w debacie Komor mówił jak to dba o armię-nie dając pieniędzy. Obłuda w jasny dzień. Kartka z debaty-dzisiaj  jasno powiedziane-Kaczyński w 2006 zdementował i wygrał sprawę z PSL w sądzie. panika w PO. Tyle. Żłoby jedne.

[T]

PRAWDZIWE KORZENIE BRONISŁAWA KOMOROWSKIEGO

Poszukaj sobie w necie co piszą o przodkach Jarosława. Cytował nie będę, bo dla mnie takie "argumenty" są poniżej poziomu, ale skoro tak Cie ten temat interesuje, to powinieneś przede wszystkim zapoznać się z informacjami na temat pochodzenia swojego faworyta.

Bronek łga jak najęty, bo chce umniejszyć fakt, że jego ojciec był oficerem
LWP, jakby to było czymś wstydliwym.

Wcale się nie dziwię, skoro Tuskowi wyciągnęliście "dziadka z Wehrmachtu".

Tak więc jak i dziad Komorowskiego był zdrajcą, jak i ojciec, tak i wnuk
poszedł w ich ślady.

Hehe, to jest właśnie Wasz sposób argumentacji. Z poszlak, domysłów poskładać co Wam pasuje, a "oskarżonemu" kazać udowadniać swoją niewinność. Jak nie chce lub nie może udowodnić to automatycznie staje się winny, chociaż dowodów nadal brak. Wybacz, ale w rzeczywistości powinno być na odwrót. Oskarżasz kogoś o coś, to Ty masz przedstawić dowody jego winy.

« Dodane: Czerwiec 28, 2010, 17:10:57 »

Wystarczy poczytać raport NIK o polskiej armii. Krótko mówiąc sprawa kryminalna. A wczoraj w debacie Komor mówił jak to dba o armię-nie dając pieniędzy.

Polska armia powinna być 2-3 razy mniejsza, utrzymywanie takiej ilości żołnierzy to marnotrawstwo publicznych pieniędzy. W dającej się przewidzieć przyszłości żaden z bliskich sąsiadów nie może nam realnie zagrozić choćbyśmy mieli i 10 tys. żołnierzy, a z arsenałem jądrowym Rosji nie mamy szans w bezpośrednim starciu choćbyśmy nawet wcielili do armii wszystkich obywateli.

[weksla]

Kończąc temat skwituję to tak:
....Prawda w oczy kole....

[wojoo]

Kończąc temat skwituję to tak:
....Prawda w oczy kole....

Dupa Jasio Pierdzi Stasio ... Panowie dajcie sobie na luz, wygra ten lepszy i trzeba się z tym pogodzić. Wygra Komorowski to ci co głosowali na niego będą zadowoleni , natomiast ci co glosowali na Kaczyńskiego będą wściekli i na odwrót jeśli wygra Kaczyński,  niestety tego nie zmienimy i ktoś musi wygrać Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć zdjęcie.

[T]

Kończąc temat skwituję to tak:
....Prawda w oczy kole....

Tak, tak, Twoja metoda dyskusji Weksla to wysuwać jakieś wzięte nie wiadomo skąd, nie poparte dowodami oskarżenia, a w odpowiedzi na polemikę wysuwać kolejne, na inny temat, równie "dobrze" uargumentowane. A na koniec, gdy nawet takich pseudoargumentów zabraknie, rzucasz jakiś frazes i tyle. Super, gratuluje.

[weksla]

Dziękuję bardzo

[marctwain]

Tomasz ty podpierasz argumentami

[T]

Tomasz ty podpierasz argumentami

Co mam argumentować? Rzucacie oskarżenia bez żadnych dowodów, a ja mam niby udowadniać niewinność? Skoro oskarżacie, to poszukajcie dowodów winy. Notka w portalu czy opinia tego czy innego blogera nie jest absolutnie takim dowodem. Strategia którą stosujecie sprowadza się do rzucania dziesiątek pomówień bez żadnych wiarygodnych dowodów zapewne w nadziei, że zaczną się w końcu kojarzyć z Waszym przeciwnikiem politycznym. Taka strategia jest mi obca i nie będę odpowiadał tym samym, nie będę też polemizował z Waszymi, nijak nie uargumentowanymi oskarżeniami, bo ciężar dowodu winy leży po stronie oskarżyciela.

[MAG]

Wszystko sprowadza się do jednej starej polskiej podstawowej zasady typowej (niestety) dla zwolenników Kaczora - rzucaj błotem na przeciwnika, coś się na pewno przyklei 

[weksla]

kolego Tomasz
Temat: "PRAWDZIWE KORZENIE BRONISŁAWA KOMOROWSKIEGO" jest bardzo zminimalizowaną odrobiną faktów.
Wystarczy znać cokolwiek historii, ale wiadomo że PO-wcy wszystko zaprzeczą. jakże mogłoby być inaczej.

[marctwain]

Raport NIK to pomówienia. Mag- nikt nie rzuca błotem, jestem zwolennikiem Kaczyńskiego, ale nikogo błotem nie obrzucam. Jeśli chcesz taki poziom dyskusji- zwolennicy PO to beton, do którego nie trafia nic, co powiedziane i napisane przez opozycję. Gadają jak na pochodach pierwszomajowych 30 lat temu.  
Próbka kolejna wiarygodności: temu tez zaprzeczycie, że pomówienia?
Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.http://wybory.wp.pl/kat,1025917,title,Komorowski-znow-minal-sie-z-prawda-Nie-wie-co-podpisal,wid,12421968,wiadomosc.html?ticaid=1a6e9
Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.http://fakty.interia.pl/raport/wybory-2010/news/solidarnosc-komorowski-powiedzial-nieprawde,1499061,6587