Mondeo mk3 3.0 V6 RS - najmocniejsze w Polsce - 240+ KM

[Venomus]

Z Wawy do Płocka masz blisko, także polecam Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.http://www.strojenia.pl/ , stroją na ECU Masterze i innych wynalazkach, cenowo też nieźle . Sam do nich niebawem się wybieram .

[T]

stroją na ECU Masterze

To niestety odpada, jeśli już, to tylko via OBD. Zbyt mało można potencjalnie zyskać, żeby kupować do tego dodatkowy sprzęt, ciąć wiązkę itd.

Zresztą spójrzcie na auto elfa. Miał ewidentnie zbyt ubogo na wysokich obrotach i strojenie dało 10%. To ile może dać u mnie? 5%?

[sseebbaa1]

To ile może dać u mnie? 5%?

No to przynajmniej dobijesz do 250 KM

[yayko]

Co byś nie robił to i tak masz najmocniejsze Mondeo RS w PL

[Venomus]

To niestety odpada, jeśli już, to tylko via OBD. Zbyt mało można potencjalnie zyskać, żeby kupować do tego dodatkowy sprzęt, ciąć wiązkę itd.

Z tego co zrozumiałem po rozmowie z nimi, to mają też swoje indywidualne strojenie, także warto z nimi pogadać .

Zresztą spójrzcie na auto elfa. Miał ewidentnie zbyt ubogo na wysokich obrotach i strojenie dało 10%. To ile może dać u mnie? 5%?

Trochę racji w tym masz, ale "nasze" ECU ma pewien stopień samoadaptacji, przy nagromadzeniu tylu modów u Ciebie wydaje mi się, że można by dzięki strojeniu wszystko ustawić idealnie by idealnie współgrało. Bo tak to moim zdaniem wszystko może głupieć.

Z drugiej strony jak chcesz sprzedać Mondziaka to czy wpadać w dodatkowe koszta, ale to już tylko i Twoja decyzja . Tak czy siak jak napisał kolega wyżej i tak masz najmocniejsze Mondeo RS . Ja bym nawet pokusił się o stwierdzenie, że najmocniejsze 3.0 w Polsce z najbardziej dopieszczonymi szczególikami .

[T]

Trochę racji w tym masz, ale "nasze" ECU ma pewien stopień samoadaptacji, przy nagromadzeniu tylu modów u Ciebie wydaje mi się, że można by dzięki strojeniu wszystko ustawić idealnie by idealnie współgrało. Bo tak to moim zdaniem wszystko może głupieć.

Moje ECU jest zupełnie inne od tego w Cougarach. Ma ogromne możliwości samoadaptacji, bo pracuje cały czas w CL. W OL przechodzi właściwie tylko przy hamowaniu silnikiem, gdy odcina paliwo. Z jednej strony powoduje to, że auto dobrze jeździ bez strojenia nawet po dużych modach, a z drugiej — że takie strojenie jest dużo trudniejsze, bo nie można, tak jak to się kiedyś robiło, wziąć sondy AFR i ustawić po prostu WOT, w którym ECU pracuje w OL. Tutaj WOT zależy od POT itd.

Z drugiej strony jak chcesz sprzedać Mondziaka to czy wpadać w dodatkowe koszta, ale to już tylko i Twoja decyzja

Nie podchodzę do tematu na takiej zasadzie, czy zamierzam sprzedać, czy nie, a w każdym razie nie jest to argument decydujący. Inaczej nie kupiłbym np. nowych opon zimowych. Ale wracając do tematu. Obecnie ECU ustawiło LTFT na sztywno na -30,5 (minimalna wartość), ze względu na większe wtryskiwacze. Natomiast STFT są na normalnym poziomie, mniej więcej jak w seryjnym aucie, czyli oscylują w okoliach zera przy POT. Z jednym wyjątkiem — na wolnych obrotach spadają do -15, jest trochę za bogato. Ale mam pewien pomysł, jak sobie z tym poradzić. Czy się uda — zobaczymy. Także pod względem paliwa, wiele się tu nie zrobi.

Teraz zapłon. Pewnie można by tu trochę podziałać, ale obecnie jest już wgrany bluefin, który ten zapłon nieco przyspiesza. Wiec nie byłyby to jakieś niesamowite zmiany.

No i odcinka. Fajnie byłoby ją podnieść. Ale np. TAM to zdecydowanie odradza, bez wymiany sprężyn zaworowych na twardsze, niż te z ST220. Podobno zawory mogą zacząć pływać, a to jak wiadomo, kończy się zwykle masakrą silnika. Ja mam splanowaną głowicę i wałki ST200, gdzie wałek ssący ma wyższy wznios niż w wałkach ST220, co dodatkowo zwiększa to ryzyko. I w sumie odcinka i tak jest wyżej niż w seryjnym ST220, bo bluefin ustawia ją na 7000.

Więc, jak widzisz, trudno się spodziewać po tym strojeniu jakichś niesamowitych efektów. A może być też tak, że ktoś coś pozmienia, rozkalibruje to wszystko i będzie gorzej niż jest.

[T]

No i są dwa newsy.

Tak w ogóle, w momencie gdy zdecydowałem o sprzedaży auta, zaczęło mi być go szkoda. Szczególnie, gdy się nim przejadę. I bądź tu mądry.

A newsy są takie.

Po pierwsze od dwóch tygodni jeżdżę na nowych zimówkach 18". Tak jak zapowiadałem, są to Uniroyale MS Plus 66 225/40R18 92 V XL, FR. Kupiłem je w naprawdę dobrej cenie przed sezonem. Zrobiłem to z pewnym wahaniem, bo nigdy nie jeździłem na Uniroyalu, jednak testy pokazywały, że ten model przegrywał z topowymi tylko pod względem trwałości i oporów toczenia, czyli parametrów dla mnie w ogóle nieistotnych.

Na razie jeździłem na nich tylko po suchym i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tymi oponami. Ich charakterystyka bardzo mi pasuje, oceniam je jako bardzo przewidywalne i pozwalające na dynamiczną jazdę. A porównanie na suchym mam z CSC5, czyli jednymi z topowych opon letnich. Oczywiście Uniroyale są nieco gorsze, ale nie jest to jakaś porażająca różnica. Widać ja trochę przy starcie i hamowaniu, mniej na zakrętach. Chyba już wiem, dlaczego te opony są lubiane na forach racingowych. Mają wyraźnie sportową charakterystykę, nie ma tu uczucia "gumowatości" charakterystycznego dla większości zimówek.

I jeszcze jedno -- te opony mają rewelacyjny wygląd. Bieżnik wygląda naprawdę fajnie, rant ochronny jest mało widoczny i nie szpeci za bardzo opony. Może to nie jest najistotniejszy parametr, ale warto o tym wspomnieć.

Drugi news to odpowiedź od Superchips. W zasadzie taki połowiczny news. Na razie nie wiem, co z tego wyjdzie, ale póki co nie dostałem bezwzględnej odmowy, więc być może uda mi się ich namówić do zrobienia lekkich poprawek w programie wg. moich wskazówek. Szanse nie są duże, ale zobaczymy. Trzymajcie kciuki.

[T]

W "giełdzie" wystawiłem mój poprzedni dolot:
Zaloguj się lub zarejestruj się za darmo żeby zobaczyć link.http://fordtuning.pl/index.php/topic,3882.msg38596.html

Pod względem działania, wyglądu itd. jest zbliżony do obecnego.

« Dodane: 08.11.2014, 17:36 »

Dzisiaj cały dzień padał deszcz i miałem okazję przetestować w tych warunkach zimowe Uniroyale. I jest nawet lepiej niż na suchym (oczywiście relatywnie). Nie ma się do czego przyczepić. Ciekaw jestem, jak będzie na śniegu.

[Bobson]

Moje ECU jest zupełnie inne od tego w Cougarach. Ma ogromne możliwości samoadaptacji, bo pracuje cały czas w CL. W OL przechodzi właściwie tylko przy hamowaniu silnikiem, gdy odcina paliwo.

Jakie Ty masz ECU? Wybacz nie czytałem całego wątku i trudno mi to wyłapać ale praca "cały czas" w CL jest dla mnie wręcz jakimś absurdem.

Adaptacja w ECU Fordowskich to -/+ 25% od mapy bazowej. CL to zazwyczaj mapa z AFR pod normalną jazde, zazwyczaj AFR 15-15,5.
Jeśli Twoje ECU jak twierdzisz działa cały czas w CL nawet przy WOT to ja nie mam pytań, musi być ubogo.

[T]

Mam ECU z Mondeo mk3 2,5.

Działa cały czas w CL, bo to sprawdzałem. Przełącza się na OL tylko gdy odcina paliwo. Przy WOT nie jest ubogo, sprawdzałem AFR na hamowni. LTFT są w zakresie +/-30,5%, STFT bodaj +/-25%.

Tak jest i tyle, cougarowcy też mi kiedyś nie wierzyli.

[Bobson]

Bardzo głupie ECU, WOT nigdy nie będzie tak jak trzeba jeśli to jedzie z sondy. Powiem szczerze diagnozowałem wiele Fordów i jeszcze nigdy nie widziałem takiego czegoś aby na WOT auto jechało w CL  

Co do przepływki: lepiej mieć sensowną góre i korekcje -15 na jałowych niż odwrotnie.
Tak czy siak IMHO strojenie zrobi sporo w tym aucie. Pamiętaj że maksymalna moc i NM to nie wszystko, strojenie poprawi sporo w "środku".


PS tak dla przykładu, do Fiesty wpadły na dniach wtryski 250ccm zamiast 190 i wałki Pipera 285. Podczas jazdy na CL jest masakra, sonda pracuje w zakresie 1,15-1,2 także ubogo że hoho. Korekty na mapie to -5% i ECU dalej już tego nie ogarnia. Jutro ostatni trening i składam nową wiązke pod SA. Na crusing ustawiam 14,7, reszta 12,8  

PS2 może zabrzmi to zabawnie ale przepustnica otwiera Ci się na 100%? Widziałem akcje gdzie przepust otwierał się na 75-80% TPS i WOT nie pojawiał się nigdy 

[T]

Bardzo głupie ECU, WOT nigdy nie będzie tak jak trzeba jeśli to jedzie z sondy. Powiem szczerze diagnozowałem wiele Fordów i jeszcze nigdy nie widziałem takiego czegoś aby na WOT auto jechało w CL

Wydaje mi się, że on sobie "stroi" według POT, a przy WOT po prostu dodaje ok. 15% paliwa. To by wynikało z obserwacji STFT.

Co do przepływki: lepiej mieć sensowną góre i korekcje -15 na jałowych niż odwrotnie.

Ale to powoduje marnowanie paliwa podczas jazdy po mieście. Co prawda nie jest to wielki problem, bo auto pali tyle co seryjne 2,5, ale mogłoby palić ze 2 litry mniej.

PS2 może zabrzmi to zabawnie ale przepustnica otwiera Ci się na 100%? Widziałem akcje gdzie przepust otwierał się na 75-80% TPS i WOT nie pojawiał się nigdy

To jest na 100% ok. Przepustnica pracuje we właściwym zakresie (w końcu sam ją robiłem ) a ECU widzi poprawnie WOT.

[koyot8]

To dziwne co piszesz Tomasz. W moim MK3 2,5 przy WOT przechodzi w OL.

« Dodane: 10.11.2014, 13:38 »

Jakie czujniki obserwujesz w ScanXL?
bo z trzech najlepiej i najszybciej reaguje u mnie FORD.ENGINE.LOOP (zawsze idzie w OL przy WOT - TP 92,2%) FORD.ENGINE.FUELSYS i SAE.FUELSYS1 przełączają sie w OL jakby z opóźnieniem.

[T]

Już nie pamiętam, ale chyba był to ten pierwszy PID. Sprawdzałem to na zupełnie seryjnym aucie. Na 100% w OL przełączał się tylko przy hamowaniu silnikiem, przy WOT był CL. Przy czym WOT był odczytany oczywiście z PID-ów i to trzech -- z jednego, który pokazuje CT/POT/WOT, z drugiego, który pokazuje napięcie na TPS i trzeciego, który pokazuje otwarcie przepustnicy w %. Wszystko się zgadzało.

Zresztą w jaki sposób mógłbym mieć dobry AFR po takich zmianach, gdyby ECU pracowało przy WOT w OL?

[koyot8]

Jeśli LTFT masz w okolicy 0 przy wyższych obciążeniach to w CL przy WOT powinno byc dobrze na mój rozum.

Moje auto tez jest seryjne bez żadnych modów.

« Dodane: 10.11.2014, 14:09 »

* w OL przy WOT powinno być dobrze