Mustang mk6 (2015)

[sseebbaa1]

Dzisiaj odwiedziłem ASO w Krakowie (tu akurat przebywam na urlopie u znajomych) po to, aby zobaczyć najnowszą, szóstą generację Mustanga.
Tylko sześć salonów w Polsce oferuje sprzedaż Mustanga oraz modeli Vignale (Łódź, Chorzów, Warszawa, Opole, Gdynia i Kraków).

Auto jest już znane z opisów dziennikarskich, lecz ja chciałem dołożyć kilka dodatkowych informacji.

W całym salonie akurat był tylko jeden egzemplarz Mustanga i był przykryty plandeką. Jak poinformowała mnie pani pracująca w salonie - z tego powodu, że był już po prostu sprzedany i nie chcieli, żeby go ktoś uszkodził.
Na moją prośbę odsłonili go jednak i pozwolili wsiąść

Egzemplarz był wersją 2.3 EcoBoost, co poznałem zresztą od razu po tylnych oponach o szerokości 255 (wersja GT z silnikiem 5.0 ma tylne opony 275).

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć zdjęcie.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć zdjęcie.

Auto w środku ładne i sprawia przyjemne wrażenie - każdy może zresztą w internecie znaleźć zdjęcia wnętrza auta i sam to ocenić. Ale podam jedną informację, która mnie bardzo niemiło zaskoczyła, a nie sposób jej wyczytać w informacjach prasowych.
Po odsunięciu przedniego fotela na odległość odpowiednią dla mnie (195 cm wzrostu) oparcie przedniego fotela oparło się o siedzisko tylnej kanapy!

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć zdjęcie.

Od strony ergonomii wnętrza jest to dla mnie niezrozumiałe. Muszę co prawda przyznać, że przedni fotel odsunąłem bardziej do tyłu, niż Recaro w swoim Mondeo ST220. Odsunąłem dalej, bo dało się odsunąć, a w Mondeo niestety szyny ograniczały zakres. Jednak nawet jakbym mniej odsunął fotel, to tego miejsca nie wystarczyłoby nawet na nogi dziecka...

Ale to chyba jedyna niefajna informacja, bo autko robi rewelacyjne wrażenie!

Dopytałem w salonie, który silnik częściej jest zamawiany przez klientów i dowiedziałem się, że zdecydowanie więcej jest 5.0, niż 2.3. Manuale i automaty mniej więcej po równo.

Chciałem zobaczyć w salonie jak prezentuje się jasne wnętrze (nazwa tapicerki - Ceramic), lecz niestety jak już wspomniałem był to jedyny egzemplarz i z czarnym wnętrzem. Obsługa salonu stwierdziła, że zdecydowanie najczęściej zamawiana jest właśnie czarna skóra, co ich zdaniem wynika z dobrej ceny pakietu Premium narzucającego już czarną tapicerkę.

I na koniec jeszcze jedna ciekawostka. Obecnie jadą do salonu w Krakowie jakieś już zamówione samochody w określonych konfiguracjach (czyli są to ustalone już kolorystyki i opcje wyposażenia). Jeżeli ktoś chciałby zamówić sobie konkretną wersję robioną specjalnie pod indywidualne zamówienie, to przybliżonym czasem odbioru będzie maj 2016 roku!
To pokazuje, jak duże zainteresowanie jest tym Mustangiem.

[sseebbaa1]

Mi to się marzy autko w kolorze Ruby Red...














... czyli Mustang GT 2015 z manualem.
(5.0 V8 421 KM)
Już zaczynam zbierać kasę

O taki :

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć zdjęcie.

:love: :love: :love: :love: :love:

[T]

Nie wygląda źle.

[st-power]

Mustang GT 2015 z manualem.
(5.0 V8 421 KM)

Kolor może nie powala,ale auto i ten silnik świetne

[sseebbaa1]

Kolor może nie powala

No to rozważamy akademicko bo jak na razie nie mam 170.000 zł...

Mustang sprzedawany jest w 10 kolorach nadwozia:

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć zdjęcie.

Przyznam, że początkowo najbardziej podobał mi się czarny z czarnymi felgami.
Ale potem doszedłem do wniosku, że to auto ma zbyt ładną linię i przetłoczenia, aby maskować je czarnym kolorem (to moje zdanie).
Dlatego porównywałem zdjęcia z internetu wszystkich innych kolorów tego nadwozia i wychodzi mi Ruby Red

[st-power]

Brałbym niebieskiego lub czarnego

[sseebbaa1]

Niebieski z białymi pasami to byłaby taka klasyka, że nawet te pasy nie wydawałyby się wiejskim tuningiem

[bishop]

Mógłby być nawet amarantowy jak dla mnie. V8 rekompensuję każdy kolor;]

[st-power]

Niebieski z białymi pasami to byłaby taka klasyka, że nawet te pasy nie wydawałyby się wiejskim tuningiem

O tak niczym Shelby GT500 

[fabio210]

Ja tam wybredny nie jestem, wystarczył by 2.3 ecoboost i kolorek competition orange.

[SAGAL]

Kolor Orange i Czarne fele mmmmmm cudo

[olo]

Mnie od jakiegoś czasu podobają się białe auta i chyba wybrał bym białego V8

[sseebbaa1]

Kolor Orange i Czarne fele mmmmmm cudo

Fajny kolor, ale czy na pewno do takiego amerykańskiego V8, hę?
"czy Tobie czasem Wąski sufit na łeb się nie spadł ???"


PS. Ale wtedy, to już na pewno nikt nie przeoczyłby takiego samochodu na drodze!

Mnie od jakiegoś czasu podobają się białe auta i chyba wybrał bym białego V8

Chyba zbyt staroświecki jestem... Dla mnie biały, to nie kolor jeżeli chodzi o auta
Miałem okazję przekonać się osobiście na żywo - patrz pierwsze zdjęcia - i rzeczywiście u mnie nie wywołuje zachwytu.

Życzyłbym sobie i Wam żebyśmy mogli dokonywać takich rzeczywistych wyborów...


Teraz myślę, że Mustang będzie kiedyś moim następnym samochodem. Nie wiem kiedy to nastąpi, ale jestem przekonany o słuszności wyboru, bo sporo poczytałem już o tym aucie.
Widzę też potencjał w modyfikowaniu takiego Mustanga - chociażby gotowe do kupienia zestawy z kompresorem wyporowym (bardzo szybka reakcja na gaz) dające minimum 550 KM, a z reguły sporo ponad 600 KM.
Miodzio...

[Flaman]

.. czyli Mustang GT 2015 z manualem.
(5.0 V8 421 KM)
Już zaczynam zbierać kasę Cheesy

Porównywałem motory i jak lubię gnieść gaz, jaram się prędkością, to chyba wybrałbym ten słabszy ze względu na spalanie. Różnica w osiągach jest, ale nie aż tak mocna jak w spalaniu.
Jeżdżę ST ogólnie wolniej niż 2.0 zetekiem, ze względu na spalanie. Tam średnio wychodziło 11 nawet jak przydepnąłem do 180, tu przy ekonomii i od czasu do czasu deptając mam 13,5

[zimoch]

Porównywałem motory i jak lubię gnieść gaz, jaram się prędkością, to chyba wybrałbym ten słabszy ze względu na spalanie. Różnica w osiągach jest, ale nie aż tak mocna jak w spalaniu.
Jeżdżę ST ogólnie wolniej niż 2.0 zetekiem, ze względu na spalanie. Tam średnio wychodziło 11 nawet jak przydepnąłem do 180, tu przy ekonomii i od czasu do czasu deptając mam 13,5

Hehe.  Mam tak  samo.  ST hamuje  moje  zapędy  przez  spalanie  właśnie.  I dlatego  też  napalilem  się na wersje  2.3 .  Mi by 'styknela' spokojnie.