Nowe auto Tomasza

[bishop]

Insignia;]
Za duża i prowadzi się trochę jak okręt.

Rozumiem że jeździłeś? Moim zdaniem duże nie jest własnie (mniejsze o muła mk3) ale fakt że nie zachwyca jazda. Ciężki to to jak cholera.

Passat jest super, prowadziłeś kiedyś B7?

Nie mam uprzedzeń do VW, dobre auto, proste, szare...ale to już lepiej kup te damskie TT . ładniejsze.

[T]

Tomasz, miałem b5 w dieslu, wielowahacz iprzedni i problemy z nim związane, oraz auto prowadzące się jak stara "otomana" masakryczne.

B5 nie ma kompletnie nic wspólnego z B7.

Mój dobry przyjaceiel ma b6 klasyczne 2.0 tdi 140, jexdzięłm nie raz jak on po imprezie niedomagał, i nie powalilo mnie to auto ani silnikiem, ani układem jezdnym, ani dopracowaniem.

B6 z kolei ja nie jeździłem.

Ale z drugiej strony - bez pasji - będziesz się w nim czuł, jak jeden spośród miliarda takich samych użytkowników. Nawet jak TDI podkręcisz na 200 KM, to dalej będziesz się czuł jak jeden spośród miliona takich samych kierowców. Bo to taki typ auta Smiley

Nie jest tak do końca, wersja z fajnym lakierem, chromam i ledami wygląda dość efektownie. 95% tego, co widać na ulicach, jeśli chodzi o B7, to słabe wersje, które są dość nieciekawe wizualnie. Temu egzemplarzowi do pełni szczęścia brakuje tylko ciekawych felg, chociaż te, które są, nawet dają radę.

No i na koniec - Tomasz rzeczywiście nie zacznie Ci brakować mocy?

To auto ma ok. 8 s do setki i vmax 230 km/h. Nie jest dużo wolniejsze od ST220. A pali 2-3x mniej. Wierz lub nie.

Oczywiście masz sporo racji w tym co piszesz, ale ja generalnie wybieram auta, które nie rzucają się w oczy. Więc dla mnie nie jest to wada. No, a poza tym to przecież nie jest inwestycja życia, mogę pojeździć do okolic 200 tys. km (bo potem będzie ciężko sprzedać, jak to w Polsce) i zmienić na coś innego.

Jednak fakt, że auto jest w 100% pewne i mogę je kupić w 5 minut jest niesamowitą zaletą. Czas, to przecież jedyna rzecz, której nie da się kupić. A jeżdżenie po handlarzach i oglądanie kolejnych trupów, to coś, czego nienawidzę.

« Dodane: 25.01.2015, 10:34 »

Rozumiem że jeździłeś? Moim zdaniem duże nie jest własnie (mniejsze o muła mk3) ale fakt że nie zachwyca jazda. Ciężki to to jak cholera.

Jeździłem. I tak, jak Passat B7 był dla mnie największym pozytywnym zaskoczeniem jeśli chodzi o prowadzenie w klasie średniej tak na Insigni najbardziej się zawiodłem. Insignia wygląda super, w środku też jest fajna (nie każdy lubi takie masywne wnętrze, ale mi akurat to odpowiada), natomiast prowadzi się jak Vectra z dodatkowym balastem. Niektórym może się to podobać, bo czuć, że to duże i ciężkie auto, ale w moje gusta nie trafia. I co do tej wielkości, to sprawdź wymiary — mniejsze od mk3 na pewno nie jest.

[sseebbaa1]

Na innym forum pisałeś, że Twoim marzeniem jest nowe RS4...
Rozumiem, że jest to górna półka, ale przynajmniej dzięki temu wiem co Ci się podoba.

A jeżeli patrzysz na nowe RS4, to myślałeś może o używanym Audi S5, ale z początków produkcji, gdy był jeszcze dostępny z silnikiem V8 i manualna skrzynią? Automat też dostępny.
(zestaw cech idealny dla mnie: 4x4, V8, manual )
No i prezencja jedna ze śliczniejszych!
Mi taki się marzy... zwłaszcza, że potem w miarę dalszego przypływu gotówki, możliwe jest dokupienie kompresora (np. APR) i moc grubo ponad 500 KM.
Cud, miód, malina!
Według znawców karoseria A5 (a więc także S5 oraz RS5) eliminuje trochę niefajną charakterystykę "nose heavy" przez stosunkowo duże wysunięcie przedniej osi.

[T]

Myślałem o S4, ale to chyba nie jest mądry pomysł.

« Dodane: 07.06.2015, 22:31 »

Mi taki się marzy... zwłaszcza, że potem w miarę dalszego przypływu gotówki, możliwe jest dokupienie kompresora (np. APR) i moc grubo ponad 500 KM.

Tego właśnie się obawiam, ze takie auto pożerałoby te "przypływy gotówki".

[sseebbaa1]

Pracujesz po to żeby żyć, a nie , że żyjesz po to żeby pracować!

Nie chcę wchodzić w górnolotne teksty, ale trzeba wydawać kasę (chociaż w jakiejś części) na rzeczy, które sprawiają przyjemność
Wtedy nagle okaże się, że jest się lepszym "zarabiaczem", bo bardziej się starasz.

Ja chyba kiedyś będę celował w S5. Mechanicznie jest to fajne auto, a wygląd przy okazji super. Tylko muszę dogadać się z portfelem hehe!

[T]

Pracujesz po to żeby żyć, a nie, że żyjesz po to żeby pracować!

Staram się, żeby praca była też moim hobby.

Ja chyba kiedyś będę celował w S5. Mechanicznie jest to fajne auto, a wygląd przy okazji super. Tylko muszę dogadać się z portfelem hehe!

S5 mi się bardzo podoba. Niestety, póki co, jest za drogie.

[T]

Chyba upał zaczyna mi szkodzić, bo zaczynam myśleć o Passacie jako o bazie pod eco-tuning. Silnik pasuje, do tego jakieś felgi o małych oporach, delikatnie krótsze sprężyny i można by sobie jeździć z niezłymi osiągami ze średnim spalaniem 6 l.

A może lepiej Focus RS?

Ech, a tak naprawdę, to jak jeżdżę obecnym autem to wcale nie mam ochoty go sprzedawać.