Problem z zakupem kugi 2.5 t

[paweleczek666]

WItam,
W związku ze sprzedażą focusa, jestem w krakowie i jutro jadę na serwis z kugą która mie interesuje.
Kuga jest sprowadzona, niezarejestrowana w Polsce.
Po zakupie, przedawca sugeruje jedną opcję, aby wrócić autem na kołach ok 400 km do domu...
Wrócić do miejsca zamieszkania z papierami, zarejestrować, ubezpieczyć i z tablicami wrócić do Krakowa (pociągiem ) Jest jeszcze jedna ważna sprawa! sprzedawca nie opłacił akcyzy... ale bierze to na siebie. Twierdzi, że po mojej rejestracji to On ma obowiązek opłacić akcyzę... jakaś taka ustawa weszła.
Zainteresowanych proszę o informację czy tak właśnie jest, czy nie ma tu jakiegoś bajeru (z tą akcyzą bardziej)...?
Czy jest inna (legalna) opcja powrotu do domu niż jeżdżenie w jedną i drugą...?

[T]

W całości Ci nie odpowiem, natomiast powrót na kołach autem niezarejestrowanym i bez ubezpieczenia jest bardzo ryzykowny. Jeśli będziesz miał pecha i coś się wydarzy to czekają Cię spore kłopoty.

Co do akcyzy, to może ten artykuł coś wyjaśni (infor to ogólnie dość wiarygodne źródło): Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.http://ksiegowosc.infor.pl/podatki/vat/akcyza/283414,Kto-placi-akcyze-od-samochodu-sprowadzonego-z-zagranicy.html

[ScorpioPL]

Twierdzi, że po mojej rejestracji to On ma obowiązek opłacić akcyzę... jakaś taka ustawa weszła.

W urzędzie chyba wymagają dowodu opłacenia akcyzy !?!?

[T]

Tak by wynikało z tego co piszą w inforze.

[veg]

Dokładnie tak jest. Akcyza i potem miła Pani w WK wyda dowód rejestracyjny

[paweleczek666]

właśnie rozmawiałem z osobą zajmującą się rejestracją aut..
podobno są nowe przepisy i nie wymagają już dowodu opłacenia akcyzy, lecz należy to zrobić później aby zdobyć twardy dowód rejestracyjny....w momencie rejestracji (lub raczej wcześniej wcześniej) wypełnia się deklarację o opłacie akzycy...lecz nie trzeba tego zapłacić, aby móc jeździc z dowodem tymczasowym... Mogę złożyć deklarację, że akcyzę opłaci sprzedający mi  auto..tylko co jeżeli będzie się długo od tego uchylał..państwo podobno go będzie za to ścigać, ale ostatecznie to ja będę miał nieopłacone auto (  i  w takim przypadku często użytkownicy w końcu sami sobie auto opłacają)
z tego wszystkiego wynika, że link z 2014 roku jest też przestarzały:>

Suma sumarum, jutro idziemy ze sprzedawcą do urzędu celnego, składa deklarację, przelewa pieniądze i kontynuujemy proces zakupu.. jeżeli się nie zgodzi, to rezygnuję, bo robi się nieuczciwie, prawda?

[T]

Suma sumarum, jutro idziemy ze sprzedawcą do urzędu celnego, składa deklarację, przelewa pieniądze i kontynuujemy proces zakupu.. jeżeli się nie zgodzi, to rezygnuję, bo robi się nieuczciwie, prawda?

Dokładnie. Niech się nie wygłupia i opłaci akcyzę przed sprzedażą. A jazdę autem bez rejestracji i działającego ubezpieczenia ponownie zdecydowanie odradzam. Ewentualnie lepiej odżałować kilkaset złotych na lawetę niż mieć potem problemy przy stłuczce (albo wzywać lawetę przy kontroli).

[paweleczek666]

najlepsze jest to, że dzień wcześniej zadzwoniłem do tego pana z pytaniem jak z moim ewentualnym powrotem tym autem, otrzymałem odpowiedz ze pan założy tablice tymczasowe i ubezpieczy. Zadałem jedno dodatkowe - czyli wszystko będzie legalnie? otrzymałem potwierdzenie. Dzisiaj natomiast, po zrobieniu 400 km, dowiaduję się że nie ma takiej możliwości..i najlepsze wyjscie to wrócić pociągiem do domku, tam zarejestrować auto i pojechać z blachami do firmy carrena auto:> Super, szkoda, że nie powiedziano mi tego dzień wcześniej.
Druga sprawa, na stronie jest wpis, że auto jest opłacone, proszę sobie zobaczyć:
Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.https://www.otomoto.pl/oferta/ford-kuga-2-5-titanium-4x4-xenon-skora-ID6yKZt3.html
a dzisiaj informacja, że akcyzę pańśtwo zapłacą kiedy ja ładnie kupię i zarejestruję..

a ciekawszy numer jest taki, że żebym jutro mógł zabrać auto do warsztatu, który jest oddalony o ok 5 km, to tylko na lawecie kumpla (lub pracownika) sprzedawcy, za którą zapłacę 200zł

(tutaj adres warsztatu,gdzie miałbym zabrać auto Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.http://www.naprawasamochodowkrakow.pl/info/hamownia-obciazeniowa-4x4-4wd-syncro/)
Jedyna możliwa opcja jednak z mojej strony jest taka, że pan handlarz ze swoim kumplem laweciarzem przywiozą auto pod mój warsztat w mojej miejscowości, wtedy "ubijemy interes", w końcu auto igła, to nie powinno być problemu..
Wystarczająco śmierdzi?
Rezygnuję z zakupu

[T]

Z moich doświadczeń związanych z szukaniem auta wynika, że niestety opisy z ogłoszeń najczęściej nijak się mają do stanu faktycznego. A już w szczególności, gdy ogłoszenie zawiera formułkę taką (lub podobną) jak w tym, które zacytowałeś:

Informujemy iż niniejsze ogłoszenie jest wyłącznie informacją handlową i nie stanowi oferty w myśl art. 66, § 1. Kodeksu Cywilnego. Sprzedający nie odpowiada za ewentualne błędy lub nieaktualność ogłoszenia.

Dodatkowo auto ma zakryte tablice, więc nie możesz sobie zrobić poświadczonej notarialnie kopii ogłoszenia (tzn. możesz, ale będzie ona mało warta).

Powiedzmy, że można to uznać za pewien komisowy standard (aczkolwiek niechlubny), ale już robienie dziwnych problemów formalnych czy utrudnianie sprawdzenia auta w warsztacie nim z pewnością nie jest.

Dziwnie to wszystko wygląda i cokolwiek niepoważnie. Ja też bym odpuścił, szczególnie, że auto nie jest tanie.

[paweleczek666]

dostałem właśnie informacje, że gość niezgadza się na hamownie, bo ta rozwali mu auto..

« Dodane: 13.06.2017, 08:58 »

tak na przyszłość, to jest ta firma:
Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.https://carrena.otomoto.pl/

[rajman]

dostałem właśnie informacje, że gość niezgadza się na hamownie, bo ta rozwali mu auto..

« Dodane: 13.06.2017, 08:58 »

tak na przyszłość, to jest ta firma:
Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.https://carrena.otomoto.pl/

A to dobre. Dobrze że zrezygnowałem z tego auta bo śmierdzi na kilometr przy takich kombinacjach.

choć to niestety chyba przykra norma w dzisiejszych czasach. Ty nie kupisz bo jesteś czujny, ale kto inny się nabierze i wezmie, pewnie przy okazji z jakąś kombinacja, byle tylko handlarzyna był wolny od roszczen. eh co za czasy...