[S-Max] zawiecha sportowa, ale jaka???

[MAG]

No własnie - jaka?

Sytuacja wygląda nastepująco:
Zaczyna mi padac jeden z tylnych amorów, a ponieważ mam zawieszenie IVDC (czyli elektroniczna regulacja twardości amorów Comfort/Normal/Sport) to koszt jednego dochodzi do 2tysi...
Regeneracja jest możliwa - w Gdańsku jest firma Nagengast zajmumąca się takimi usługami i życzą sobie 690zł za jeden amor.

Ponieważ cena nowych oryginałów jest zabójcza (wszak trzeba wymienić oba na raz), a zgodnie z opiniami z autopsji ludzi z FCP, regenerowane wytrzymuja z reguły nie dłużej niż 2 lata, to powstał pomysł wywalenia IVDC i wstawienia w te miejsce kompletnej sportowej zawiechy.

Plan zamontowania Eibacha był juz dużo wcześniej, ale teraz, gdy mam również potrzebe zrobienia amorów z tyłu, zaczynam usilnie poszukiwać rozwiązań, gdyz najpóźniej latem będe musiał sie tym zająć.

Na początku byłem niemal na 100% zdecydowany na Bilstein'a B6 albo B8 w połaczeniu z ProKitem Eibacha, ale pojawił sie inny pomysł.

Qualin w swoim watku pokazał sznureczek do Vogtlanda, gdzie cena za komplet springów z amorami jest na poziomie 1400-1500zł, czyli ładnych pare stówek mniej niż ten pierwszy rozpatrywany ...

O tyle o ile na temat połaczenia Eibach/Bilstein wiem wystarczająco dużo, to na temat Vogtlanda nic konkretnego nie wiem.
Czy macie jakies info (od znajomych, albo może sami mieliscie) na temat tej zawiechy?
Co to za amory sa tam stosowane?
Jak toto sie spisuje w praktyce?

A moze macie jakies inne ciekawe propozycje które by rozwiązały mój problem?

[st-power]

Sam rok temu się mocno zastanawiałem nad tym zestawem Vogtlanda,ale zniechęcił mnie fakt,że jest sprzedawany tylko jako komplet, nie było możliwości dokupienia samych amorków. Czyli w przyszłości jak padnie któryś amorek, musiałbym kupić znów komplet.
W sieci bardzo mało informacji na temat tej firmy.

[TAM]

Miałem kiedyś Vogtlanda w Fieście XR2i. Powiem krótko - kiepski to był pomysł. Pomimo obniżenia zawieszenia własności jezdne się pogorszyły. Szczególnie dawało to o sobie znać na zakrętach o nierównej nawierzchni, czyli właśnie wtedy, gdy dobre własności jezdne przydają się najbardziej. Może to się teraz zmieniło, ale osobiście od tamtego czasu mam zero zaufania do tej firmy.

[skoti79]

A ja mam sprężyny vogtlanda z amorkami koni, tylko w vw i powiem szczerze,  jakbym miał kupować jeszcze raz do ST to bym je wybrał a nie eibacha.

[MAG]

Dzięki za uwagi.

Jeśli rzeczywiście jest tak, ze tych amorów nie można samych dokupić, to kiszka i duży minus jak dla mnie.


Dostałem super ofertę na komplet B8 do Maxia - komplet na przód za 750zl, a na tył za 560zl.
To taniej niż regeneracja samego tylu do mojego IVDC.

Springi chyba jednak wezmę Eibach'a, ale zastanawiam sie jeszcze czy nie wziąć zestawu pod silnik 2,0i zamiast 2,5T..
Zależy mi na tym, żeby przód usiadł mocniej niż tył....

« Dodane: 30.03.2015, 07:23 »

Nie mogę edytować poprzedniego posta, to poprawię pomyłkę - B8 na przód za 350/sztuka, czyli 700zł komplet ;-)

[skoti79]

Eibachy są strasznie miękkie . Cenę na B8 dostałeś niezłą, ja za komplet ze sprężynami coś pod 3 tysie płaciłem.

[MAG]

Eibachy są strasznie miękkie ...

Są na tyle twarde, na ile potrzebuję - S-Max to nie ma być taczka do jeżdżenia po torze, tylko rodzinna bryka do codziennej jazdy z kompletem na pokładzie, a dodatkowo ma zachowywać się i wyglądać lepiej niż przewidziano w serii - i taki jest mój cel