Witam,
mam nietypowy problem z silnikiem 2.5T w S-Maxie 2006r.
Niestety, nie jestem w stanie dokładnie określić problemu, gdyż nie było mnie podczas wystąpienia awarii. Autem jechała żona i taki opis sytuacji:

"wróciłam do domu normalnie, wjechałam do garażu, zgasiłam. Za chwilę odpaliłam i wyjeżdżałam. Przy wyjeżdżaniu z garażu nagle huk (niestety nie wie czy z okolic silnika czy nie), auto straciło na mocy praktycznie całkowicie. Podczas gaszenia znowu huk. Po chwili auto można było odpalić normalnie a za moment znowu huk. Zgasiłam i nie odpalałam. "

Jak przyjechałem na miejsce to próbowałem odpalić - strasznie dziwny dźwięk przy odpalaniu, takie chrobotanie. Ciężko to określić. Brak kontrolki check engine itp., również brak błędów po podpięciu OBD2, tylko P0368 Obwód czujnika niskiego położenia wałka rozrządu "B", natomiast ten błąd już był wcześniej. Do momentu awarii nie było także żadnych oznak lub problemów.

Rozrząd wymieniany przy przebiegu 248tys. w sierpniu bieżącego roku,  aktualnie na liczniku 252 tys.
Jakieś 150km temu wymieniony został czujnik ciśnienia doładowania (nie wiem czy to ma znaczenie).

Po odstawieniu na lawecie auta do mechanika, który wymieniał rozrząd zostało stwierdzone przez niego, że hałas dobiega ewidentnie z okolic rozrządu. Podczas próby odpalania przy nim poleciał lekki dymek (niewiadomo do końca skąd). Pasek rozrządu na miejscu. Mówił, że jest szansa że rozrząd zaczął ocierać o osłonę/obudowę. Auto oddane zostało 8 listopada, czekam ciągle na info...

w załączeniu link do pliku przy próbie odpalania (drugiej po awarii)
Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.https://megawrzuta.pl/download/797911f503a127356849e633bb3ddae6.html

PS. Części na rozrząd były ode mnie (zakupione na Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.Motostacja.pl) rozrząd Conti CT979WP2, natomiast dodatkowo wymienił od siebie napinacz, gdyż był uszkodzony. Koło zmiennych faz rozrządu nie było zmieniane, tłumaczył mi, że jest tam jakoś inaczej to zrobione i nie ma takiej potrzeby.

Ktoś jakieś pomysły? Ciężko mi cokolwiek wymyślić, a obawiam się, że silnik może być do remontu...
czy mechanik mógł niepoprawnie zamontować rozrząd lub części mogły się uszkodzić?

Jestem załamany auto mam od lipca tego roku.

Z góry dziękuję za każdą podpowiedź,
pozdr...

Pesymistyczny scenariusz jest taki, że pasek rozrządu przeskoczył i zawory spotkały się z tłokami. Wtedy silnik byłby do remontu. Ale może nie będzie tak źle. Czasem jakiś drobiazg daje dużo fajerwerków. Jednak hałasy z okolic rozrządu, stuki, chrobotanie i dymienie niestety nie wróżą dobrze.

Już auto odebrane od mechanika. Niesamowita sprawa się okazała, aż ciężko uwierzyć 
śruba od poduszki skrzyni biegów się urwała, opadł silnik i szedł hałas po sankach itd.    więcej nerwów niż to potrzebne.
Koszt naprawy 500zł ze względu na trudny dostęp, znalezienie przyczyny i czas pracy (około 9h łącznie) ale już śmiga 
żeby tego było mało jak wracałem po odbiorze urwał mi się wydech końcowy; ale już zamówiony kompletny zestaw i czekam na montaż