Do tej pory miałem zawsze fordowską fomułe 5w30, chciałbym zalać coś lepszego. Bardziej pasującego do zmian w silnku i sposobu użytkowania.

Pacjent to mondeo 2.0 tdci, moc około 200 koni, częste kręcenie do 4500, przebieg 200 tys.

Macie jakiś pomysł? Ewentualnie pewne źródło gdzie mogę kupić bez obaw że wleję jakieś chińskie gówno.

coś innego niż 5w30 czy innego producenta?

Ja bym pewnie Motul Specific kupił.

Cytat: auchim w 11.11.2011, 17:42
coś innego niż 5w30 czy innego producenta?

Nie znam się, ale pewnie to i to

« Dodane: 11.11.2011, 18:59 »

Cytat: Tomasz w 11.11.2011, 18:39
Ja bym pewnie Motul Specific kupił.

Jaki dokładnie?

Motul specyfic 913

Chciałem zalać ostatnio Valvoline SynPower FE, jak się okazuje jest prawie niedostępny w Polsce jak znajdziesz to lej śmiało, w sklepie gość ostatnio przekonywał mnie do valvoline maxLife ponoć dobry do samochodów z dużym przebiegiem lub jeśli zaczyna brać olej.


Ja na twoim miejscu, przy twoim użytkowaniu i mocy, szukał bym jakiegoś oleju syntetycznego ze specyfikacja ACEA b3 albo b4 (pewnie ciężko będzie znaleźć syntetyk ale może.. ) nawet jeśli będzie to 5w40 powinno być ok.
Motul 913 i valvoline synpower to ACEA B5 niby ok ale na następną zmianę będę szukał innych
valvoline maxlife to B1 więc trochę kiepsko ale jak silnik na wykończeniu to może być dobry

żeby za dużo nie tłumaczyć o co biega z tymi ACEA A i B to wkleję z jakiejś strony

Klasy jakości ACEA

Samochody osobowe z silnikiem benzynowym
A1
Oleje silnikowe Fuel-Economy z obniżoną lepkością wysokotemperaturową HTHS.
A2
Specyfikacja dla konwncjonalnych olejów silnikowych lekkobieżnych. Nieaktualna!
A3
Konwencjonalne oleje silnikowe lekkobieżne o wyższych wymaganiach niż A2. Przewyższają A2 odnośnie strat wynikających z lotności, stabilności oksydacyjnej i czystości tłoka.
A5
Spełnia najwyższe wymagania odnośnie odporności na starzenie, lepkości, zmniejszenia zużycia paliwa, emisji spalin, zużycia silnika, czystości silnika szczególnie przy WIV (wydłużonym okresie pomiędzy wymianą oleju). Obniżona lepkość wysokotemperaturowa HTHS umożliwia niższe zużycie paliwa.

Samochody osobowe z silnikiem Diesla
B1
Oleje silnikowe Fuel-Economy z obniżoną lepkością wysokotemperaturową HTHS.
B2
Specyfikacja dla konwencjonalnych silników lekkobieżnych - nieaktualna!
B3
Konwencjonalne oleje silnikowe lekkobieżne z wyższymi wymaganiami niż B2. Wyższe wymagania dotycząścierania krzywki, czystości tłoka i lepkości w przypadku podwyższonej ilości sadzy.
B4
Wymaga doskonałych własności czyszczących i dyspersyjnych oraz odporności na gęstnienie oleju w wyniku większej ilości cząstek sadzy, szczególnie w przypadku silników Diesla z wtryskiem bezpośrednim. Wyjątek stanowi PD/Diesel.
B5
Spełnia podwyższone wymagania odnośnie odporności na starzenie, lepkości, oszczędności paliwa, zużycia, czystości silnika, szczególnie w przypadku WIV (wydłużonego okresu między wymianą oleju). Obniżona lepkość wysokotemperaturowa HTHS umożliwia zmniejszenie zużycia paliwa.

i teraz idąc dalej: lepkość HTHS

LEPKOŚĆ HTHS - Lepkość wysokotemperaturowa HTHS (High Temperature High Shear Rate), zwana także lepkością dynamiczną mierzona jest w mili Paskalach na sekundę (mPa*s) przy 150o C i przy wysokim ścinaniu ślizgu 106s-1 i opisuje zachowanie środka smarnego na poszczególnych elementach silnika: na ścianie cylindra, na łożysku korbowodu, lub na łożysku wału korbowego.
Low HTHS 2,9-3,5 mPa*s = obniżona lepkość wysokotemperaturowa, umożliwia mniejsze zużycie paliwa.
High HTHS >=3,5 mPa*s = wysoka lepkość wysokotemperaturowa, lepsza ochrona przez ścieraniem/ zużyciem


więc jak nie patrzeć B4 będzie lepszy, te B5 to kolejny pseudoekoligiczny wynalazek przez który szybciej padnie silnik

Cytat: wilhelm w 11.11.2011, 18:59Jaki dokładnie?

Są chyba dwa rodzaje, 913B i 913C, nie wiem, który się bardziej nadaje do Twojego silnika.

A to Wilhelm masz już 200 koni??

Jeszcze nie

Cytat: wilhelm w 12.11.2011, 14:02
Jeszcze nie

To lej Motula bo dość tani i na pewno dobry, a potem się ew. zastanowisz nad jakimś 5w40, o ile ma to w ogóle sens.