[Cougar] Ford Cougar 2.5 SVT '00

[T]

Niestety temperatura ponad 40st. w dolocie

Przy jakiej temperaturze zewnętrznej? Bo jeśli masz różnicę rzędu kilkunastu stopni, to nie ma sensu nic z tym robić.

Jeżeli to nie zda egzaminu kupuję puchę ST200.

Ten ostatni przykład jest trochę słaby, dolot na pewnym odcinku zwiększa średnicę, a powinien mieć raczej kształt lejka (większa średnica przy wlocie niż przy przepustnicy).

Filmik nagrałem tego pukania: Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.http://www.youtube.com/watch?v=jZLGVZqm3Gg. Czasami takie tuk tuk na filmiku słychać, trzeba się dobrze wsłuchać.

Dziwnie to brzmi, ale ciężko powiedzieć na ile jest to sprawa jakości nagrania, a na ile dźwięku silnika...

[Venomus]

Przy jakiej temperaturze zewnętrznej? Bo jeśli masz różnicę rzędu kilkunastu stopni, to nie ma sensu nic z tym robić.

Przy ok 18st.C robiłem jednego loga, w nocy. Zrobiłem jeszcze inne i ponad 50 st.C już. Także na pewno dużo za dużo.

Dziwnie to brzmi, ale ciężko powiedzieć na ile jest to sprawa jakości nagrania, a na ile dźwięku silnika...

Fachowcem nie jestem, ale zaczął chodzić jak diesel. To pukanie jakby coś w coś uderzało, niestety jeszcze silnika samemu nie rozkręcałem. Może zawór, może wałek, może panewka, cylinder, niestety na "słuch" się chyba nie sprawdzi, dlatego w tygodniu jadę do mechanika i zobaczę co poszło. Przy okazji krok po kroku nauczę się rozkręcać V-kę.

Jeżeli wyjdzie grubsza sprawa, to chwile Kocur postoi, zbiorę fundusze i 3.0 wskoczy pod machę. Jeżeli pierdoła to zrobię i już przygotuję się i tak na 3.0, bo już to moje 2.5 męczy mnie.

[T]

Przy ok 18st.C robiłem jednego loga, w nocy. Zrobiłem jeszcze inne i ponad 50 st.C już. Także na pewno dużo za dużo.

No fakt, to trochę sporo...

Fachowcem nie jestem, ale zaczął chodzić jak diesel.

Jesteś pewien, że to nie jakieś spore problemy z zapłonem, tzn. dużo wypadających zapłonów i do tego jakieś spalanie stukowe? Uszkodzenia mechaniczne zazwyczaj słychać bardzo regularnie, a nie co jakiś czas (ew. tylko w jakimś zakresie obrotów).

[Venomus]

Już wiem co u mnie się dzieje. Dwa zawory wyrobione, ogólnie obie głowice do regeneracji. Cała reszta silnika ok.

Także niestety albo i stety, jednak 3.0 jeszcze do mnie nie wleci przynajmniej w najbliższych czasie, ale na pewno na następny sezon , ale przynajmniej przygotuję wszystko samemu na tip top .

Teraz pytanie do znawców V-ek .
Chcę założyć głowice z ST200, po totalnej regeneracji, zawory na 2 kąty.
Mam komplet wałków ST200, odnowionych, które obecnie u mnie są zamontowane.
Czy jak założę te wałki do tych zregenerowanych głowic ST200, czy będę musiał coś dalej planować, ustawiać itd. czy wystarczy wszystko złożyć ?

[T]

Teraz pytanie do znawców V-ek.
Chcę założyć głowice z ST200, po totalnej regeneracji, zawory na 2 kąty.
Mam komplet wałków ST200, odnowionych, które obecnie u mnie są zamontowane.
Czy jak założę te wałki do tych zregenerowanych głowic ST200, czy będę musiał coś dalej planować, ustawiać itd. czy wystarczy wszystko złożyć?

Najprawdopodobniej będzie ok, ale znam jeden przypadek, kiedy nie było. Kwestia, na ile głowice i wałki trzymają fabryczne wymiary.

[Venomus]

Najprawdopodobniej będzie ok, ale znam jeden przypadek, kiedy nie było. Kwestia, na ile głowice i wałki trzymają fabryczne wymiary.

A co mogę zrobić by nie mieć takiej niespodzianki? Oddać do firmy co regenerowali i planowali głowice by to złożyli i najwyżej różnice w wymiarach zniwelować?

Ogólnie chcę wszystko złożyć sam by mieć kolejne doświadczenie oraz satysfakcję, bo nigdy silnika nie rozkręcałem.

Jedynie co to UIM i LIM oraz resztę dolotu wyciągałem samodzielnie.

Z drugiej strony jeżeli mogę coś zrobić nie tak, to wolę pojechać to znajomego mechanika i niech to robi, a ja mu pomogę.

[T]

A co mogę zrobić by nie mieć takiej niespodzianki? Oddać do firmy co regenerowali i planowali głowice by to złożyli i najwyżej różnice w wymiarach zniwelować?

Oni na pewno sobie poradzą. Ale ryzyko jest bardzo małe. Osobiście nie zaprzątałem sobie tym głowy.

[opa182]

elo mam pytanie gdzie idzie dostac lotke  tylną  klape i lampy CONCEPT S 

[Venomus]

elo mam pytanie gdzie idzie dostac lotke  tylną  klape i lampy CONCEPT S  

Hej, nie w Polsce, wraz z chłopakami z Klubu Cougara zrobiliśmy akcję, kupiliśmy jeden zestaw z USA i zrobiliśmy 10 kopii dla siebie i to by było na tyle. Także szukaj w USA, może znajdziesz .

A tak przy okazji mały upadate zrobię w moim temacie, bo widzę, że wszyscy też ciągle coś modzą .

Ogólnie to musiałbym kilka godzin pisać, a nie chcę nikogo zanudzić, także opiszę w skrócie.

Miałem dosyć problemów z moim Kocurem, ciągle coś, dzwony go zabiły, także podjąłem decyzję, że go odbuduję i całkowicie odnowię by wszystko było idealne .

W Październiku kupiłem sobie Poliftowego Cougara 2002r. 2.5 V6 z UK, wygrałem aukcję na ebayu. Zakup totalnie w ciemno nawet go nie oglądałem, załatwiłem lawetę i mi go przywieźli .

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć zdjęcie.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć zdjęcie.

Przy okazji, że wszystko jest wyciągnięte, składam sobie 3.0. Ogólnie to do pełni szczęścia brakuje mi zdrowego bloku, którego nie mogę nigdzie dostać. 9 silników oglądałem i nic, same trupy.

Jeżeli do końca stycznia nie ogarnę silnika, to wleci na ten rok kompletny silnik od ST200, a 3.0 złożę na spokojnie sobie w tym roku i pod koniec roku, zrobię szybką zamianę.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć zdjęcie.

Czeka przepustnica 75mm od Mustanga , będzie CAI w nadkole itd.

Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć zdjęcie.

Zawieszenie totalnie odnawiam, wszystkie tuleje w sankach, wahaczach itd. zalane poliuretanem, wszystko wypiaskowane i pomalowane proszkowo. Wszystkie łączniki, końcówki drążków, amortyzatory, sprężyny 55/35, większe heble itd. czekają.

Ze spraw wizualnych to Kocur już u lakiernika, buda po piaskowaniu i galwanie, zmieniam kolor na pomarańczkę od Foki ST, dach na czarno.
W środku wszystkie plastiki oflockowałem, wszystko na czarno, podsufitka czarna alcantara, wszystko co było jasne też na czarno, także wnętrze będzie black edition . Dojdzie kilka dodatkowych zegarów AFR, woltomierz, ciśnienie oleju, temp oleju, temp wody.

Na sam koniec wleci nowa instalacja car-audio, całkowicie wygłuszę wnętrze matami, no i wszystko trzeba będzie złożyć

To tak w skrócie, ogólnie to roboty cała masa, wszystko oprócz silnika i lakieru robię sam w weekendy, także plan jest taki, że Kocur wyjedzie na drogę do Maja.

[Gregorius]

Dobra robota. Czytałem na forum Cougara. Tylko nie pisz, że zrobisz i sprzedaż.

[Venomus]

Dobra robota. Czytałem na forum Cougara. Tylko nie pisz, że zrobisz i sprzedaż.

Absolutnie jest to moje oczko w głowie Od 3 lat Cougara mam i dalej będzie ze mną

[nativ92]

na czym polegalo dokladnie przerobienie IMRC?

[Venomus]

Ogólnie to zrobiłem sobie całą płytkę od podstaw, pracowałem wtedy w firmie, w której drukowaliśmy, projektowaliśmy i budowaliśmy różne płyty i układy. Także skopiowałem wszystko sprawdziłem przy jakim napięciu i oporności zaczyna działać silniczek. Ogólnie to cały myk polegał na tym, by IMRC włączało się wcześniej, ale wolniej. Standardowe ma tak, że załącza się nagle przy różnych obciążeniach. Dokładnie to już nie pamiętam, ale jak będę wszystko składać to posprawdzam i porobię fotki i opiszę co i jak. Z drugiej strony nie wiem czy czasem czegoś nie skopałem, bo silnik wypluł tylko 180KM i 215Nm. Niestety pewności nie mam dlaczego, bo miałem wtedy stożek bez zabudowy co się grzał strasznie, zawory zaczęły stukać i miałem olej w dolocie, także raczej silnik był na wykończeniu.

Jak złożę nowy silnik to spędzę cały dzień na hamowni, sobie wszystko posprawdzam co coś daje, a co zabiera itd. wtedy dopiero się okaże czy tak przerobione IMRC coś dało .

[nativ92]

Jak cos dalo to ja sie pisze na takie IMRC

[Venomus]

Hamownia pokaże, bo ja tam różnicy nie poczułem, bo i tak silnik się kończył. Także jak będę mieć wykresy to się pochwalę. Sam bym z siebie się miał, jakby okazało się, że tylko pogorszyłem chodź mam nadzieję, że będzie lepiej