Tuning hamulców w mondeo mk3

wojoo, 14.05.2010, 14:23 « poprzedni - następny »

weksla

Może fajnie to wygląda, ale według mnie swapowane hamulce od Focusa ST z dobrymi klockami robią wystarczającą robotę. Ja na swoje nie narzekam - działają bardzo dobrze.
Ford Mondeo 2.0 TDCI 130ps ------> 160ps<br />Ford Focus ST225--------------------> 450ps

sseebbaa1

weksla, ale powiedz jak mocno męczysz swoje 190 koni?
Bo zapotrzebowanie na hamulce jest zależne od stylu jazdy.
ST220 3.0 V6 226 KM ---> 265 KM  /  S-Max mk2 2.0 TDCi PowerShift 150 KM ---> 200 KM  /  Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.moje wcześniejsze Fordy

weksla

To pytanie nie jest adekwatne. Jak ktoś non-stop hamuje z 200km/h do zera w sposób gwałtowny to może i jest sens. Ja awaryjnie używam hebli sporadycznie, raczej hamuje delikatnie, ale w tych kilku razach extremalnego hamowania zadziałały rewelacyjnie, duuuuużo lepiej niż oryginały.
Ford Mondeo 2.0 TDCI 130ps ------> 160ps<br />Ford Focus ST225--------------------> 450ps

sseebbaa1

Nie mam najmniejszych wątpliwości, że zestaw z ASBO hamuje lepiej, niż standardowe tarcze 300mm.
Już same teoretyczne obliczenia pokazują, że tarcza 320mm musi lepiej hamować, chociażby poprzez większą dźwignię. Nadto do zestawu z Forda Focusa MK2 ST jest większy wybór półsportowych klocków, które mają ogromny wpływ na skuteczność hamowania i odporność na wyższe temperatury.


Jednak jeżeli Twoje ostre hamowania sprowadzają się do pojedynczych hamowań, nawet z dużych prędkości, to zestaw z Focusa jest w zasadzie "nad wymiar".
Nie obraź się. Ale już standardowy zestaw z Mondeo potrafi swoją siłą zerwać przyczepność nawet przy ponad 200km/h. Więc pojedyncze hamowanie, o którym mówisz, jest całkowicie ogarniane przez tarcze 300mm.
Problem powstaje przy kilku kolejnych hamowaniach, gdy zestaw nie zdąża się wychłodzić. Wtedy pojemność cieplna całego zestawu jest niewystarczająca. Wtedy przyda się zestaw nawet większy niż ten z ASBO.

A tak reasumując - wyliczyłem, że pełny zestaw z ASBO (tarcze gładkie, zaciski, dobre klocki Ferodo, łącznie nawet z przewodami w metalowym oplocie) będzie kosztował 2000zł.
No i tak zastanawiam się czy za kwotę niewiele większą, powiedzmy max.3000zł, dałoby się założyć coś z jeszcze większą tarczą i większą ilością zacisków.
Mnie akurat bardzo by to interesowało.
ST220 3.0 V6 226 KM ---> 265 KM  /  S-Max mk2 2.0 TDCi PowerShift 150 KM ---> 200 KM  /  Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.moje wcześniejsze Fordy

T

Nic ponad ASBO z dobrymi klockami do ST220 nie jest potrzebne. Naprawdę. Seryjne hamulce notorycznie paliłem, a z tym zestawem nie ma żadnych problemów. Kilka następujących po sobie hamowań z prędkości 150-200 nie robi na nim żadnego wrażenia. Tarcze mam Zimmermanna (gładkie ze względu na trwałość), klocki Ferodo DS.

Co do hamulców Glinka — powierzchnia klocka hamulcowego nie ma bezpośredniego wpływu na siłę hamowania, ma wpływ na odprowadzanie ciepła, a więc na fading, który i tak nie wystąpi w tym aucie przy tak dużych tarczach i dobrych zaciskach. Ważne, że klocek styka się z zewnętrzną częścią tarczy co daje większą dźwignię.

Wada rozwiązania Glinka jest natomiast inna — wszystko tam jest zupełnie niestandardowe, co widać już na pierwszy rzut oka, a przypuszczam, że zaciski są montowane na jakichś customowych adapterach. To wszystko może sprawić problem na przeglądach lub w razie kolizji. Moim zdaniem jest to bezsensowne ryzyko, bo realnie taki zestaw nic nie da ponad ASBO, najwyżej poprawi trochę "feeling" hamulca.
Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.Fordtuning.pl
Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.Samochody.club

Ry2y

Najprościej byłoby gdybym się z nim sprawdził z hamowaniem i najlepiej na tych samych kołach. Może się z glinkiem pokuszę o taki test. Potrzebna byłaby prosta gdzie da się rozpędzić do 100 albo i więcej i maksymalne hamowanko od określonego punktu.
Jak wspominałem sam nie jestem przekonany do rozwiązania u Glinka, ale po coś takie 4-tłoczkowe hamulce robią.

« Dodane: 12.09.2013, 17:56 »

Mając teraz ASBO nie zauważyłem znaczącej poprawy hamowania, ale ja jeżdżę jak przysłowiowa "cipka". Miałem dwa hamowania awaryjne przy wysokich prędkościach, ale nie do zera tylko mniej więcej ze 160 do 100. Co mnie zaskoczyło, na seryjnych hamulcach było czuć masę pojazdu. Na ASBO samochód reaguje jakby był bardzo lekki. Pedał hamulca w połowie a samochód bardzo szybko wytraca szybkość. To na razie jedyna rzecz jaką zauważyłem.

« Dodane: 12.09.2013, 17:58 »

Może mi ktoś wytłumaczyć o co chodzi z tym fading'iem? Bo nie bardzo wiem o co chodzi.
Mondeo 2.0 TDDi: Hybrydowe turbo GT18/20 | Decat | Większy intercooler | Bilstein & Eibach Pro Kit | Wskaźniki: Turbo + Volt | K&N 57i | Black eyes
Aktualny wynik: 152KM i 370Nm by Heko

weksla

oj u mnie różnice to czuć, nawet pasażerowie kilka razy powiedzieli - co masz za hamulce??
Ford Mondeo 2.0 TDCI 130ps ------> 160ps<br />Ford Focus ST225--------------------> 450ps

sseebbaa1

U mnie też tak mówią, a mam standardowe hamulce.
Przy pierwszym depnięciu i tak przecież bez problemu uruchamiasz ABS na suchym asfalcie.
A przy drugim z kolei hamowaniu też, tylko pasażerowie nie wiedzą, że łydka już dużo mocniej musi pracować hehe.

Reasumując - dla mnie nie jest wyznacznikiem pierwsze hamowanie, ale kilka kolejnych, następujących w krótkich odstępach.

Oczywiście nie wiem w jaki sposób ujeżdżasz swoje 190 koni, więc nie odbieraj tego jako ataku, a bardziej jako zachętę do poinformowania nas jak zachowują się hamulce podczas katowania (a nie jednego, choćby awaryjnego hamowania).
ST220 3.0 V6 226 KM ---> 265 KM  /  S-Max mk2 2.0 TDCi PowerShift 150 KM ---> 200 KM  /  Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.moje wcześniejsze Fordy

Ry2y

Cytat: weksla w 12.09.2013, 21:58
oj u mnie różnice to czuć, nawet pasażerowie kilka razy powiedzieli - co masz za hamulce?
To co wszyscy. Ferrodo DS i gładkie tarcze ATE.
Mondeo 2.0 TDDi: Hybrydowe turbo GT18/20 | Decat | Większy intercooler | Bilstein & Eibach Pro Kit | Wskaźniki: Turbo + Volt | K&N 57i | Black eyes
Aktualny wynik: 152KM i 370Nm by Heko

T

Cytat: Ry2y w 12.09.2013, 16:51Mając teraz ASBO nie zauważyłem znaczącej poprawy hamowania, ale ja jeżdżę jak przysłowiowa "cipka". Miałem dwa hamowania awaryjne przy wysokich prędkościach, ale nie do zera tylko mniej więcej ze 160 do 100. Co mnie zaskoczyło, na seryjnych hamulcach było czuć masę pojazdu. Na ASBO samochód reaguje jakby był bardzo lekki. Pedał hamulca w połowie a samochód bardzo szybko wytraca szybkość. To na razie jedyna rzecz jaką zauważyłem.
Hamulce z punktu widzenia kierowcy charakteryzują się trzema istotnymi cechami:

1. Siła hamowania - w tej chwili prawdopodobnie każde seryjne hamulce dysponują wystarczającą siłą hamowania do zablokowania koła, a więcej zrobić się nie da, więc opowieści na różnych forach o "zwiększaniu siły hamowania" i niesamowite efekty, które się z tym wiązały można włożyć między bajki.

2. Odporność na fading, a więc pojemność cieplna i zdolność do przekazywania ciepła poszczególnym elementom - przeciętne auta są przystosowane do przeciętnej eksploatacji, czyli raz czy dwa zahamują dobrze z dużej prędkości, ale kolejny raz może być już problemem. Najłatwiej sobie z tym poradzić zakładając większe tarcze, które z jednej strony mają większą pojemność cieplną, a z drugiej pozwalają zaciskom zadziałać z większą dźwignią. Dodatkowo często występuje paradoksalny efekt przesunięcia balansu hamulców na tył co dodatkowo poprawia skuteczność całego układu, bo w seryjnych autach, ze względu na nieogarnięcie przeciętnego kierowcy, balans ten ustawiony jest za bardzo na przód.

3. "Feeling" hamulców, czyli to jak subiektywnie odczuwamy ich działanie po wciśnięciu pedału hamulca. Jest to cecha zaprojektowana przez producenta i nie ma istotnego wpływu na skuteczność hamowania. Jest to też powód, dla którego ludzie często opisują, jako rewelacyjne, modyfikacje, które z fizycznego punktu nic nie dają lub oceniają hamulce jako bardzo dobre w autach, które mają słabą drogę hamowania — po prostu te hamulce "ostro biorą".

« Dodane: 13.09.2013, 09:48 »

Cytat: Ry2y w 12.09.2013, 16:51po coś takie 4-tłoczkowe hamulce robią.
Chodzi przede wszystkim o skuteczność odprowadzania ciepła — kilka tłoczków bardziej równomiernie dociska klocek do tarczy, więc przepływ cieplny pomiędzy tymi elementami jest lepszy, a ponadto ogólna powierzchnia tłoczków jest większa, więc lepiej odprowadzają ciepło z klocka do płynu hamulcowego. Czyli znowu tak naprawdę fading. Bo hamulec naprawdę nie może zablokować koła bardziej niż całkowicie. :)

No i jako bonus wielotłoczki zwykle działają subiektywnie "ostrzej", co wiele osób lubi.
Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.Fordtuning.pl
Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.Samochody.club

sseebbaa1

Dobrze napisane.

No i mi cały czas chodzi o pkt.2 oraz o wielotłoczkowość która też ma wpływ na bilans cieplny.
Bo to jest dla mnie najistotniejsze w ST220, który potrafi zagrzać hamulce.
ST220 3.0 V6 226 KM ---> 265 KM  /  S-Max mk2 2.0 TDCi PowerShift 150 KM ---> 200 KM  /  Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.moje wcześniejsze Fordy

wild_weasel

Pytałem już kiedyś o alufelgi mieszczące się na zaciski z ASBO - i póki co nadal wariant zimowy mam na stalówkach  :stupid: zatem drążę temat dalej: czy ktoś się orientuje czy na te zaciski wchodzą tzw. felgi strukturalne? Oczywiście stalówki 16".

T

W stalowe strukturalne (te z Focusa) niestety nie wchodzą.
Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.Fordtuning.pl
Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.Samochody.club

sseebbaa1

 No niestety, jak myślisz o większych hamulcach, to zapominasz o małych felgach. :)
ST220 3.0 V6 226 KM ---> 265 KM  /  S-Max mk2 2.0 TDCi PowerShift 150 KM ---> 200 KM  /  Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.moje wcześniejsze Fordy

weksla

Dlaczego piszecie, że nie wchodzą skoro wchodzą. Wiem z autopsji.
Ford Mondeo 2.0 TDCI 130ps ------> 160ps<br />Ford Focus ST225--------------------> 450ps