[Mondeo] ST220 Nie spadają obroty przy jeździe, falujące obroty na luzie.

[despi69]

Mam podobny problem. Dzieje się to sporadycznie. Zazwyczaj jak jadę w korku już po rozgrzaniu silnika. Jak zaczynam jechać normalnie (po wyjechaniu z korka) mam efekt tempomatu. Czasami się tak dzieje jak gwałtownie przyspieszę (wyższe obroty). Gdy ponownie odpalę silnik problem znika. Kąt otwarcia przepustnicy jest poniżej 18%, błędów brak, zawór bocznicowy- wydaje się być sprawny- silnik gaśnie po odłączeniu wtyczki od niego. Czy to może być coś z regulatorem ciśnienia paliwa?
Pozdrawiam

Regulator ciśnienia paliwa w ST220 jest rozwiązaniem bez powrotu paliwa do baku. Jedyna jego awaria może polegać na rozerwaniu w środku membrany i wyciekaniu paliwa do kolektora dolotowego przez przewód podciśnienia. Sprawdzenie jego polega na ściągnięciu tej fajki z regulatora, zatkaniu jej np: palcem, żeby lewe powietrze nie leciało do silnika i obserwacji na włączonym silniku czy z metalowego króćca w regulatorze (od podciśnienia) nie kapie/leje się paliwo. Jeżeli nie to jest szczelny i na pewno nie ma wpływu na duże falowanie obrotów. Jeżeli cieknie to paliwko dostaje się rurką od podciśnienia do kolektora ssącego i masz problem z obrotami gotowy. To tak jakbyś psikał autostartem w dolot.

« Dodane: 19.09.2018, 13:37 »

A miałeś jakiś błąd/patrzyłeś na kompie jaki masz stopień otwarcia przepustnicy? Bo jeśli błędu nie ma, a dodatkowo przepustnica się zamyka do końca (~18%) to raczej nie jest to wina czujnika.

Ja gdzieś znalazłem opis jak multimetrem sprawdzić działanie czujnika położenia przepustnicy. Nie sprawdzasz bowiem tylko jego wskazania przy zamkniętej przepustnicy ale także czy płynnie zmieniają się wartości w zależności od położenia przepustnicy. Ma się to odbywać płynnie. Jeżeli wartości skaczą to jest on skopany i będzie to miało wpływ na parametry mieszanki i obroty. Ogólnie ten pomiar polega na wpięciu się sondami miernika w przewody do tyłu wtyczki i mierzeniu napięcia jakie podaje TPS do komputera. Ma się ono zawierać w jakiś wartościach krańcowych i wzrastać/maleć płynnie. Zrobiłem takie pomiary i faktycznie tak było ale już nie pamiętam jak ustalić w które to kable i jakie wartości. Na pewno przydadzą się spinacze biurowe do wykonania adapterów na sondy miernika w celu wciśnięcia ich we wtyczkę od tylca. 

« Dodane: 19.09.2018, 13:53 »

Tu wersja angielska jak pomierzyć TPS miernikiem. Jakby co pisać się przetłumaczy:)

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.https://www.youtube.com/watch?v=_skVHdgtMTU

[Miha_u]

Dzięki bardzo za obszerny opis. Ostatnio samochód ,,się naprawił" i wcześniejszych objawów nie mam. Jak zacznie świrować,  to będę sprawdzać
Pozdrawiam

[T]

Wartości napięcia z TPS można bez problemu odczytać przez OBD, więc nie ma potrzeby robienia tego tradycyjną metodą.

[Miha_u]

Hej,

z takim problemem przychodzę- dodaję gazu po rozgrzaniu (na postoju) i obroty spadają do 300-500, po czym wracają na właściwe. Zdarza się, że obroty spadają również podczas jazdy. Usterkę mam odkąd posiadam st i nie przeszkadzała mi ona, póki nie założyłem kuchenki LPG- wahania obrotów na benzynie są mniejsze.
Jestem po czyszczeniu przepływomierza, zaworu bocznikowego (jest sprawny- silnik gaśnie po odpięciu wtyczki od niego), ale poprawy brak.
Dodatkowo odłączałem czujnik ciśnienia wspomagania, ale również bez zmian. Świece mają ~3000km (motorcraft), kable ory motorcraft ~3000km. Katów nie posiadam, sondy pracują ok.
Raz na kwartał zapala mi się check i wywala błąd zaworu odpowietrzania par paliwa (p0443), innych błędów brak.
Lewe powietrze bym wykluczył, bo usterka występuje jedynie po rozgrzaniu.


Wstawiam film z objawów. Na początku benzyna, później kuchenka- wyraźnie większe wahania obrotów.
Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.https://www.youtube.com/watch?v=oQZWbToXTmA

I teraz tak: pominąłem zawór odpowietrzania par paliwa (połączyłem dwie rurki- ta z baku oraz ta idąca do kolektora) i objawy ustały (oczywiście check od razu zaczął sypać błędami zaworu par paliwa i uboga mieszanka). Pytanie czy szukać przyczyny w samym zaworku (słychać, że raz na jakiś czas się odpala) czy szukać dalej w obrębie puszki par paliwa z filtrem węglowym?

Z góry dzięki za pomoc

[bishop]

Jestem po czyszczeniu przepływomierza

Możesz od kogoś pożyczyć? To że przeczyszczony to nie znaczy że działa.

Lewe powietrze bym wykluczył, bo usterka występuje jedynie po rozgrzaniu.

Nadal się upieram że powodem nierównych obrotów w ST jest nieszczelność.

[Miha_u]

Przeplywkę wykluczam, bo wartości ma ok. Zresztą. Po odłączeniu przepływki obroty tak samo falują.
Zastanawia mnie fakt, że po pominięciu zaworu par paliwa obroty są ok (no może jakieś minimalne zawahania), dziś przyszedł kolejny zaworek, ale po podłączeniu objawy wróciły. Nawet bym powiedział, że jest gorzej niż było.
Co do lewego powietrza- wszystkie wężyki wyglądają ok, na zimnym silniku obroty nie falują. To jest jakiś dramat.

Edit:
Jeszcze jedna kwestia: stan paliwa między 1/2 a 1/4- po jeździe z podłączonym zaworkiem par paliwa i po odkręceniu korka wlewu paliwa słychać ostre syczenie (jakby paliwa było bardzo mało), po jeździe z ominiętym zaworkiem takich akcji brak.

Dodam jeszcze, że zaraz po zakupie mondeo miałem wymienianą pompę paliwa (stara nie dawała odpowiedniego ciśnienia)- czy możliwe jest to, że podczas składania mechanicy zagięli jakiś wężyk idący z baku przez co mogą występować problemy z odpowietrzaniem?