Mondeo mk3 3.0 V6 RS - najmocniejsze w Polsce - 240+ KM

[Piosza]

Jest miedziana blaszka (często się łamie), która zwiera i rozwiera obwód poprzez oddziaływanie na nią plastikowego elementu (podobnego do krzywki). Nie pamiętam już czy jak jest IMRC otwarte to blaszka zwiera czy rozwiera obwód ale chyba to drugie.
Oczywiście krzywka poprzez kółka zębate jest w obwodzie silniczka.

[fala]

żeby było info o otwartym IMRC blaszka musi być rozwarta, napięcie w ECU wtedy zanika więc teoretycznie odpięcie wtyczki powinno dawać taki efekt jednak tam jest bardziej skomplikowany układ

[T]

Wiem, że teoretycznie można zrobić to jakimiś rezystorami, ale nie znam się na tym, więc "wykastrowanie" seryjnego modułu (tak jak to opisuje fala) wydaje mi się łatwiejsze. Pytanie, czy to będzie działać tak jak mi się wydaje...

[fala]

nie mam pewności co do zachowania bez silniczka ale pozbywając się blaszki na 100% będziesz miał IMRC stuck open

chociaż patrząc na sposób połączenia to raczej układ nie będzie wiedział czy silniczek jest czy go nie ma

[T]

Czas pokaże, czy to będzie działać, ale myślę, że tak.

PS. Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.http://www.youtube.com/watch?v=6vqpRHqDxD4 (jeszcze przed montażem katalizatorów i nowych kolektorów)

[caqerr]

Z bliska trochę pierdzi ale z daleka kozak jest

[Piosza]

nie mam pewności co do zachowania bez silniczka

No jak jest sygnał open to i silniczek cały czas działa , i żadnej innej kontroli działania silniczka oprócz tej blaszki to nie ma, wyjąć dziada i będzie ok.

[T]

Co do dźwięku to mam spore zastrzeżenia, ale myślę, że po modyfikacjach w przyszłym tygodniu powinno być już ok. Ważne, że wydech działa jak trzeba i auto jest szybkie i to pomimo, że jeszcze sporo zostało rzeczy do zrobienia (Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.więcej na pierwszej stronie).

[T]

Zabrałem się wczoraj za poprawki kolektorów, póki co odpiłowałem gniazdo EGR, trzeba je będzie jeszcze zaślepić. Gniazda lambd też zostaną zaślepione, a same lambdy będą przeniesione niżej. Oprócz tego planuję wyrównać i wypolerować wloty do kolektorów, no i zastanawiam się nad owinięciem kolektorów taśmą termoizolacyjną... ale trochę się waham, czy to coś pomoże, czy może wręcz przeciwnie.

Co o tym myślicie? Warto zrobić coś jeszcze?

[NeroN]

Ja mam owinięte.

Dużo temp zabierają - rzekłbym że można by dotknąć kolektora ręką na chwilę i się nie oparzyć.

Ja bym zrobił ze względu na to jak to V6 grzeje pod maską - jest piekło - a tak będzie na pewno chłodniej...

[T]

Zniechęca mnie trochę to, że wyższa temperatura powietrza = większa objętość przy tej samej masie, a primary runnery w tym kolektorze nie mają nadwyżki średnicy, tylko wręcz przeciwnie...

[Ry2y]

Tomasz, ale raczej kolektory nie tracą na tyle szybko ciepła żeby to miało jakiś wpływ? Może się mylę, ale tak na chłopski  prosty rozum...  jeśli owinięcie kolektorów miałoby tak wielki wpływ na objętość spalin, to po pół godzinnej jeździe miałbyś w komorze silnika temperaturę podobną do temperatury spalin...
Ile więcej ciepła może wypromieniować kolektor bez owijania w porównaniu z owinięciem, na metry sześcienne spalin?

[T]

Tracą chyba w miarę szybko, skoro w turbo owinięcie ponoć zauważalnie pomaga. No, ale analizując sprawę od strony teoretycznej można znaleźć zarówno plusy i minusy. Plus to np. prawdopodobnie bardziej zbliżone warunki pracy obu głowic, prawdopodobnie korzystna jest także bardziej równomierna prędkość przepływu. No nic, zobaczymy jak będzie w praktyce.

Póki co mam większy problem -- jak rozkręcić LIM. Trafił mi się jakiś strasznie zapieczony, 2/3 śrub nie da się odkręcić i nie wiem za bardzo czym to porozwiercać. Już dwa przyzwoite wiertła do metalu na tym złamałem, a efekt prawie żaden. Może jakieś tytanowe da radę?

[fala]

a zwróciłeś uwagę czy nie są spłaszczone od tyłu? ja takie miałem w przepustnicy i musiałem zeszlifować im dupy żeby ruszyć

[T]

a zwróciłeś uwagę czy nie są spłaszczone od tyłu? ja takie miałem w przepustnicy i musiałem zeszlifować im dupy żeby ruszyć

To niestety nie to, tak miałem w poprzednim, ale tutaj są po prostu zapieczone...



Wczoraj zhamowałem auto na drodze i wynik jest dość dziwny. Podczas jazdy tego nie odczułem, bo dla bezpieczeństwa nie korzystałem w ogóle z wyższych obrotów, szczególnie przy WOT. Mianowicie już przy 5000 rpm są okolice 200 KM na kołach (co jest wynikiem znakomitym jak na ten silnik), co utrzymuje się gdzieś do 5500 rpm a potem moc (nie mówiąc o momencie) leci na łeb na szyje. Coś czuję, że te 200 KM na kołach (czyli pewnie jakieś 220 KM) to może być niestety koniec możliwości pompy paliwa i czeka mnie kolejna przeróbka. No, ale to wykaże diagnostyka...