Mondeo mk3 ST220 hatchback po drugim lifcie

sseebbaa1, 18.09.2013, 21:47 « poprzedni - następny »

yayko

Nie skończył  się  większości  cyka :)

sseebbaa1

Cytat: mnich80 w 20.05.2015, 00:45Jak skończył się temat cykaniem w twoim St?
Tak jak napisał yayko
Cytat: yayko w 20.05.2015, 08:50
Nie skończył  się  większości  cyka :)

Niby wszystko podokręcane zostało zgodnie z instrukcją i z właściwymi momentami obrotowymi, ale dalej cyka. Po operacji miałem wrażenie, że jest trochę ciszej, ale jednak dalej cykało.

Znalazłem wcześniej Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.informację, że specyficzna kolejność dokręcania wałków powinna pomóc. Ale ta informacja dotyczyła innych głowic, w których koło pasowe było na innym wałku. Więc w ST220 to nic Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.nie pomogło :)
ST220 3.0 V6 226 KM ---> 265 KM  /  S-Max mk2 2.0 TDCi PowerShift 150 KM ---> 200 KM  /  Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.moje wcześniejsze Fordy

st-power

U mnie to cykanie pojawiło się dopiero po zrobieniu płukanki i przejściu na olej Millersa.
Czytałem chyba na MKP,że ktoś podobny objaw miał na Valvoline i wrócił do Fordowskiego i problem sam ustąpił.
Również dokręcałem łożyska wałków i wyciszyło się znacznie,ale nie całkowicie.
Był przepiękny i unikatowy Cougar No Limit Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.http://youtu.be/Zy5sKLAv8cY
było kultowe Mondeo ST220 :-D  Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.http://youtu.be/CIMClUqwggA
jest MK4 2.2 TDCi 200KM Indywidual automat+kombi

yayko

mój mechanik )DreamGarage powiedział że to co puka to tzw "szklanki" :)

mnich80

Cytat: yayko w 20.05.2015, 12:43
mój mechanik )DreamGarage powiedział że to co puka to tzw "szklanki" :)

Będziesz coś z tym robił? :)

yayko

Pewnie tak :)

« Dodane: 20.05.2015, 17:34 »

Na razie odkładam  kasę  na grubsze  zakupy znowu :)

sseebbaa1

Przez dłuższy czas nic nie pisałem, bo walczyłem z półosiami napędowymi.
Ostatecznie prawie temat jest załatwiony. Zaraz wyjaśnię dlaczego "prawie".

Miałem problem z zewnętrznymi przegubami napędowymi, zaczęły hałasować w taki książkowy sposób - przy ruszaniu na mocno skręconych kołach wyraźnie chrobotały. Zleciłem więc wymianę obu przegubów zewnętrznych (przy prawym i lewym kole). Warsztat założył przeguby firmy GSP.
No i wtedy się zaczęło!
Po kilkunastu kilometrach rozerwało wewnętrzny przegub napędowy - opisywałem to już.
Chcąc to naprawić zamówiłem regenerowaną półoś z oficjalnej sieci Forda (jest to regenerowana półoś, ale jej numer można normalnie znaleźć w komputerach ASO). Byłem więc przekonany, że wszystko będzie OK.
Zatem w aucie została zainstalowana kompletna regenerowana półoś (kompletna czyli zawiera w sobie przeguby zewnętrzny i wewnętrzny).
Niestety jeszcze podczas sprawdzania samochodu w warsztacie rozleciał się drugi wewnętrzny przegub (na tej stronie auta, na której ciągle był przegub zewnętrzny GSP). To nie mógł być moim zdaniem przypadek.
Zacząłem drążyć temat i dowiedziałem się, że większość zamienników przegubów zewnętrznych ma - uwaga tu trudny zwrot - źle pozycjonowane nacięcia na zabezpieczenia segera. Kolega Falubaz 1 twierdził wręcz, że na rynku niemieckim funkcjonuje informacja, że 90% zamienników ma problem z tymi nacięciami.
Takie zabezpieczenie w kształcie niepełnego pierścienia zakłada się wycięcie w wieloklinie na półosi napędowej, zabezpieczenie ma na celu utrzymywanie poszczególnych elementów półosi w odpowiednim ustawieniu (odpowiednie wsunięcie wieloklinu w przegub). Niestety skoro te nacięcia są na niewłaściwej głębokości, to cała półoś robi się nagle zbyt długa lub zbyt krótka.

W moim przypadku półoś była zbyt długa i po prostu ścięło te zabezpieczenie segera. Kiedy zabezpieczenie zostało ścięte i wieloklin wpadł do środka zewnętrznego przegubu, to zaraz później rozerwało wewnętrzny przegub, bo trójnik tego przegubu wysunął się z kielicha.

Zamówiłem drugą regenerowaną półoś. Więc auto miało zainstalowane teoretycznie dwie oryginalne półosie.
Niestety to nie był koniec kłopotów. Auto przy jeździe na wprost i przy niepełnych skrętach jeździło super. Jednak maksymalne skręcenie kół (przy jednoczesnym dodawaniu gazu) powodowało ponownie wyraźne chrobotanie charakterystyczne dla zużytych przegubów zewnętrznych. Odpuszczenie maksymalnego skrętu tak powiedzmy o 1/4 obrotu kierownicy całkowicie wyciszało niepokojące dźwięki.
Byłem załamany, bo każda z półosi to 1.500 zł. Masakra. Wyglądało to tak, jakby przeguby nie pozwalały na tak duże "zgięcie" przy maksymalnym skręcie. Hałas był symetryczny, bo pojawiał się przy skrętach w obie strony.

Ściągnąłem używaną półoś za - uwaga - 85 zł (niezłe porównanie do regenerowanej za 1.500 zł). Została ona zamontowana w aucie po jednej stronie, a po drugiej została zamontowana stara moja półoś ze starym jednym przegubem zewnętrznym (bo te pierwotne chrobotanie jak się okazało pochodziło z jednego tylko przegubu a drugi był jeszcze OK).

No i po tym manewrze chrobotanie przy maksymalnych skrętach ustało!
Są jeszcze jakieś wibracje (bardziej to czuć niż słychać) w zespole napędowym, ale możliwe, że jest to coś uszkodzonego w skrzyni biegów. Możliwe, że łożyska dyferencjału. Więc dlatego napisałem, że "prawie" naprawiłem te półosie. Nie mam bowiem 100% pewności co jest przyczyną wibracji.

Ale najciekawszy wniosek z całej historii jest następujący - regenerowane półosie nie są najprawdopodobniej w całości oryginalne! Ktoś gdzieś oszukuje!
Taki daleko idący wniosek wyciągam z tego, że zewnętrzne przeguby były pomalowane na szaro tak jak reszta regenerowanej półosi. Zewnętrznych przegubów, a w zasadzie ich kielichów podobno nie regeneruje się tylko bierze się nowe. Nie ma zatem żadnego uzasadnienia technicznego dla malowania ich na szaro. Wygląda mi to raczej na chęć ukrycia ewentualnych symboli i nazwy zamiennika!
Potwierdzałoby się to poprzez objawy. Te przeguby w regenerowanych półosiach miały lepiej pozycjonowane nacięcia na segery, ale ciągle coś było z nimi nie tak, bo nie pozwalały na maksymalny skręt kół.

Czyli lepiej wziąć używaną półoś z używanymi przegubami, bo przynajmniej mamy pewność, że to oryginał. No i o ile taniej!
Całe szczęście, że regenerowane półosie udało się zwrócić w trybie reklamacyjnym.


Dużo nerwów kosztowała mnie ta cała operacja. Opisuję to, aby inni eSTekowcy nie popełnili moich błędów.
ST220 3.0 V6 226 KM ---> 265 KM  /  S-Max mk2 2.0 TDCi PowerShift 150 KM ---> 200 KM  /  Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.moje wcześniejsze Fordy

yayko

A jestem  ciekawy jak byś  dorobił  pół  osie w firmach które  robia je do projektów  350+ ;)

st-power

Współczuję problemu Seba, można w takich sytuacjach stracić cierpliwość do auta-ale ważne,że już prawie ogarnąłeś temat. Co do tych wibracji to może wyważ koła, to jeden z pierwszych i najtańszych sposobów na szukanie przyczyny.
Był przepiękny i unikatowy Cougar No Limit Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.http://youtu.be/Zy5sKLAv8cY
było kultowe Mondeo ST220 :-D  Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.http://youtu.be/CIMClUqwggA
jest MK4 2.2 TDCi 200KM Indywidual automat+kombi

sseebbaa1

Cytat: st-power w 27.05.2015, 09:29Co do tych wibracji to może wyważ koła, to jeden z pierwszych i najtańszych sposobów na szukanie przyczyny.
Na pewno to zrobię jak najszybciej. Przy niskim profilu opon i twardym zawieszeniu takie wyważanie opon trzeba robić znacznie częściej, niż tylko przy sezonowej zmianie opon.
Ale wydaje mi się, że te wibracje jednak nie pochodzą od złego wyważenia kół. Czuć je bowiem także przy niższych prędkościach - tak jakby coś obracało się z oporem i to raczej w trakcie dodawania gazu lub przy odjęciu gazu. Opony zaś to czuć szczególnie przy prędkościach 100-120, a u mnie tego nie ma. Ale oczywiście sprawdzę koła, bo tak jak mówisz jest to najtańsze.


Cytat: yayko w 27.05.2015, 07:51
A jestem  ciekawy jak byś  dorobił  pół  osie w firmach które  robia je do projektów  350+ ;)
A jakie to firmy robią takie półosie?
Przydałby się na tym forum tuningowym temat z listą takich firm...
ST220 3.0 V6 226 KM ---> 265 KM  /  S-Max mk2 2.0 TDCi PowerShift 150 KM ---> 200 KM  /  Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.moje wcześniejsze Fordy

MAG

No ale skoro takie jaja z tymi półosiami regenerowanymi z ASO, to jak wygląda kwestia ich reklamacji?
Bo chyba nie odpuściłęs ot tak sobie 3 tysiaków?
Kwatery na lato w Gdańsku: <br />Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.http://fordtuning.pl/index.php?topic=4735.0

yayko


MAG

Uuuupsss - nie zauważyłem tego zdania wczesniej...
Kwatery na lato w Gdańsku: <br />Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.http://fordtuning.pl/index.php?topic=4735.0

sseebbaa1

Kolega w warsztacie jak pisał reklamację, to skupił się po prostu na tym, że te półosie chrobotały. Nie pisał o tym, że przeguby są nieoryginalne. Nie chciał oficjalnym stanowiskiem psuć sobie relacji z dostawcą, co rozumiem.

Jednak w rozmowie telefonicznej dał do zrozumienia dostawcy, że najprawdopodobniej zewnętrzne przeguby są nieoryginalne i jak będą się pieklić i odmówią przyjęcia zwrotu, to zapewne klient (czyli ja :) ) będzie podnosił niewygodny argument w sporze.
A że jest to część, którą można znaleźć w oficjalnym katalogu części, to byłby niezły smród :evil:
ST220 3.0 V6 226 KM ---> 265 KM  /  S-Max mk2 2.0 TDCi PowerShift 150 KM ---> 200 KM  /  Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.moje wcześniejsze Fordy

weksla

No Seba gratulacje wytrwalości, takie własnie zdarzenia mogą skutecznie zepsuć zapał do modzenia, znam to z doświadczenia.
A napisz czy wsadziłeś już szperę?
Ford Mondeo 2.0 TDCI 130ps ------> 160ps<br />Ford Focus ST225--------------------> 450ps