Tulejowanie, nadwymiar Tłoki??

Geraltzrusa, 16.11.2023, 17:10 « poprzedni - następny »

Geraltzrusa

Witam wszystkich jezdzacych 5 cyl 2.5t.
Potrzebuje porady, mam rozgrzebany silnik, głowica przegrzana i dość mocno krzywa ale z tym sobie poradzę, bardziej chodzi mi o dół :
Wał jest cały i dobry, tuleje nie są pęknięte ale jedna jest przerysowana. Co robic z dołem Panowie? Boje sie tulejowac ze względu na małą ilość materiału w bloku, wolałbym rozwiercić i dac tloki nadwymiar ale obdzwoniłem kilka hurtowni i nie moge znalezc nadwymiarowych tłoków, tulejowanie w fsv raczej odpada bo jest to 5 tys plus Bog wie co jeszcze a troche forum poczytałem.... Mysle o kupieniu bloku ktory jest sensowny bez uszkodzonych tulei ktory bym zamknął i przehonowal (może ktos ma blok) pomierzony na sprzedaż?
Poradzcie co zrobic, nke chce silnika kupowac bo to kot w worku i za "chwilę" moge mieć podobna sytuację wolę ratować swój.... Jakieś propozycje?
Z gory dziękuję i pozdrawiam

umcyk

Witaj.
Udało się coś sensownego zrobić?
Trochę czasu minęło i mam nadzieję że udało ci się problem rozwiązać.
Jeśli tak to napisz dla potomnych.
Pozdrawiam

Geraltzrusa

Cytat: umcyk w 20.12.2023, 16:39Witaj.
Udało się coś sensownego zrobić?
Trochę czasu minęło i mam nadzieję że udało ci się problem rozwiązać.
Jeśli tak to napisz dla potomnych.
Pozdrawiam


No więc , sytuacja się trochę pozmieniała 🤷�♂️ 

Oczywiscie tłoków nadwymiar nie znalazłem , jednakże 83.5 wjechały Wossner Kute bo innej możliwości nie było niestety bądź stety ;)
Blok wylądował pod Krakowem gdzie gorąco polecam Pana Marcina z Satis Tech , blok został obrobiony , wkładka alu  ( zamkniecie bloku ) Szlifierz przeszlifował delikatnie cylindy jednak okazało się że Tłok który "spłynał " w moim przypadku narobił syfu w cylindrze i trzeba było zrobić wstawkę.  Wcześniej wał został przepolerowany ( akurat tutaj nie było u mnie problemu ) a w pierwszej chwili słychać było jak panewka.  Dodatkowo po zplanowaniu okazało się że trzeba doł osiować bo dotykało stopy dół był krzywy . Finalnie zamknięty , zplanowany , z wkładką , rozwiercony pod kute tłoki Wossnera 83.5 wrócił do mnie w puzzlach :) mycie i składanie , głowica zregenerowana w Poznaniu , Turbo również u mojego kuzyna , masa uszczelek , oringów itp . Jestem na etapie składania rozrządu , silnik jeszcze na stojaku . Myśle że góra dwa dni i bedzie wkładany Z POWROTEM do budy . Po dwóch zmianach oleju wyladuje na hamowni bo obawiam sie że ktoś kiepsko zrobił program i spalanie stukowe zabiło tłok ............. mogłem kupić używke silnik..... no mogłem ale co z tego jak pewnosci zadnej nie mam ile to pochodzi ..... a teraz n zamknietym bloku , z nowymi bebechami i kutymi tłokami powinien pochodzic ;)  Nie powiem bo pociągneło mnie to po kieszeni ale suma sumarum kupiłem uszkodzonego Focusa St po dosć niskiej cenie wiec liczyłem się z tym że wsadze kase ale przynajmniej będe miał wieksza pewnosc niz niepewnosc ;)  wrzuce fotki , obiecuje :) Pozdrawiam wszystkich .

umcyk

No to czekam, zresztą chyba nie tylko ja na szczęśliwy finał prac.
Jak to nie żadna tajemnica napisz o kosztach jakie poniosłeś.
Na pewno wiele osób będzie łatwiej podjąć decyzję jeśli nie daj Boże spotka kogoś podobna sytuacja.
Powodzenia i pozdrowienia